Urszulanka

dowody do wody

ble ble ble

Nie śpisz, pisz!

Teczka, prochu beczka!

wiersz czytany na pokładzie samolotu

pewien pan nie lubił dam, mawiał: nie dam!

Tajni współpracownicy wschodniego wywiadu ciężko pracowali dla istnienia układu, gdy raport ze swej pracy dostali bardzo się z niego uradowali, ponieważ źle jest nie jeść ciepłego obiadu!

Więcej o św. Walentym na stronie http://arc.wiara.pl/tematcaly.php?idenart=1045150502 Polecam U.

Był raz eskimos z Alaski co uwielbiał wręcz oklaski, szukał ich wytrwale w deszczu i upale, i wydawał przy tym wrzaski!

Limeryk Był raz L.Szymochnik z Alaski co uwielbiał wręcz oklaski, szukał ich wytrwale w deszczu i upale, i wydawał przy tym wrzaski! U.

Pewien sołtys ze wsi Kocury nie wierzył w żadne procedury, interpretował sam pisma i myśląc, że z niego Dyzma, gadał wciąż i wciąż różne bzdury!

Panna Barbara z Górnego Śląska mawiała "Polska dla mnie zbyt wąska", wsiadając do samolotu dostała zimnego potu, taka to była z niej dzielna gąska!

Pani politolog z Polski lubiła śpiewy i pląski, marzyła o zabawie w ukochanej Warszawie, ale portfel był zbyt wąski!

Psycholog z miasta nad Wartą miał brodę mocno zadartą, raz dostał kopniaka od złego chłopaka, i już ma brodę obdartą!

Teolog z Częstochowy miał zawód całkiem nowy, jeździł tu i tam wożąc cały kram, gdyż był bardzo nerwowy!

Przystojny oficer z Nysy miał różne, dziwne kaprysy, jadł na porcelanie lubił chude panie, bo nie chciał być nigdy łysy!

Pewien Kozioł z Pacanowa miał wciąż w myślach brzydkie słowa, gdy jadł trawę lub pił kawę, mawiał, "niech to wszystko krowa"!

Raz robotnik z Pułtuska napadł na pana Tuska, wybił mu zęba boli go gęba, sam w więzieniu stęka. U.

Pan Szymochnik wielki chwat rąbał wiersze niczym kat, drwił sobie z rad taki z niego gad, aż tu nagle dostał w gnat! U.

Pan Szymochnik wielki chwat rąbał wiersze niczym kat, drwił sobie z rad taki z niego gad, aż tu nagle dostał w gnat! ;-) U.

No ładnie, ładnie, subtelna obelga! hehehe Kukułki gniazdom podrzucają jaja, taka ich natura. ciekawe haiku^ Gdzie tu obelga?Jeszcze subtelna?Bzdura kolejna Szymochnika!

a Ryby wodzie składają jajeczka, taka ich natura. a Pieski trawie dodają kupy, taka ich natura. a Małpy zwiedzającym rzucają skórki, taka ich natura. Twoja poezja inspiruje mnie, Szymochnik! ;-) U.

nie pierwszy raz "pomyliłem się", ciamajdo. Czytanie Twoich brukowców sprawia mi dużo frajdy (nie tylko mnie), jesteś już znany i wszyscy bardzo Ci wspólczują. Ogólnie pocieszny,-a z Ciebie facet,-ka; przecież to nie Twoja wina, że urodziłeś się bez mózgu, pa U.

umiesz na gitarze, no co ty nie powiesz??? jeśli umiesz tak jak znasz ortografię (piszę się "skomponowałem artysto z koziej d...y) to jejkujejku. U.