
senna
Użytkownicy-
Postów
54 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez senna
-
pozytyw nie jest
-
hmm... zastanowię się
-
z góry za wulgaryzmy przepraszam. choć zdaniem mym potrzebne były. przychylnego przyjęcia chyba nie spodziewam się.
-
kamienie rzucane na skronie krzyczą mi prosto w uszy a wątroba skrzydłami trzepoce i w szufladach upycham złe myśli a rozczarowania z kieszeni wystają szpilki pod paznokcie z łatwością wsuwane usmiechają się gorzko i chciałabym zjeść usta twoje byś nie powiedział już że kochasz moje palce wszystkie psy białe zdechły opowiedz bajkę mi o pieprzeniu o pieprzeniu o pieprzeniu skleję palce wskazujące czas zatrzymam a potem żebra wyrwę ci opowiedz bajkę mi o pieprzeniu o pieprzeniu o pieprzeniu i do końca nie wiem co powiedzieć chcę
-
Panie Witoldzie ani troche się nie gniewam Panie Michale podoba mi się pańska interpretacja (-: a mój wiersz był o zazdrości serdecznie pozdrawiam i dziękuję za komentarze.
-
przecież dobrze wiem że interpretacje mogą być różne ja tylko mówię że gdy pisałam miałam na myśli zupełnie co innego.
-
a mój wiersz był zupełnie o czymś innym
-
tak kompletnie nic?
-
bielmo oczu flamastrem koloru zamaluję widzieć nie należy gdy na usta patrzę jej te które mieszkały tam gdzie teraz moja wyjątkowość
-
gdy słowa nie mające dotknąć mnie kłują gałki oczne skrywam usta i dłonie w milczeniu zakopanym w małżowinie usznej nie będę próbować już zrywać chmur
-
(:
-
może coś ktoś?
-
nic?
-
i czasem gdy w dnie niebytu toną najdłuższe palce moje rzęsy unoszę wysiłkiem by raz kolejny być ostatni może poczuć jego zapach spokój kocham jego
-
oczywiście, ja rozumiem, że interpretacji tyle ilu czytelników, ale chciałam powiedzieć jedynie, że pisząc ten wiersz miałam na myśli zupełnie coś innego, ale Twoja interpretacja równiez mi się podoba, byłam po prostu zdziwiona pozdrawiam
-
a to mnie zadziwiłeś... wcale nie o narkotykach pozdrawiam
-
bezpodstawne drżenie rąk chorobliwe wodne kulki ocean żalu ból źrenic a wszystko dzięki niej i temu tkwiącemu pod skórą Tobie
-
dobrze, skoro panowie tak twierdzą, poważnie zastanowie się nad 'mych' pozdrawiam
-
dziękuję pięknie za komentarze Kai, rzeczywiście 'moje' można spokojnie wyrzucić, jednak przy 'mych' pozostanę. pozdrawiam
-
a gdy powieki moje kochają się nocą zdaję sobie sprawę że dotykam horyzontu przerażona odlatuję daleko ile tylko mocy w urojonych skrzydłach mych
-
mnie również miło znów Cię widzieć Sewerynie :) rzeczywiście dawno mnie tu nie było, ale to wcale nie znaczy że zapomniałam :) za "lekką" pochwałę serdecznie dziękuję i rzucać już się nie będę :P pozdrawiam
-
zły znak? tak
-
rankiem gdy chmury zstępują na ziemię a autobus piosenkę swą nuci - myślę o Tobie nie tylko wtedy
-
zanim przyjdzie zima
senna odpowiedział(a) na Agnieszka_Gruszko utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
od pewnego czasu nie mam zbyt wiele czasu by zaglądać tu tak często jak kiedyś, nie czytam już wszystkich wierszy, jednak Twoich Agnieszko nigdy nie omijam, czytam dokładnie wszystkie, czasem wchodzę tu jedynie po to, by sprawdzić czy coś nowego napisałaś. naprawdę lubię czytać Twoje wiersze, ten nastrój, który stwarzasz, tematy które poruszasz, są mi po prostu bliskie. przyznaję się, że niektórych z nich nie rozumiem, ale to chyba naturalne. nie komentuję nigdy, czemu? hmm sama nie wiem po prostu nie robię tego. wszystko sprowadza się do jednego: Agnieszka Gruszko - jedna z moich ulubionych poetek :) pozdrawiam -
wiem?