wstydliwa

Wspak Waląc skrzydłami Przeleciał jak cień Głowiąc się nad życiem Ułożył puzzle z papierosów I domek z zapałek kolejny klient indywidualny zaprzysiągł zemstę na głowę twoich dzieci cierpiących katusze w próbówkach

Chochiliki znów atakują Schizowana psychika bezalkoholowego alkoholika Przeleciał właśnie nietoperz śmierci uciekłam do norki przynajmniej kot mnie nie złapie Zadymione płuca bezdymnego świata Kolejny pomysł wariata...

Dziękuję za komentarze..tak chrumkające pszczoły-tylko w Polsce..:))W końcu nasz karja jest jednym z najoryginalniejszych:))

Chrumkają mi nad głową pszczoły prawników. Z teczkami miodu lądują w ulu spraw niezałatwionych. Śmierdzące muchy ław przysięgłych szczekają zgłodniałe sensacji. I tylko ten kogut reakcji nie zapiał jeszcez mediami świata...

Dziękuję ci bardzo za opinie...chyba rzeczywiście podziałał usypiająco-bo w sumie oprócz Twojego nie ma żadnych komentarzy...:P

BEZDOMNA ŁEZKO..przygarnąć bym cię chciała-ślicznie napisane:))...poczułam przez chwlke ten ból..

Wiosennie przekwitam... Myślę sobie -Jesień.. Parasol z myśli otwieram oczy I widzę -Jesień.. dżdżystą przejrzystą w śnie koloru brąz

Jeju przepraszam,za ten początek dużymi literami-za późno zauważyłam :((

Pyszczki oragnizmów niedawno żywych neologizmów nieobraźliwych nie prosze państwa to nie to samo kultura zmysłowa kultura estetyki kultura masowa wpychane na siłe do gardeł słowa nierozogniona komunikacja werbalne myśli chaos frustracja

A co myśle?Jest świetny,boski:))

"Jestem ciałem i myślę-więcej nie wiem..."(Wolter)

Ten wyścig szczurów...ojojo..biedna- bezobiadowy dzień musiałaś mieć :((Pozdrawiam...życzę mniej takich dni..a wierszyk bardzo "na czasie":))

Wiersz religijny?Mowa tu o Piotrze Skarga??Hmm..ciekawe-niby oszczędny,a tyle interpretacji:))

Przypomina mi to troszke twórczość Hłaska-on też o ile pamiętam opisywał bardzo ciekawie pewną "ruchająca" się pare,a że Hłaska bardzo lubie,za wierszyk,forme,treść(choć nieoryginalną)wielki plus.

Dziękuje wszystkim za komentarze:))Aniu pewnie masz rację..bardzo dziękuje za wskazówki...

Zamknij oczka już mój mały... Koń strachajło Cię dogoni Żeby strachy nie strachały On Cię zawsze w czas obroni... Kiedy wampir z lampy poluje... Podłogowy świr Cię szuka Morderca wieszak cos knuje A duch zza drzwi znów puka... Koń strachajło Cię przytuli Wampir z lampy już ucieka Świr ze strachu aż sie skuli Ale konik jeszcze czeka.. Kiedy wszystko już zrobione Nie ma duchów ni potworów uśniesz cicho nie zlęknione bez koszmarów i horrorów..

Dziękuje za komentarz Kaiu:))

Pokutnica okrutnej wiary Czasowego oniemienia Pluje kłamstwami Odrapane lica Pestkami wariacji Usta spulchnione pocałunkiem uderzenia Oczy krwawiące nadzieją na głowie ciernie zamiejscowe Kajdanami skuta w niewolniczym uścisku śmierci Cierpi swoją miłość

Śliczny obrazek..

Geniusz pokazałeś...bardzo mi się podoba ten erotyk..pokazałeś o co tak naprawdę chodzi w zbliżeniu między kobietą a mężczyzną..nie odsłoniłeś do końca kurtyny niewinności i może to własnie czyni ten erotyk takim wrażliwym i pełnym wdzięku..:))BRAWo..

Hmm..to nie pierwszy wierszyk pokazujący ,że "La donna e mobile"... Forma szczerze mówiąc nic specjalnego..Ale pisz dalej...wyrabiasz się:)))

Łezko..tak mi przykro,że cierpisz...boli mni to,jak wielki ogrom uczuć przemawia przez twój wiersz..niestety negatywnych..choć końcówka mnie zaksoczyła i to ona najbardziej mi się podoba:))Maleńka-wszystko będzie dobrze..:*pozdrawiam.. Jeśli chodzi o wiersz..nie moge go skrytykowac bo nie mamy prawa do krytyki niczyich uczuć..Bogiem nie jesteśmy...

Chmurko,Rubinku,Bezdomna łzo-dziękuje ślicznie za komentarze..choć wiersz może nie poruszył Was-musiałam go tu umieścić dla Piotra-przecież on ciągle żyje w Nas...nas,którzy go pamiętamy...i zawszze będziemy..

SUPERB

Strasznie mi się podoba,człowiekowi o bezdomnej duszy...