
magikk
Użytkownicy-
Postów
116 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez magikk
-
niestety jeszcze nie po Romku, ale miejmy nadzieje że niebawem.
-
Jerzym Ziomku, niestety.
-
macie najlepszą szkołe filmową, nie gadać bzdur.
-
no mnie sie takim tekstem naraziles i to ostro, ale spoko - nie twoja wina że nie rozumiesz - nie będę ci za to bił :) proszę tylko ze skoro nie masz nic do powiedzenia w tym temacie - nie mow juz - bo potem mi bedzie cięzko wartosciwoych wpisow w smietniku takim szukać pozdro i powodzenia w zdobywaniu rozumienia swiata życze :) albo sie zapytam: czyli nie zastanowiło cie co z tym chłopaczkiem? czy taki sie urodzil, czy moze to świat go takim uczynił, czy to jego wina i jak mial niby sie nauczyc byc czlowiekiem? w koncu czy autor to wlasnie chcial powiedzieć i czy chodzilo o zapach czy o czlowieczenstwo? (będąc w samotni zrozumiał że oddzielając wszystkie "nabyte" zapachy (gęby) ona jako ON - nie istenieje) ???? szczerze powiedziawszy to dosyć ciekawe, faktycznie. PS przepraszam, źle mi się myśli dzisiaj bo mi pewne istoty robią z mózgu znak zapytania.
-
Być może się narażę, ale pozwolę sobie zauważyć że historia opowiedziana jest wtedy dobrze kiedy ktoś ładnie ją czyta i świetnie intonuje każde zdanie. Skoro zaś film technicznie jest słaby, jakże historia „opowiedziana przez film” może wydać się komuś ciekawa? A tak poza tym wszystkim to twierdze, że historia sama w sobie też nie jest jakaś szczególna. Pozdrawiam:)
-
Nie mów tego głośno, bo będę zmuszony kichnąć, a robię to tylko w sytuacjach skrajnego zdenerwowania. Film moim skromnym zdaniem jest okropny. Po pierwsze aktor to jakaś pacynka nie potrafiąca wczuć się w rolę, a po drugie ekranizacja książki o takim motywie to kolejny marny pomysł wybitnych dzisiejszych reżyserów. Ten film jest monotematyczny i nudny do tego stopnia, że po pierwszej godzinie złapałem się za głowę i stwierdziłem że lepiej byłoby iść na hot-doga do podrzędnego bistro zamiast wydawać pieniądze na film tak marnej jakości. Nie wiem co wy sądzicie Panie i Panowie, ale fikcyjność bohatera zdała w pewnym stopniu egzamin w powieści, ale nie sposób tego przełożyć na ekran tak aby nie wydało się śmieszne. I te wielgachne nozdrza pojawiające się systematycznie podczas filmu, nie. Zresztą za mało dialogów i scen jako takich a za dużo narracji. Nie polecam. Pozdrawiam
-
*** (jesteś materią)
magikk odpowiedział(a) na Olesia Apropos utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nie wiem kto ci powiedział, że dobrze pisze też nie pamiętam, ale coś tam czytałem;) (tzn. lepiej niż większość:P) -
*** (jesteś materią)
magikk odpowiedział(a) na Olesia Apropos utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
wydumać ;) dumajta se więc (Olena, kopniesz mnie w tyłek?:P) -
*** (jesteś materią)
magikk odpowiedział(a) na Olesia Apropos utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
a ja bym to wyrzucił do śmietnika Olen, bo to nie jest dobre jak na mój kiepski gust. a ty piszesz bardzo dobrze i tym się pogrążasz. pozdrawiam:) -
balonik cały w skowronkach niosę w kieszeni od lewej mojej wewnętrznej może dzisiaj na gwoździu zawiesisz ty wiesz czasem wystarczy tylko dmuchać żeby unieść się ponad czas
-
apropos dragów, bo widzę że lubisz potripować;] próbowałeś z meskaliną? nie próbowałem. w wyslesz mi? nie mam na znaczki
-
a ja poszukuję modelek
magikk odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
ja tez mogę, ale jestem owłosiony (potrafie być modelkĄ). wymagam choć jednej fotki w stringach, reszta to kewstia twojej wyobraźni. -
apropos dragów, bo widzę że lubisz potripować;] próbowałeś z meskaliną?
-
bóg zaś powiada, że prawda nie zginie, nawet na orgu. ufajcie.
-
mam dziewiętnaście lat, nie wiem nic o poezji 21-wieku. odezwe się za dwa lata.
-
:* to może ty się skusisz?:P dzięki, mam już kotka;) zupełnie zbytecznie mi przypominasz - aż ci uszami paruje szczęście;) ja zwyczajnie lubię wyzwania:)
-
:* to może ty się skusisz?:P
-
Mogę szybko sporządzić jakiś ogólnikowy opis mojej twarzy, uszu, stóp, dłoni, pupy i w ogóle żebyś w ciemno nie brała. Nadmienię trochę o zainteresowaniach i heja! Miłości przybywaj.
-
możemy się jakoś dogadać;) idziesz na to?
-
nie, Tomek (powiedziała ci...) :)
-
-jak poznaliście się ze swoim partnerem? -czy kochacie tak mocno jak tylko możcie? -za co jego/ją kochacie? -czy jesteście ze swym/ą lubym/ą tylko dla zabicia czasu? -co w związku sprawia wam największą przyjemność? -wspólna stancja -ja tak, ona w ogóle -nie wiem -ona zabija mój czas -nic, dosłownie
-
przysiądź raz w Empiku i przestudiuj pare z nich. nie jest to co prawda zbyt komfortowe, ale dla chcącego nic trudnego. pozdrawiam.
-
właściwie to początkowo chciałem powiedzieć, że to z jakiegoś numeru "bravo". ;*
-
przygody strażaka Sama
-
robisz tak na codzień?;D