Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

senna

Użytkownicy
  • Postów

    54
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez senna

  1. no cóż... nieco rozbieżne te Wasze komentarze zastanawiam się teraz co o tym myśleć, w każdym razie bardzo za uwagi dziękuję i oczywiście pozdrawiam serdecznie
  2. cisza chyba nie jest dobrym komentarzem
  3. nie pisuję już wierszy oduczam się lizać chmury gołębie kopię po drodze nie czekam na koniec świata sama sobie go sprawię
  4. słomiane gałązki wplecione w palce moje okręgi błękitne nieodgadnione nóżki pajęcze czule zatopione w czerni mych włosów Ty który zapomniałeś o moich urodzinach
  5. dziękuje Wam za komentarze, a Tobie Agnieszko szczególnie za wiarę we mnie, dzięki Pozdrawiam
  6. w pośpiechu porozrzucane myśli sny marzenia nadzieje zbieram łączę w całość by swemu życiu nadać sens?
  7. sznur starannie pleciony od zawsze z uczuć emocji myśli obwiążę wreszcie wokół szyi i wypełnię jednym lekkim ruchem
  8. Oj, rzeczywiście, ten wiersz już był. Po prostu nieuważna jestem. No, ale skoro już go dodałam to niech pozostanie, bo mamy chyba w końcu kilku nowych użytkowników. Obiecuję jednak, że więcej się to nie powtórzy A Twój komentarz Sewerynie jest wystarczający. Miło mi, że pamiętasz mój wiersz Również pozdrawiam
  9. na krawędzi snu usiadłam zatapiając stopy w jawie klepsydrami odmierzając czas czas do końca świata ze starego zeszytu
  10. A ja będę zwracać uwagę na tego "starego pierdziela" , bo Jego wskazówki są dla mnie bardzo cenne i przydatne. Pozdrawiam
  11. Oj są śmieszni są, aż za często Pozdrawiam
  12. Rozśmieszł mnie Twój wiersz - to chciałam powiedzieć. Pozdrawiam
  13. E-m-e-mie! Szczegóły pozostawię dla siebie. Wybacz A za drania wcale Cię nie uważam Pozdrawiam równie gorąco
  14. Pelmanie! Forma... No cóż, chciałam spróbować czegoś nowego, mam nadzieję, że się na mnie nie gniewasz Jeśli chodzi o piosenkę, to poproszę o tytuł, bo nie wiem o jaką chodzi, tzn. mam podejrzenie co do jednej, ale nigdy nie słyszałam jej w całości i, jak na razie, nie mam za bardzo do niej dostępu. Za pochwałę wiersza bardzo dziękuję i Twoje zakończenie rzeczywiście bardziej mi się podoba, ale zastanawiam się czy nie lepiej byłoby gdyby na końcu rzeczownik 'wspomnienia' umieścić w liczbie mnogiej? Pozdrawiam
  15. od tamtej nocy co wieczór usypiam wczorajszymi snami pod powiekami tulę dotyk tamten między rzęsami chowam wspomnienia wyciekające z wolna wypychane rzeczywistością
  16. Dokładnie z piosenki tego zespołu. Pozdrawiam również
  17. Pięknie dziękuję za wszystkie opinie, zarówno te przychylne, jak również te nieprzychylne. Zawsze bardzo się cieszę, kiedy czytam komentarze na temat moich wierszy, dlatego Seweryno, Natalio, Kaju, Pawle, Dormo, Tomaszu, Leilo i oczywiście Pelmanie bardzo bardzo Wam dziękuję. No i oczywiście pozdrawiam
  18. Rzadko komentuje wiersze innych, ale tym razem postanowiłam to zrobić, gdyż wydaje mi się, że ten utwór jest mi bardzo bliski. Podoba mi się klimat, metafory ładne (ładne to pojęcie względne, ale mnie się podobają ). Jeżeli chodzi o "oczy szeroko zamknięte" to zgadzam się z Pelmanem, myślę, że warto to zmienić, a wtedy wierszyk będzie, moim zdaniem, piękny i z pewnością znajdzie się w moim domowym zeszycie. Z niecierpliwością czekam na poprawioną wersję. Pozdrawiam
  19. Rzeczywiście ten wiersz nie jest dopracowany, chyba się za bardzo pospieszyłam z dodaniem go tutaj. Powstawał za szybko, pod wpływem emocji i chyba nie powinien się tutaj w ogóle znaleźć. Dziękuję za komentarz Pani Anno. Pozdrawiam
  20. fale uczuć uwięzione w krwioobiegu myśli tłukące się wewnątrz głowy nieczysta dusza ciężka od brudu wytchnienia chwilę daje zapomnienie tylko ono uwalnia i ono zabija a każdy kto sprzedaje zapomnienie jest miłości zesłańcem i serce moje kocha go broniąc się zapalczywie a miłości nie ma chyba za bardzo prozatorskie, prawda?
  21. CYTAT (Pelman @ Jun 16 2003, 07:10 PM) Jakby dopełnienie wiersza Michała p.t. "Stało się coś strasznego". Czy to tylko przypadek? Pozdrawiam Tak przypadek Pozdrawiam
  22. a gdy rozpadnie się kryształowa kula fałszu w której żyjesz zabije cię jasność dnia po kawałku w milczeniu zbierał będziesz jej resztki by móc jak schizofrenik nie odpowiadać na pytania
  23. Pięknie dziękuję za wszystkie komentarze i miłe słowa Jeżeli chodzi o przypłynięcie wbrew odpływowi... to jednak pozostawię to w takiej formie w jakiej jest. Pozdrawiam PS Co to znaczy "żełaju tiebja mnoga uspiechow w borbie za mir i socjalizm ", bo rosyjskiego się nigdy w życiu nie uczyłam i nie mam o nim pojęcia.
  24. chciałabym żeby pod złudną postacią snu zapukała w moje powieki lub też przypłynęła do mnie wbrew odpływowi morza czerwonego wydartego z jego odwiecznego rytmu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...