chciałabym móc nie zasypiać...
otoczyć się perłowym płaszczem
delikatnie zamknąć oczy
i tańczyć...
istnieć tylko w ramionach księżyca,
wąchając kwiat paproci
stąpać po wilgotnej trawie,
pozamykać kwiaty na noc
nasmarować im płatki tęczowym kremem,
usypiając zwierzęta
przekazać im kolorowe sny,
uczesać drzewa,
opowiadać bajki zmęczonym elfom
i wracając do gwiazd
przez lodowaty staw
zaśpiewać najpiękniejszą pieśń
dla tego
który nie śpi...