Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wstydliwa

Użytkownicy
  • Postów

    69
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez wstydliwa

  1. LIPIEC 2002 Mój kuzyn miał 17 lat.Odszedł na bal do Boga.Jak każdy natsolatek miał marzenia,przyjacioł,dziewczynę,grywał ze swoim zespołem na różnych imprezach,kochał życie..zmarł na skutek wylewu w lipcu 2002... Piotrus ja CIĄGLE PAMIĘTAM... Na pogrzebie grał jego zespół ulubioną pisenkę "Hey Joe" Jimiego Hendrixa do teraz obsesyjnie słucham tego uwtoru szukając odpowiedzi,niestyety bezskutecznie....
  2. LIPIEC 2003 Hendrix przygrywał ci na balu Z białą róża na piersi w orszaku śmierci Gnałeś przez wspomnienia Miałeś znamię anioła Zapomniany oszukany samotny Na balu u Boga..
  3. Masz jeszcze szanse-o ile tak jak ja wierzysz w reinkarnację:))pozdrawiam
  4. Jeszcze ja chce skomentować... Twój wiersz jest dla mnie odzwierciedleniem stanu mojej duszy... Nic więcej nie powiem... Cieszę się,że jesteś:))
  5. Chciałabym być "klawiaturą pieszczoną dotykiem",ależ to ładnie ujełas..aż mi się na wpsomnienia zebralo:))ciesz sie łezko,już sie steskniłam za twoimi wierszami:))
  6. Zamiast mylę,nie powinno być myślę???pozdrawiam..podoba mi sie:))
  7. Przerażające-ale temat na czasie:))
  8. a mnie wygląda aczej na tekst piosenki..ale czy ja moge cokolwiek krytykować??
  9. A jesli o mnie chodzi mysle ze wiersz zasługuje na uznanie..ta panna sie baardzo stara..jest w sumie poprawny...
  10. Obudził we mnie tyle wspomnień:))bardzo mi przypadł do gustu wioletto:))
  11. hmmm...dziękuje sterwocu za komenatarz...przykro mi,że nie udało mi się wierszem trafić w twój gust,ale przynajmniej podobał sie pewnej komisji,ale pssst...:))
  12. W wierszy panuej bardzo swojski klimat-za którym wprost przepadam..bardzo mi sie podoba:))
  13. Powoli płaszcz nocy okrywa miasto. Bezpieczni w swych klatkach poszukują rozrywki. Mamona- Zarabia na ulicy na życie, toczy się wśród swoich klientów pytając -kto da więcej? i patrzy bez uczuć na obraz ludzkiej nędzy i cieszy sie myśląc : "to wszystko dla mnie" a ludzie głupi bawią się nie myśląc o zemście jaką wymyśliła dla nich matrona ulicy- Madame Mamona...
  14. Ja nie uważam,żeby Pani/Pan miał/a pseudotalent,temat na czasie...
  15. Nie wiem czemu wydaje mi sie,że ma coś z żydowskiej sztuki,może to prze ten twój nick??Podoba mi sie..z poczuciem humoru..
  16. A mnie się ten wierszyk skojarzył z reklamą:"bo zupa była za słona" Czytając go czułą sie jakbym patrzyła na thriller w którym ofiara ucieka przed mordercą-cały czas dopingowalam ci,żebyś zdążył..zatrzasnąć te drzwi..i udało ci sie..choc przez szczelinę ciągle było widać horror rozgrywający się w domu..jak z piosenki Pink "Mummy please stop cryin' I can't hear the sound..." Dalej widze te slajdy dramatów przed moimi oczami...dziękuje ci,że udało ci sie wzbudzic we mnie tyle refleksji..ponieważ moja ocena jest troszke chaotyczna -powiem jaśniej-extra:)pozdrawiam
  17. Taki życiowy wierszyk..opisana jest tu kobieta z jej wadami,zaletami,problemami,bolączkami...podoba mi sie...
  18. Rymy jak rymy..zauważyłam,że dla potencjalnych forum gości każde rymy są złe..:>bije z tego wiersza jakaś głębia..Tematyka mi się też podoba..do ulubionych będzie,pozdrawiam
  19. Dziękuję Natalio:))
  20. Bardzo mi sie podoba..mnie też cos pod sercem uwierało jak go czytałam,wiersz pisany z wielkim uczuciem i oddaniem,powinien byc hołdem składanym wszystkim matkom..no i na szczęście może nim być..geniusz..geniusz..
  21. Nie przemawia chyab jakoś do mnie..ale może dlatego,że dzisiaj mam zły dzień??pozdrawiam...
  22. Dziękuje wszystkim za komentarze:))
  23. Zgadzam sie z Seweryną-ja powoli to dostrzegam...pozdrawiam
  24. W kryształowym pałacu naszych westchnień, W pułapce naszych serc, W Leśmianowym gaju, Opływamy brzeg ruczaju, Zamknięci bez pamięci Ogarnięci rozkoszą Poznajemy świat. Wzruszeni kroplą rosy, Natchnieni szumem wiatru, Drżący przed każdym oddechem, Konający przed każdym dotykiem, Bezszelestnie- Wielbimy nasz raj..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...