Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

BARBARA_JANAS

Użytkownicy
  • Postów

    1 842
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez BARBARA_JANAS

  1. A no! Pozdrawiam Leszku :)
  2. całość to może nie, bo mam wrażenie lekkiego chaosu w narracji, a że to wiersz z takich, co powinny być wygłaszane, więc chaos ten jednak przeszkadza, za to niektóre frazy przesmaczne, szczególnie pierwsze trzy wersy. Może jeszcze do niego wrócę, tymczasem dzięki za opinię. Pozdrawiam.
  3. Peel nie walczy ale jednocześnie wymaga by nie walczono z jego naturą. Trafnie, jak zwykle WiJa. Dzieki wielkie. Pozdrawiam
  4. Basiu, to ja Cię źle czytam? Bo powrót do grawitacji wydawał mi się pozytywny. Jednak boli-nie boli - konieczny jest ciężarek u nogi (jak w zabawce). Podoba mi się, kiedy tak rozstawiasz wszystkich po kątach. I wiem w jaki sposób drzewa dają znaki. Tu ktos wcześniej nie wiedział co mają wiśnie do ... A mają. Ale czy to wtłoczeni w drzewa przydrożne kamienie jest potrzebne, bo nie rozumiem. Jak dla mnie, mogłoby nie być tych czterech słów; mieszają mi w głowie. Rzeknij coś w kwestii i na temat:) Jeśli chodzi o grawitację to skłoniłabym się jednak do twojego boli. Im cięższa kula, tym trudniej się poruszyć z miejsca. Może w tej kwestii wredna. Oczywiście z drugiej strony powrót w grawitację to swoiste umiejscowienie w czasie i przestrzeni, zapuszczenie korzeni. W ten oto sposób wracamy do drzewa, jego bogactwa symbolicznego i naturalnego. Diabli nie przylegają, nie obejmują go w sposób naturalny. Wchodzą z butami by posiąść więcej i więcej. Może rzeczywiście nie udana kompozycja słowna by spojrzeć oczami autora. Pomyślę nad nią jeszcze. Dzięki Oli za celne spostrzeżenia. I tak wiem...że ty też wiesz ;) Pozdrawiam.
  5. Masz rację Jacku co do przesłania. Doświadczenia życiowe to nic innego jak tytułowe "przejścia". Tak, grawitacja bywa powszechnie wredna. Dzięki za wizytę tą i tamtą ;) Pozdrawiam
  6. Tutaj nie ma ograniczeń w wypowiedzi:) Pozdrawiam mniemam, że dobrze Pani zrozumiała o czym mówię. zatem+:) pozdrawiam... aaa...o tę wypowiedź chodziło :) to tylko mniej istotny szczegół, słowo ma większa moc :) Miłego..
  7. Tutaj nie ma ograniczeń w wypowiedzi:) Pozdrawiam
  8. Pomiędzy wszystkim i niczym zaczyna się Januszu... Dzięki za odczyt i obecność. Pozdrawiam raz jeszcze dzisiaj :)
  9. To zrozumiałe, nad wyraz :) Pozdrawiam.
  10. Jakoś nie rusza ale ja też nie ruszam - póki nie śmierdzi;) Pozdrawiam
  11. Potrzebuję jeszcze czasu dla tego wiersza. Za wczesna godzina, nie rozgrzałam się jeszcze, wrócę. Pozdrowienia piękne slę :)
  12. Bez "wieczności" może bym przełknęła, ale w tej postaci NIE! Pozdrawiam
  13. Nie podniecają mnie polityczne waśnie aż tak by o nich pisać. Pewnie to źle. Ktoś musi wytykać by coś się zmieniło wreszcie. Pozdrawiam Jacku Jesiennie :))
  14. Niestety, nie udało się zupełnie. Pozdrawiam
  15. To mnie nawet bawi :) Ale gdzie wiersz? Pozdrawiam
  16. zżera go nadmierne odczucie poezyjności, że się tak wyrażę, co dla mnie oznacza, że jest zbyt dużo niepotrzebnych dopowiedzeń. właściwie ten wiersz można by zrobić krótko z paroma ozdobnikami, a w takiej postaci wyglada jak jeden wielki ozdobnik z rozciągniętym na nim wierszem. Pozdrawiam :) Lepiej bym tego nie ujęła, więc się jedynie podpiszę pod powyższym. Pozdrawiam recenzentkę i autora :)
  17. Dzięki Krzysiu za obecność pod wierszem. Pozdrawiam
  18. dajcie spokój wszyscy święci pozbawieni snów skrzydeł i wody bielmo to tylko przewrócona ziemia mogę nie znać historii sztuki nie czytać biegle esperanto i tak wiem gdzie zaczyna się powolne umieranie wiśni tego roku nie było dajcie spokój wszyscy diabli nadali was ci którzy posiadają uzurpując drzewa przydrożne kamienie mogę nie znać historii literatury nie mówić biegle po francusku i tak wiem gdzie zaczyna się powolne wracanie w grawitację
  19. Wiem, jestem nudna i głodna. Pozdrawiam.
  20. diabła i potwornie nie dawałabym w jednej krótkiej zwrotce. Robisz postępy Joanno pod wpływem lub nad wpływem ;) Pozdrawiam
  21. gdzieś zaplątałam się między niebem mierząc wyblakłe suknie aniołów To lubię. Pozdrawiam serdecznie :)
  22. Przypominają mi się moje wędrówki co sprawia, że wiersz nabiera znaczenia i chwyta - i o to chodzi. Ucięłabym jedynie "doskwiera". Pozdrawiam.
  23. nie możesz zostać ciebie tutaj nie chcą dziś jest dzień na umieranie muszę być sam by zdjąć z głowy koronę. krzyże naszych cieni w parkowej alei nie jest czas na liczenie kiełkujących zdań telepanie się w kałuży jest za późno, jest wczoraj. możesz mnie nakarmić za łabędzie, one zawsze wrócą. Nie jest zły, ale nieco przegadany. Zwróć uwagę na niedopowiedzenia, które w powyższej formie nadają tajemnicy i otwierają tekst. Tak na szybko. Przepraszam za cięcia i przeróbki. To tak dla przykładu, co można zrobić ze słowem. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...