Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kropelka

Użytkownicy
  • Postów

    76
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez kropelka

  1. Zamykamy się w czterech ścianach
    w dali słychać muzykę
    mętny wzrok szuka gwoździa na ścianie
    na którym można by zawiesić przeźroczystą duszę
    ręce gładzą papierowe ciało
    płonące z każdym twym dotykiem.

  2. Platoniczna miłość
    Zagnieździła się w moim sercu
    Wypuściła korzenie
    Przytwierdziła się
    Haczykowatą żarliwością
    Oplotła serce
    Stwarzając pozory zespolenia
    Substytut namiętności
    Desygnat bliskości
    Powołałam ją do życia
    więc niczym matka
    karmie ją każdego dnia
    swymi pragnieniami
    a może...zachciankami...

  3. Skamieniałe serca
    zastygłe w bezruchu
    bez wiary
    w kolejne uniesienie.

    Stoimy…
    obojętni wobec siebie.

    Niemożność okazywania uczuć,
    stała się naszą siostrą bliźniaczką.

    Szał dawnych ekscytacji,
    już dawno przeminął.
    Plastikowe gesty,
    bez szans
    zaznania lepszego jutra.

    Twe bezszelestne szepty,
    odbijają się o kanty
    mego alter ego.
    Bez możliwości dotarcia do
    nieosiągalnych pokładów
    super ego



  4. Anioły to
    nieskalani ludzie
    w złocistych szatach,
    strzegący każdy nasz krok.
    Tylko czasem,
    źli ludzie podcinają im skrzydła,
    z myślą, iż staną się
    lepszymi od nich.

    Anioły to
    niebiańskie istoty,
    otoczone poświatą,
    które chronią nas
    przed złymi ludźmi,
    chcącymi nas zranić
    by móc się stać
    lepszymi od nas.

    Ludzie to
    anioły, które dają nam
    Miłość,
    Ciepło,
    Troskę.
    Sprawiają, że czujemy się
    potrzebni,
    kochani,
    niezapomniani.

    Tylko dlaczego na świecie
    jest tak mało ludzi pod postacią aniołów?
    Dlaczego?



  5. W twych oczach
    zobaczyć mogę
    cały świat
    maleńkie iskierki szczęścia
    błyszczą w Twej źrenicy.
    Dłonie splecione
    w natchnionym uścisku,
    soczysta czerwień
    wypełnia Twe usta,
    nozdrza zwodzą zmysły.
    Pragną poczuć
    prawdziwy zapach miłości

  6. Ślicznie dziękuje Tero pomyśle nad twoimi radami.
    Własnie takie komentarze lubie, które zawierają konkretne rady a nie tylko krytykę. Może masz rację że warto zastąpić tego firera bo jest on zbyt oczywisty ale jescze musze pomysleć nad odpowiednim słowem. Anioł śmierci tez jest dobry ale to jescze nie jest to .
    POZDRAWIAM :)

    P.S - A moze wy drodzy komentujący macie jakieś pomysły

  7. Gdy za drutem kolczastym
    strzał drąży tunel śmierci.
    Gdy za pyłem zmierzchu,
    jest ludzkie konanie i krew.
    Kto daje prawo do szczęścia,
    lęku przed śmiercią?
    Czy ten którego przenika
    czarny samotny strach?
    Gdy inni leżą
    opodal w ciepłej miękkości snu
    Z szczęścia i trwogi
    radości i bólu
    miłości i zbrodni
    stapia się akord bezgłośny.
    Oddech Firera bezlitosny
    Oddech faszysty
    Życiorodny
    Życiobójczy


  8. Miliony słów
    krąży w mojej głowie.

    Czy to już czas?

    Miliony dźwięków
    nie pozwalających zasnąć.

    Czy to już czas?

    Brak odpowiedzi

    Srebrzysty śnieg,
    delikatnie uderza w
    moje okno na świat,

    Lecz czy to już czas?

    Jeszcze tyle dni,
    tyle nocy,
    tyle poranków,
    zachodów słońca.

    Nie!

    Aniele
    w złocistej szacie
    powiedz – że…jeszcze nie…
    Proszę!

    Anioł milczy
    Anioł patrzy
    Anioł płacze

    Bez słów
    wpatruję się
    w zwierciadła jego duszy,
    mając nadzieję,
    że znajdę tam odpowiedz

    Lecz pustka...


    Rozsypuje srebrzysty pył,
    który przenosi mnie do Raju.
    Opadam na łoże
    z satynową pościelą
    chłonąc resztki
    mojej egzystencji.

  9. Niezły ten tekst, czytając go oczyma wyobrażni widziałam niczym "dusza" stojąca nad łożem i obserwująca parę kochanków :)
    Wywołał we mnie pozytywne emocje, moze aż za duże:)(Tutaj malują się wypieki na mej twarzy, oczywiście pod wpływem tych emocji)
    Mam tylko jedno zastrzeżenie co do zakończenia, gdyz wszystko czyta się ładnie, miękko a tu nagle "noc – i znowu świta " pomyslałabym nad inną końcówką, ale to tylko moja sugestia :)
    Pozdrawiam serdecznie
    P.S miło że do mnie wpadłeś

  10. Trzymam Cię
    w dłoniach,
    otulam
    z każdej strony.
    Delikatnie
    opuszkami palców,
    gładzę
    Twoje ciało.
    Ty-tak maleńki
    w mych rękach,
    bezbronny, delikatny.
    Chronię Cię
    przed światem,
    stawiając
    barierę z myśli.
    Obserwuję
    każdy twój krok,
    byś nie popełnił błędu.
    Mieścisz się
    w ¼ dłoni.
    Tak maleńki,
    a zarazem tak wielki
    Teraz
    śnisz pod przykryciem
    swych wspomnień.
    Jutro,
    gdy nadejdzie świt
    znów pocałuje Cię
    na dzień dobry.
    Ty wyszeptasz
    słodkie słowo Kocham.
    Kolejny raz
    Poczujemy, że…
    mamy siebie dla siebie.


    [sub]Tekst był edytowany przez kropelka dnia 25-06-2004 10:34.[/sub]

×
×
  • Dodaj nową pozycję...