Szaweł Galind

ładne malowidło tu widzę Pozdrawiam

Agato, Valdesso dziękuję

przykro mi ale nie czuję tego smutku który powinien tu występować (zgadzam się z Michałem emocje te są przegadane) Pozdrawiam

a ja bym znaki zapytania zostawił, powodzenia w szukaniu drogi.

marionetkowe dzieci dosiadły koni jak konik polny otoczony mrówkami schrońże się w sercu mym moja dusza będzie nietykalnością twego cierpienia wzniosłem miecz nad zamek skórzany kaganiec założyli ropiejące kły wbijają się w czarne gorzkie wargi piosenka końca dobiegła ostrze liniało porannym światłem kajdanami skuli dłonie dziecięce kto będzie wiersze nam pisał? poda nam rękę z jamy czeluści? twierdza wyglądała inaczej zapałkami morskie oczy wypalili byś naszych krzywd nie mógł dostrzec przez judasza domostw doglądał swej ukochanej inny był także zapach spalonych krzyży tym co wolność dałeś dzieci obdarzyłeś pocałunkiem nocy brata z rąk kata wybawić chciałeś głowę złem próbują ogolić Panie mój człowieka się boisz?

To przecież mroczne tango, mniam mniam. ps. chciałbym być tym Asmodeuszem

mam nadzieje że nie zatopiłaś wszystkich emocji w tym wierszu, podoba mi się Pozdrawiam

Piotrze czyż byś był w separacji? Utwór kontrastowy kochanie - kurwa(ja bym to zastąpił) nawet dla mnie robi się niesmaczyny.

czy to ten smok właśnie wyprowadził cię z czyścca? W piekle czy w niebie albo tu na ziemi lepiej piszesz niż w tym czyśccu Pozdrawiam

zjem śniadanie i wypiję kawę z mlekiem, idąc do pracy poznam kobietę...... albo mnie tramwaj przejedzie. Przykro nie podoba mi się Pozdrawiam

Prawda jest taka Macieju że śmierć jest czyścicielką jakiegokolwiek makijażu(cierpienia, wstydu, radości, miłości.......), tak poprostu mamy to zmyć?

jednym nie gra ostatnia zwrotką innym gra tylko ostatnia, ha człowiek inny jest, malowidła inaczej ocenia (dla mnie grają wszystkie zwrotki) Pozdrawiam

czy przesadziłem w słowach? Ten bolesny makijaż stał się taką rutyną że można to robić już z uśmiechem radosnym. Co jeszcze zostało? .............

Dawaj a cię okradną do suchej nitki i zostaniesz sam, za dużo na tym świecie jest biedaków miłości, albo człowiek jest zbyt pazerny na miłość(od taki złodziej m.) Pozdrawiam

Dlatego wolę elektroniczne zegarki, są ciche nie powodują zbędnego kłopotu (tylko baterie trzeba od czasu do czasu wymieniać) Pozdrawiam

mnie nie przekonałeś aby kochać ludzi. Pozdrawiam

pijąc kawę jak pies na smyczy młotkiem w stopy uderza piękne podkowy – lekko, dostojnie dziś chodzi uśmiech powiększa lśniącą brzytwą radośnie w palce wbija gwoździe prawiczek twój lew aportować nienauczony

Oczywiście że smutno gdyż właśnie tak ma być, drugi wers łączy się z ostatnim ,,zainspirowany światłem, dążę do mroku – a wędrówki kres to światło”, ach ten płomień który rozjaśnił by nam drogę Pozdrawiam

Na mój gust też nie chciałbym być debilem przesładzającym herbatę, który pełzając chowa się w cieniu zła. Utwór podoba mi się bardzo. Pozdrawiam

z pięści dostałem od brodacza agresja do boju mineła manetka od gazu ucięta wąż śpiewać złowrogą melodię zaczyna i ona na poboczu dróg czyha w zająca kamikadze się bawi niegdyś sarna w lesie wypatrzona przeżuwając soczystą trawę diamencik posłała tobie zgubiłaś się w krzyku twa woń nie powróci w to co chciałaś żebym wierzył umarło na tym drzewie śniłaś o szybszym jutrze widziałaś latami dotknij światła mów tymi samymi słowami czy to tragedia a może czarnobiała komedia

Zmienił bym tylko tytuł Pozdrawiam

Mirku bardzo ale to bardzo dziękuję za udzielenie mi wskazówek (postaram się to poprawić), podziękowania składam także że swój czas możesz poświęcić na krytykę(obiektywną) moich utworów. Pozdrawiam

Macieju w pierwsza część utworu nie podoba mi się: ,,Oznajmiając, że się dokonało. Poranna ścieżka rozlała się winem,, poza tym taki sobie obraz apokalipsy- czegoś mi tu brakuje (może mroczniejszego klimatu) pozdrawiam

Gbrielu a ja cały czas czekam kiedy wypędzą cię z tego czyścca ( nie jest dobre to co robisz – bynajmniej mi się nie podoba) pozdrawiam

no nie wiem, mam mieszane uczucia(gniew to coś zupełnie innego dla mnie) pozdrawiam