
MarianKon
Użytkownicy-
Postów
67 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MarianKon
-
dwa tuziny zginęły w jednym miejscu płaczemy palimy świece głupia jedenastolatka poszła w cug szukamy wysyłamy kondolencje premier robi w konia ministra on na niego kupę emocje obgryzamy paznokcie powiesiłem telewizor na żyłach niech mają kurwy za swoje
-
wschody i zachody z natury są kiczowate i ten klimat od początku do końca utrzymałaś gratuluję mk
-
znowu nieletni dzień
MarianKon odpowiedział(a) na MarianKon utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wiem, że bezmyślniki być powinny, ale jednak zależy mi na określeniu tego stanu jednym słowem już ta miłość nic nie ma, jest zwyczajnie moja dzięki Oscar za przemyślenia i odwiedziny pozdrawiam mk -
znowu nieletni dzień
MarianKon odpowiedział(a) na MarianKon utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jestem w humorze wybijękotkutobiezęby ręki nikt nie podał a niebo nie chce się otworzyć wisi nade mną winne piekło dobrych rad dawno bym poszedł na koniec ale to może cię zabić przecież moja miłość utrzymuje cały podły świat jednak noże w kuchni nie będą spać wiecznie -
progresywne CV
MarianKon odpowiedział(a) na MarianKon utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
oczy naćpane potrafiły rejestrować tylko balkony zobaczyłem sukę (przez małego penisa tak nazywałem kobiety nim spotkałem miłość) rozwieszała dwa prześcieradła dłońmi przez godzinę kochałem się z nią światem pasja przeprowadziłem się mieszkam na przestrzał nikt nie widzi mnie ja mam psychiatryk naprzeciw tam wychowała się moja głowa samochody szumią migają płyną tylko sny inne wcześniej okno miałem na wschód jakoś mieszkamy złapałem myśli skołtunione wyrażenie bliskie lecz lśnienie świtu przeciw mnie dziecko płacze jutro rozmowa o pracę palce juz nie chcą głowy ciąg dalszy nastąpi -
coś pociąć trzeba, wczoraj tak z głowy szło i się pisało, literówki w sumie nie ma, ale linia do gruntownej przebudowy, w tej lini ma być opis podglądactwa połączonego z wizajmi i fizycznym zaspokajaniem samego siebie przez siebie ...
-
z listów do Anastazji /3/
MarianKon odpowiedział(a) na Miłka Maj utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
na marginesach przeważnie są adnotacje "służbowe" lub myśli własne (ewentualnie wyobrażenie piersi pani profesor) w tym przypadku (opieram się już o opisany obraz) myśli zawarte gdzieś z boku, na marginesie, czy za ramą obrazu powinny być mocno prywatne można rzec takie ciche zapiski, komentarze do tragedi, a taki tekst jest jak krzyk, tłumi wszystko co w środku, a tak być nie powinno, to to samo co w wierszu napisać "śpieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą" przecież umieszczanie takich myśli pod swoimi (a ten utwór jest dobry) czyni nam sprawę przerysowaną, a to ni komu nie służy ... -
z listów do Anastazji /3/
MarianKon odpowiedział(a) na Miłka Maj utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
np. : "depiluj łono sama bo inni mogą być mniej delikatni" lub "umierając zawsze zostawiamy samotnych" bądź "umierając nie ma komu podać ręki" albo "samotność poznajemy umierając" ewentualnie "zawsze samotność zostaje na końcu" wszystko tylko nie treść wytarta, dając tak znaną myśl odbierasz utworowi oryginalność rezygnujesz z kawałka samej siebie bo ta myśl jest na tyle wyraźna, że przykuwa uwagę najbardziej z całości, więc to co trafia do wrażliwości czytelnika nie jest twoje a czyjeś tam, a nam ludziom piszącym, chyba nie o to chodzi .... -
z listów do Anastazji (4)
MarianKon odpowiedział(a) na Miłka Maj utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ekstra komentarz raz pan w sieci chciał poetkę poderwać dostał pstryczka w nos moja rada niech kupi elementarz -
z listów do Anastazji /3/
MarianKon odpowiedział(a) na Miłka Maj utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
coś może jest, coś może się podoba, ale bolesny slogan na końcu robi z tego grafomańskie brzydke kaczątko ... -
namuchoryzowany często oczami przed siebie złapałem sukę (przez małego penisa tak nazywałem kobiety nim spotkałem miłość) rozwieszała dwa prześcieradła przez godzinę kochałem się z nią sobą pasja przeprowadziłem się mieszkam na przestrzał nikt nie widzi mnie ja mam psychiatryk naprzeciw tam wychowała się moja głowa samochody szumią migają płyną chwilę są jak durne piosenki jakoś mieszkam złapałem myśli skołtunione w końcu wyrażenie tego co na duszy jest często bliskie tylko dziecko płacze jutro rozmowa o pracę pijane palce głowy tłumaczyć juz nie chcą ciąg dalszy nastąpi
-
zmienić limit na 72 godziny ...
MarianKon odpowiedział(a) na MarianKon utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
... a co ! -
letnie ze Stachurą na ramieniu
MarianKon odpowiedział(a) na MarianKon utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jadę krajem nie wiem czyim nawet Bóg nie wie już w głowie myśl jedna jest uciec stąd daleko gdzieś nie być tu Niech żyją drzewa niech żyje łąka i rzeka płynąca tu czasem gdzieś mam prawie dom są drzwi pod nimi stół na górze ja długopisem nie otworzę nic kiedyś mogłem głowę mam chorą nie ma cię jesteś zła nie ma nic Niech żyją drzewa niech żyje łąka i rzeka płynąca tu książki mam sprzedane włosy też ale gór nie ruszy nic zawsze tu będę biec bawić się śmiech przez śmierć Niech żyją drzewa niech żyje łąka i rzeka płynąca tu -
historia Romana G.
MarianKon odpowiedział(a) na MarianKon utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dzięki za słowa otuchy .... Oldy (nie)miłej nocy, czy co tam lubisz ... ... i wam wszystkim mk -
historia Romana G.
MarianKon odpowiedział(a) na MarianKon utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nowe, nienowe, własne, sparafrazowane w tym przypadku nie o to chodzi, nasza Roman przedstawia dwie twarze, ale coś ma w sobie jednego niezmiennego, jest to myślenie ideologiczne, na granicy komunizmu bądź faszyzmu i te wersy mają to oddawać, sugerować w jakim kierunku idzie ukształtowanie polityczno-społeczne PL'a pierwszą strofę uważam, za zbyt przerysowaną, wpadającą niezamierzenie w barwy komizmu cała druga zaś jest zbyt prostacka, niepoetycka, za mało tam środków artystycznych ... ... swoją drogą, jak to mój dobry kolega zasugerował mi, a potem pokazał najlepiej to sobie strzelić w łeb ... pozdrawiam śledzę i zapraszam mk -
historia Romana G.
MarianKon odpowiedział(a) na MarianKon utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
może problem leży w mojej filozofii, pisania, uważam, że to jak budowanie domu, można zrobić z kamieni, z drewna i czegokolwiek innego, ale jak do kamieni dorzucisz sztabę żelaza, to wcale nie musi wzmocnić ściany, wręcz przeciwnie konstrukcja będzie najsłabsza na krańcach stali ... wiersz ma być całością, jako całość ma przemawiać, jako jedno ma wzruszać bądź gorszyć, fakt piszę brylaście, ale chyba tak zostanie .... pozdrawiam niszowy koń -
historia Romana G.
MarianKon odpowiedział(a) na MarianKon utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
w tym i poprzednim marianowo-forumowym wcieleniu komentarzy dużo nie miałem czasem by się chciało coś przeczytać wiedzieć w jakim kierunku się idzie i jak technicznie, a tak trochę smutno ale zdaję sobie sprawę, że ten (po)tworek trochę ciężki albo po prostu słaby jednak widząc pól setki wejść też się serducho trochę cieszy, że ktoś to jednak czyta ..... hej wszystkim cztającym mk -
zjazd na pobocze
MarianKon odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oczywiście, bo tak naprawdę narkotyki są złe ;) narkotyki są szkodliwe, a czy złe to już można pogadać ..... mk -
zjazd na pobocze
MarianKon odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pańskie życie się wzbogaciło, czy jakieś kino drogi się obejrzało ?? to tyle w sprawie natchnienia... co do wiersza powiem tak, człowiek który tak pisze ma prawo pod każdym innym wierszem napisać co chce i tylko idiota stanie okoniem i będzie walczył nie zastanawiając się nad przesłaniem komentarza .... pozdro mk -
..i powiedział Ci
MarianKon odpowiedział(a) na Artur Czajkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
... może coś kiedyś z ciebie być, ale to długa droga .... mk -
historia Romana G.
MarianKon odpowiedział(a) na MarianKon utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kudłate myśli rosną kształtem tu miłość przez ból śmiech przez stal sine piersi pękają wagina krwawi gdy usta ma puste dźwięk jeden jeszcze drży łopocze jak sztandar wołający wszyscy brutale świata łączcie się we mnie rano dotyka zarostu jest kim był opętany mroczną żądzą i strachem by się nie wydało łączy się z podobnymi majacząc cały dzień syczą warczą to co inne niezawarte w normach opluwają depczą aż do nocy potem śnią -
Rytuał alkoholika
MarianKon odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
co do błędów wywal ten samotny przecinek fajnie się czyta miło sprawnie ba wierzę w to że przytaczając komuś ten tekst kto boryka się z tym problemem można zmusić do zastanowienia siła obrazu w jego prostocie tylko jedno ale to nie jest wiersz.... Sporo dobrej prozy można tak pociąć by uzyskać wrażenie wiersza nie chce mnie się tłumaczyć co wiersz stanowi wierszem bo nawet nie wiem czy umiem zrobić to lepiej niż ty ale wiem jedno to jest poenterowana proza bardzo dobry kawałek pisania ale tylko proza ... -
prostactwa III
MarianKon odpowiedział(a) na MarianKon utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mogę zagryzać zęby w korzenie paznokcie wbijać na wskroś zawziąć się jak pchła na psa a nie będę lizał do białej kości rąbał aż polecą wióry nawet nie dotknę jakoś nie wypada żal kretynów mogę ustawiać równo pod ścianą od początku do końca nie drgnie mi powieka gdy na horyzoncie już tylko szkło mężczyźni mogą płakać kobiety zapomnieć lgną do mnie rozbite dziewczęta odpycham je wraz z oczami poblakłymi wiem ktoś zaraz będzie garściami rwał a ja mogę tylko porozmawiać stalą sprawdzam tik takanie miękkich miejsc gdy przyjdzie czas wpierw wy potem ja -
czarne worki na głęboką wodę rzucam
MarianKon odpowiedział(a) na teraa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tylko przedostatnia strofa, reszta jakaś taka rzewna, babska, ale ogólnie powyżej forumowej przeciętnej... dawno ciebie nie czytałem jak znajdę czas to przewertuję twoje pisanie, jak to ono się zmieniło przez ostatnie pół roku, póki co intryguje mnie twoje zdanie "zdolność literacką mam narcystycznie większą niż ty" od kiedy Tera piszesz o swych zdolnościach! zaraz napiszesz że wiersze tworzysz o_O ? od kiedy? czyżbyś odpuścił rejestrowanie swych pijackich przeżyć i zaczął pracować nad talentem poważnie?? p.s. ... a co wy tak się ze zwykłą mendą zadajecie, przecie wiadomo, że z tego tylko wrzody mogą być ... -
Przedział pod kołami
MarianKon odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
miłe...