Judyt

jest głęboka treść zdaje się tam coś nie w forme kapie ale jak czarownica wie nieźle jest pozdra. ciepła

fajowy obraz pozdra. ciepła

wiersz jak z jakiejś "Perełki" przeczytany, pozdra. ciepła

bo to tylko wybrańcy otrzymali(; pozdra. ciepła

a to ten s powyginanym czasem

ciekawe blady, rwany dzień to w końcu jaki? pozdra. ciepła wszystkie Kafki(:

o to blisko nawet he(:

a prosze, jakoś udało mi się dostać do komputera chociaż komentarz to takie głupie słowo, pozdra. ciepła(:

dzięki Teresko za obecność ano tak pozdra. ciepła:)

nie, Judyt, ale miło, że byłaś serdecznie pozdrawiam -teresa jakie byłam jeszcze żyję(;

Elastyczność to podstawa.(: zatem można i do mnie pozdra. ciepła

słodzone zbyt pierwszy rzut oka mówi mi: Tobie pousuwać bo się mętli cały wiersz pozdra. ciepła

kap rynna urwana od rana:) pozdra. ciepła

broń -się-trochę to takie jakby Autorzy przestrzegali przed tym czasem, i dobrze, pozdra. ciepła

dobry pozdra. ciepła

fajowy wierszyk gdzie niby wszystko spokojem owiane a tyle się dzieje choćby piaskiem uwidaczniane pozdra. ciepła

słońce też człowiekiem-:) to już wiem dlaczego się uśmiecha pozdra. ciepła

aż w oczach przesuwa pozdra. ciepła

Dziękuję Marusiu za obecność słowo a nie wiem być może:) pozdra. ciepła

tylko nie sepuku..ratuj się kto może(: prowadź, pozdra. ciepła

masz rację P. Sasieńko ano mogłoby więcej na szybko tak wyłazi, dzięki za obecność, a na jakiej?(: pozdra. ciepła!

pchło szachrajko! zgadza się dziękuję za obecnośc, pozdra. ciepła

którą przebywam terkoczący autobus dalej metrem i miało być rzeczywiście tak, nie było ciągle gdzieś jakieś zadziory po drodze spotykane i jak tu chodować delikatność uparcie nie czuję bezpieczeństwa naprzeciw po swojemu żeby nie zabłądzić już więcej czy można przemierzać krańce co zapychają zmiany chyba się pani nie pogniewa że nie przyjdę potem będę żałować że zapomniałam zadbać o siebie wciąż wybieram w szaleńczym potoku nawet nie potrafię pisać tak jak bym chciała wyrazić niewyrażalne bądź wydrążalne (z Ł.) po przyjeździe: weszliśmy w życie film się zaczął w maleńkości pragnienia mają doprowadzić do odkrycia siedzi taki mały z okiem barwy ulotne na środek zrzucane szaleńców sobie zagarnia i prostych a Jeremiasz się kłócił mało ci to wyłaź już wreszcie zajmę się tym co lubię nawet jeśli mnie nie przyjmą z rozstrzepania napaćkane lawiruje w dmuchawcu na skroni ukryta szansa na balkonie ćwierkające wróbel asy znowu muszę wychodzić

chyba dawno to było:) dzięki, wzajemnie(: a tak ładnie dzisiaj świeciło słonko! Ja nie wychodziłam z domu, ale mimo to - było miło! A jak coś nie tak, to włączam wyobraźnię, fajno jest! I tego życzę BARDZO! Cmoki - baba. wzajemnie :) pięknie- tylko aby ta wyobraźnia niezbyt daleko zaszła, pozdra. ciepła

jaszczurki w porządku ale łyske koty nie(: Wzajemnie Judyt! Może być strzyżony może być golony - jak wolisz. Hej! strzyżony;)