Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Archie_J

Użytkownicy
  • Postów

    420
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Archie_J

  1. śniło mi się że byłaś

    pełna obaw 

    zbierałaś potłuczone myśli

    fajansowe

     

    gdzieś na kredensie 

    łkała blada prawda

    w babcinej zastawie 

    zagubiona

     

    tylko cukier w cukiernicy

    cierpliwie czekał

    na cios łyżeczką

    zlepiony

     

    goście znów nie przyszli 

  2. Historia to będzie dość krótka

    Papieros, kreska i wódka

    Używki wszystkie przyniosła

    Żona jednego... posła

     

    Myślała, że męża posady

    Nikt ruszyć już nie da rady

    Aż przyszły hordy policji

    Bo poseł był z... opozycji

     

    Dostali więc on i ona

    Pan poseł i jego żona

    Dwie bransoletki na dłonie

    I czarny pasek na...skronie

     

    Skończyła się ich przygoda

    Sejmowa kariera młoda

    Nie było ćpania i picia

    Oboje poszli do... kicia

  3. mówili że mam dużo czasu

    od kołyski aż do piachu

    że kolorów jest więcej niż w tęczy

    zacząłem od bieli

     

    szeptali że mogę

    od obłędu do uśmiechu

    że niebo pomieści nas wszystkich

    sięgnąłem po kawałek czerni

     

    milczeli że krzyczę

    od zmierzchu do świtu

    że na końcu tej bajki nie znajdę wolności

    otworzyłem oczy i byłem

     

    a już dawno chciałem nie być 

    nie-zależny

  4. Wiosna, to wszystko kwitnie, nawet włosy, które zaraz wypadają i tyle z ich życia. Chyba jest już za późno na poezję, bo czytam kolejny raz i szukam punktu zaczepienia. Póki co się zaplątałem w grzebień.

  5.  

    Podoba mi się :)

    Wydaje mi się jednak nieco, hm... przegadany. Przepraszam, że się pobawiłem trochę, nie mogłem się oprzeć :)
    Tak to widzę:

     

    1 godzinę temu, Hussar napisał:

    Jeśli życie jest snem,
    nie mogę zasnąć…
    otwarte oczy łzawią,
    nie mogę ich zamknąć,
    liczę wagony nocy,
    z kołysanką na rzęsach,
    księżyc jadący koleją,

    pali w oknie samotne światło.
    Chodź, opowiem Ci bajkę,
    o chłopcu z ciężkim bagażem,
    o tym jak walczył szeptem,
    nie chcąc Cię budzić,
    wyganiam kosmyki włosów,
    z twoich policzków nad ranem,
    uśmiechnij się dla mnie proszę,
    gdy pierwsza wstaniesz.

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...