Naprawdę piękny wiersz, wyczuwam w nim ogromny ładunek emocjonalny i, jak sądzę, jest mi on bliski. Podoba mi się. Całość bardzo dobra i poszczególne metaforki ładne. Pozdrawiam
noc budzi demony księżyc - jedyny niewinny spełniając swą powinność grzeszy nieświadomie kiedy wilkołaki obdzierają ze skóry upadłe anioły które nocą kochają inaczej kiedy pragnący być panami swego losu krzyczącym szeptem uciszają bicie serc kiedy pragnący tego czego nie ma szukają spełnienia w cielesności noc budzi demony demony duszą się w oddechu zła