Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Judyt

Użytkownicy
  • Postów

    9 833
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Judyt

  1. oj ciekawe cuś, jeszcze wrócę, pozdra. ciepła
  2. (: dzięki Bartoszu że przebrnąłeś niech idą -jak chcą, za obecność, 'przede mną milczy staw zacinam lustro wierzbą wstęgą giętą ciężko w stępa idzie wiatr słucham - tak liście szeleszczą gdy je palce głaszczą i pieszczą na kształt każdym uderzeniem' pozwoliłam sobie wyciachać, piękne to jest (dzięki) pozdra. ciepła Kurcze, miło, ale czy to ma związek? J, nie zmieniaj tematu;) No chyba, że coś łączy te teksty... Muszę pomyśleć. Nad twoim spędziłem już czas jakiś, nie stracony:) Hej! O! to bardzo mnie cieszy Bartoszu że się chciało ymmmm piękne wiersze;)))))))))))))) przyznaję zajrzałam do Ciebie przed chwilą, akurat tak się upodobało, pozdra. ciepła może to być myśliwy albo sarna w biegu (o to też (:oj już nie ciacham)
  3. że Ty czuwasz powinna być większa niż strach który wydziera by psuć nim zaczniesz lekko się poruszać nieś tam gdzie spokojny wicher nie siedzi za balustradą
  4. chyłkiiem oka zgięcia wyszły(: pozdra. ciepła
  5. dzięki Teresko(:za obecność cóż więcej powiedzieć: smacznego! wzajemności, pozdra. ciepła
  6. B.dziękuję za zaproszenie(: jeśli się uda (z czasem) to czemu nie mmm można powiedzieć względnie blisko(; pozdrawiam ciepło
  7. dzięki Marusiu za obecność a z tą chodowlą to chyba zostawię żeby się w oczach wyostrzyło(; pozdrawiam ciepło
  8. (: dzięki Bartoszu że przebrnąłeś niech idą -jak chcą, za obecność, 'przede mną milczy staw zacinam lustro wierzbą wstęgą giętą ciężko w stępa idzie wiatr słucham - tak liście szeleszczą gdy je palce głaszczą i pieszczą na kształt każdym uderzeniem' pozwoliłam sobie wyciachać, piękne to jest (dzięki) pozdra. ciepła
  9. w bosakach wyszedł żebyś wiedział Wojciechu, zgadza się że całkiem łysy(: może nawet z tego że tak się wydłużył, aż zamroczył dzięki za obecność pozdrawiam ciepło
  10. niezły ten donos(: pozdra. ciepła
  11. płeńta płynie(: pozdra. ciepła
  12. utwierdzała znam siebie którą przebywam terkoczący autobus dalej metrem i miało być rzeczywiście tak, nie było ciągle gdzieś jakieś zadziory po drodze spotykane i jak tu chodować delikatność uparcie nie czuję bezpieczeństwa naprzeciw po swojemu żeby nie zabłądzić już więcej czy można przemierzać krańce co zapychają zmiany chyba się pani nie pogniewa że nie przyjdę potem będę żałować że zapomniałam zadbać o własne wciąż wybieram w szaleńczym potoku nawet nie potrafię pisać tak jak bym chciała wyrazić niewyrażalne bądź wydrążane (z Ł.) po przyjeździe: weszliśmy w życie film się zaczął w maleńkości czasami się jedzie na marno pragnienia mają doprowadzić do odkrycia siedzi taki mały z okiem barwy ulotne na środek zrzucane szaleńców sobie zagarnia i prostych a Jeremiasz się kłócił mało ci to wyłaź już wreszcie zajmę się tym co lubię nawet jeśli mnie nie przyjmą z roztrzepania napaćkane lawiruje w dmuchawcu na skroni ukryta szansa na balkonie ćwierkające wróbel asy znowu muszę wychodzić
  13. nie- nie musi, a wręcz niezdecydowanie jakeś pozdra. ciepła
  14. ble..przepraszam Autora ale to się czyta jak z jakiejś starożytności, nie podoba się pozdra. ciepła
  15. a tak to tak z miłości(: dziękuję Babo za kwiecień przypomniałaś pozdrawiam ciepło i tu
  16. Babo dzięki za refleksję milo mi że byłaś tutaj(: prosze się nie krępować ;) pozdrawiam ciepło
  17. fajnie choć prosto zasmakowałam, na nOwy(?) dzień pozdra. ciepła
  18. choć zapiszesz, nie zmierzysz jaka jest wielka sama w sobie w każdym razie - to dobre pozdra. ciepła
  19. Judyt! Mój wiesz nie ma nic wspólnego z obrazem S.Dali, Czytelnik może interpretować jak się podoba:)) Sereczności. tak, dobrze zauważyli poprzednicy że nawet się wpasował albo obraz w (w każdym razie nie wiem jak było) ale tematy się połączyły (widać) Wzajemności(:)
  20. -Najszybciej stworzona perełka, ale długo do tego dochodziłem dobrze że doszedłeś(:, chociaż móglbyś tą perełkę jakoś zapisać tak nie tak jak z tych książeczek " złotych myśli" czy coś bo to właśnie są takie "Perełki" a czytało się jakbym otworzyła gdzieś w księgarnii podpisano zwykle anonimem(; pozdra. ciepła
  21. dobry bo choć zyją są umarli paradoks a jakże powszechny w świecie pozdra. ciepła
  22. bardzo osobliwy P. Waldemarze pozdra. ciepła
  23. no byłam i jestem drugi raz i dość ciekawy rys mozaikowy(: a nic nie pisnęłam, pozdra. ciepła
  24. po przeczytaniu myślę sobie, że: jest dużo do powiedzenia o tym tekście ogólnie: Autor przedstawił to co w około z obserwacji poniekąd wynikające i sytuacje i zatrważające widoki ręce, mózgi, w sposób jaskrawy i brutalny jak sam określa b. szczegółowo: katem jest uosobienie być może Stwórcy jaki się jawi w perspektrywie w.opisanej co w konsekwencji występuje: m.in. gnicie, czy zagubione posłuszeństwo poza tym: Nasze zmysły dopiero wtedy, zaczną myśleć po swojemu, wręcz pochłoną nieco konkretnej finezji niesmaku jaka panuje wewnątrz ludzkich słabości. Przecież pięcio, a nawet sześciowartościowy i co z tego zostanie pyta Autor? Śmierdzi bo święci, pachnie bo się obłędnie pragnie. --> tutaj być może udziela odpowiedzi całość: odpycha w swoim brudzie nieogarnionym, może cel-owo ale można uznać że szczegóły zostały wyostrzone, na tyle ile pozwolił komputer:P ( nabazgrolałam) płeńta: nigdy nie przestanie przyprawiać tak się zdaje, pozdra. ciepła
  25. no ładny(:ale okropnie powiedziałam pozdra. ciepła
×
×
  • Dodaj nową pozycję...