Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

nieudacznica

Użytkownicy
  • Postów

    51
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez nieudacznica

  1. Faust świata Judasz nocy codziennie w ciemności spogląda zza chmur na Ciebie- moje uwielbienie.. Bo kocha... Ale czy można kochać bardziej? a jednak teraz widzę ,że można..szepcz dalej i więcej i głośniej...:))
  2. Wychodze z założenia,że nie ma pięknej,prawdziwej poezji bo nie ma możliwości wyrażenia ogromu uczuć...w tym przypadku cierpienia milionów ludzi idących na bezsensowna śmierć.. Dormo jesteś idealistką,romantyczką zakochaną w pieknych obrazach czułej poezji,ale powiedz mi,gdzie na tym świecie widzisz cos pięknego..oczywiście są chwile szcześcia,ale nigdy nie trwaja długo..mimo wszystko dziękuje za komentarze...
  3. nieudacznica

    Obłuda

    mnie sie podoba...szczególnie ta cisza martwego kosmosu:))zamknęłam oczy i odfrunęłam..hiihi...pozdrawiam...
  4. Ja też jestem kobietą(dla tych,którzy jescze mają wątpliwości)jednak pokochałam ten wiersz od pierwszego przeczytania..Przypomina mi poezję strychową.."krzesło siedzi,krzesło stoi,krzesło sie boi..." Pięknie...zyskał Pan mój szacunek Panie Adamie i pozwalam Panu na krytykę(nawet tak ostrą i raniącą moje uczucia jka poprzednia)..
  5. Wiersz wydaje się bezuczuciowy-bo właśnie taka była ta druga wojna światowa *Oneg Szabat-(hebr.)radość soboty Umschlagplatz- miejsce przeładunku towarów, podczas wojny przeładowywali tam ludzi na pociągi do obozów zagłady Schupow- znany ze swej okrutności Centos- org. mająca na celu między innymi wspieranie dzieci żebrzących Torwache- straż przy bramie- pilnowała, żeby nie było szmuglu w getcie-za odpowiednią cenę pozwalała jednak na przedostanie się przez mur-udając, że niczego nie widzi Frankenstein- SS- man mordujący codziennie kilka osób-mówiło się, że „zjada” ich na śniadanie Schmidt-„dobry Niemiec” wszelkie komentarze,rady mile widziane:))
  6. Koncert Oneg Szabat rozpoczęty... Wojenne romanse gwałcone Spływają po wychudzonych twarzach fletów żydowskich... Psy Schupowskie przeszukują akordy Ach te wileńskie wieczory muzyczne!!! A Jankiel Jude gra Zawzięcie krematoryjne tango pożądania.. Już batuta świata nie wierzy predestynowanym Centos zawiódł... A Neron Hitler urządza igrzyska.. -„Oklaski..” Młody Ikar z getta Przefrunął przez mur po żywność.. Bębny Torwache Zagłuszyły jego krzyk.. A Frankenstein zje go na śniadanie.. Milcząca muzyka Londynu I Schmidt musiał zginąć..??
  7. pozwalam łezko..tylko namaluj coś obfitego w emocje:))
  8. buahhaha....dobre...teraz mi tylko trsozke żal pana adama...
  9. jesli każde zboczenie ma sie objawiac w ten sposób-to chciałabym ,żeby wszyscy-łacznei z panem adamem byli zboczeni:))pozdrawiam naszą zakochaną parke i życze powodzenia:))
  10. Hmm...taki tytuł,a u nikogo nie wzbudził najmniejszych refleksji..??
  11. Jeszcze do pana adama i oyeyu,przecież mój nick własnie mówi o tym,że w życiu niewiele rzeczy mi się udaje,ale jakos ciągle jestem..i nie rozumiem,czemu to niektórym przeszkadza??
  12. dotyku-mirko,dzięki:))taaak..w kupie zawsze raźniej:))
  13. Dziękuję ci łezko...co ja bym bez ciebie zrobiła?? Ale już nie atakujmy tak bardzo pana Adama,przeciez przeprosił,a ja umiem docenic też krytyke,o ile jest trafna i dotyczy moich wierszy,a nie mojej osoby:))pozdrawiam
  14. Oj -mysle,ze jak na razie ci to nie grozi:))bądź dzielna..uwierz w siebie..romantyczna duszyczko:))
  15. Oj -mysle,ze jak na razie ci to nie grozi:))bądź dzielna..uwierz w siebie..romantyczna duszyczko:))
  16. Oj -mysle,ze jak na razie ci to nie grozi:))bądź dzielna..uwierz w siebie..romantyczna duszyczko:))
  17. To dobrze ,że latasz-mój ikarku współczesnej poezji:))
  18. nieudacznica

    .......

    Ten wiersz rzucił na mnie jakiś urok...poczułam sie czytając go jakbyś nagle uderzyła mnie tym nahajem wspomnień..jest całkowicie w moim typie...genialny:))"kartoteka naskórka"-super określenie..Gratuluje..niewielu udaje sie mnie poruszyc do głębi:):)a ty mnie nawet przeszyłaś:):)do głębi..oby tak dalej:))
  19. nieudacznica

    .......

    Ten wiersz rzucił na mnie jakiś urok...poczułam sie czytając go jakbyś nagle uderzyła mnie tym nahajem wspomnień..jest całkowicie w moim typie...genialny:))"kartoteka naskórka"-super określenie..Gratuluje..niewielu udaje sie mnie poruszyc do głębi:):)a ty mnie nawet przeszyłaś:):)do głębi..oby tak dalej:))
  20. Ich piersi osłoniętę przez burzę dotyku.. Szpon życia targa ich ciało.. Bezwiednie poruszane Proszące o więcej Kreator słownego orgazmu -Naga prawda Głoszona całe życie Przez głupców -Ciągle spragnionych rozkoszy Lśniące ciała, opalone Wypinają się do klientów.. Androidy stworzone Po to by bawić.. Na ulicach na mostach.. W piwnicach W hotelach... Rozpusta ogarnia miasto...
  21. dziękuję za wszystkie komentarze:))
  22. Nie-to nie to, żebym się bała śmierci.. Ja proszę Pana tylko czekam.. Na co? Na Boga.. Nie słyszał Pan? Bóg.. no mówili ,że przyjdzie.. Więc czekam proszę pana Czekam .Już przeszło 40. I ciągle nic..
  23. HEY-KĄXDY NA POCZĄTKU MA 10 PKT:))HIHEHEHEHEHE...NIEZŁY..PISZE DALEJ..ROBACZKU...
  24. Te cholerne czasy... te nieprzespane noce wyrzutów sumienia te bolące gardła moralności te gnijące szczątki cnoty te lustra , w których oglądamy swoje ciało- dumni, że je mamy i tylko modlimy się o koniec tego współżycia ze światem ludzkich udręk i trosk... Ach te cholerne czasy, w których przyszło nam żyć!!!!!!
  25. ach,gdyby mężczyźni pisali takie wiersze nie byłoby samotnych kobiet...:))baaardzo misie podobał agnieszko...prawie wdychałam zapach tych "skoszonych włosów.."
×
×
  • Dodaj nową pozycję...