Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Judyt

Użytkownicy
  • Postów

    9 833
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Judyt

  1. amanito ah!(ach-zawsze mam problem) nakomplikowałeś:) z tą egzocoś:) i z niewielką grupą ludzi raczej też, o chińczykach nic mi nie wiadomo, co prawda (ciekawe) a być może mikołaj zasnął na dobre i teraz będę musiała spróbować własnych sił mmm.... uchylam czapkę dyskusyjnie z szacunkiem, w praktyce: ps. do teatru warto byłoby się wybrać, a czy każdy w nim też jest artystą? bardzo dobre rozważania wieczorne, krystalizacyjnie pięknie brzmi:)ciepłoniaście Do teatru chodzą przecież głównie ludzie (artyści przygotowują dla nich intelektualną ucztę), a artysta tez człowiek - jakkolwiek by to nie brzmiało :) Artyści są podgrupą ludzi którzy do teatru chadzają. Ja siebie za takowego nie uważam, a do teatru chodzić lubię. Gdy słyszę to słowo w kontekście mojej osoby to widzę przed oczyma twarz mamy która z politowaniem kiwa głową patrząc na coś co "zmalowałem" za malucha. Spróbuj własnych sił... i obudź mikołaja ;) Mi również miło się polemizuje. Pozdrawiam i zmykam ;) dziękuję za polemikę:) ciąg dalszy nastąpi w kolejnym odcinku(....) ps. a co pieli(szsz.....)? (;
  2. się również nie przekomarzam, widzę iż szykuje Autor dla mnie poważną dyskusję :)mogę się zgodzić z tą sumą ludzi, chociaż nie do końca, ponieważ jakby przykładowo Autor jeden brał wszystko np. do napisania czegoś tam z drugiego Autora to być może zabrakłoby samego siebie, to zdaje się nazywają 'ja'; nic mi o czapce nie wiadomo, ale dziękuję b. za nią,to miłe; bo rękawiczki zgubiłam już ciepłoniaście a jakże:)))amanito święte słowa (wprawnie napisane) Rozwińmy pomysł - dajmy na to autor zanim coś napisał przeczytał 20 innych (i tak mało) - i z każdego z nich coś wziął by wykreować "własny" styl pisania (z jednego więcej z innego mniej) i wszystko to nazwał "ja", żeby wygodniej korespondować i rozmawiać (ciężko by było mówić "a A B C D E F G H...T [przeczytani artyści] byłem wczoraj w teatrze", prościej "a ja byłem wczoraj w teatrze"). Sprawa komplikuje się gdy rozpatrujemy jakąś niewielką grupę ludzi z wyspy... wtedy każdy teoretycznie powinien być taki sam... wniosek -> Chińczycy są najbardziej złożonymi osobowościami :) Teoretycznie... Trzeba zamrugać do "mikołaja" o ogrzewacze do rąk - błogosławmy egzotermiczność krystalizacji - jakkolwiek by to nie brzmiało :) Czapecznie ;) amanito ah!(ach-zawsze mam problem) nakomplikowałeś:) z tą egzocoś:) i z niewielką grupą ludzi raczej też, o chińczykach nic mi nie wiadomo, co prawda (ciekawe) a być może mikołaj zasnął na dobre i teraz będę musiała spróbować własnych sił mmm.... uchylam czapkę dyskusyjnie z szacunkiem, w praktyce: ps. do teatru warto byłoby się wybrać, a czy każdy w nim też jest artystą? bardzo dobre rozważania wieczorne, krystalizacyjnie pięknie brzmi:)ciepłoniaście acha tu chyba rozpatruje się wiersze,nie osobowości? hm dobre dobre(...)ku dobru
  3. daleko mi daleko.... W jakimś stopniu jesteśmy sumą ludzi których poznaliśmy - ciekawe czy postacie filmowe, czy z książek też biorą udział w tym równaniu. Wiec a nóż, widelec - masz z generała chociaż czapkę :) ...a skoro tak daleko - to wsiadaj do tego co z daleka jedzie ;) CiepłoniaścieJudyt ps. wcale się nie przekomarzam... się również nie przekomarzam, widzę iż szykuje Autor dla mnie poważną dyskusję :)mogę się zgodzić z tą sumą ludzi, chociaż nie do końca, ponieważ jakby przykładowo Autor jeden brał wszystko np. do napisania czegoś tam z drugiego Autora to być może zabrakłoby samego siebie, to zdaje się nazywają 'ja'; nic mi o czapce nie wiadomo, ale dziękuję b. za nią,to miłe; bo rękawiczki zgubiłam już ciepłoniaście a jakże:)))amanito święte słowa (wprawnie napisane)
  4. Marto,do każdego inne dojście raz taki wiersz nie trafi- bo nazbyt oczywisty, w sensie tematycznym, drugi raz może trafi nie sam wiersz :)ciepłoniaście
  5. leć leć oby chmura Cię nie spłoszyła (nie piję w poezji) no ale fajniaście żeś radością chlupnął (: dzięki dobry człowieku !
  6. biorę wszystko prócz zwierciadła amanito dziękuję b. drogi człowieku, ps. proszę Z ciepłem ze mną nie przekomarzać się;) ciepłoniaście Tak jest generale! daleko mi daleko....
  7. fajna notatka, zapis zawsze ten sam choć ja bym inaczej zapisała :)ciepłonaście
  8. puente skonsumowałam; reszta jakoś nie moja :)ciepłoniaście
  9. Tomku,b.smutna rzeźba zdaje się z dobrym finałem; skumulowana w jednym miejscu, :)ciepłoniaście
  10. co cieszy do dzisiaj? fraszka, szklanka piwa, czy coś innego czy może..? a nie wiem, dzięki za uśmiech:) coś tam widziałam u innego Autora o korniku już nie wiem gdzie to było z powodu monitora, no to fajnie, mm.. czyżby fraszki opanowały świat? ciepłoniaście jak się spojrzy na tabloidy - chyba tak o Korniku? pan Ireneusz Paprocki napisał nie koniecznie- można bez tabloidów chyba że mowa o samolocie; dzięki:)ciepłoniaście
  11. w pierzastej pościeli, narazie nie śnieży fajniaście Babo, na początku myślała że to domek, potem że kalosze, a może to coś czego do końca nie udało mi się odczytać -> sentymentalnie nawet kiedy się zdawało, że dalej już nie można pod górę i w dół, jak trzeba - mmm(...) :)ciepłoniaście
  12. Na początku przeczytałem - nie starcza w litrze przekaz :) Dziękuję za opinię Ciepłoniaściej Judyt ;) biorę wszystko prócz zwierciadła amanito dziękuję b. drogi człowieku, ps. proszę Z ciepłem ze mną nie przekomarzać się;) ciepłoniaście
  13. no fajniaście Ewo ah te czasy... :)ciepłoniaście
  14. warte zawieszenia się castusie jest odpowiedź:) ciepłoniaście
  15. pod bezsenną kołdrą zziębnięte pisklę sieroce w pustym gnieździe na drzewie wymość dziuplę konarami rąk rozjaśnij światło i dogrzej chlebem nie wiem co to znaczy wymość yy... no ale to jest fajowe,podoba się bez kozery, bardzo wymowne ciepłoniaście
  16. co cieszy do dzisiaj? fraszka, szklanka piwa, czy coś innego czy może..? a nie wiem, dzięki za uśmiech:) coś tam widziałam u innego Autora o korniku już nie wiem gdzie to było z powodu monitora, no to fajnie, mm.. czyżby fraszki opanowały świat? ciepłoniaście
  17. teraz pisze od brata: tak chcę\ (jeśli byłabyś radna dziać coś wzorem dla mnie w te wakacje myślałam o kostiumie kąpielowym, narazie na myśleniu się skończyło, zrobiłam w listopadzie na pojemnik do yerba mate i na bombki coś próbowałam, i potem szydłem, podwiązke uwinęłam- nie żartuję, dobra narazie tyle, bo ludzie pomyślą, że lubię dużo gadać, albo się starzeję?;) (może i w tym szydle jesteś znawczynią?mmm....) a tu znawczynię dojrzałam:) monitor mi szwankuje, pokażę ewentualnie co tam udało mi się niegdyś zrobić, niestety kabel od aparatu zostawiłam za granicą(aktualnie), ale jakieś starocie może jest jeszcze w komputerze powiedzmy moim ciepłoniaście Tereso, buźka:))))
  18. przede wszystkim dziękuję za pamięć o Bożence, Kasiu o wierszu Marlett pamiętasz -"W. jak walka" i bardzo miło, że pamiętasz, bo to już dwa lata minęły, a drugi wiersz - "Barwena"...? napisany dla nas przez Kalinę Kowalską ? Obu Paniom jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI, a Tobie za milusiństwo;) Pozdrawiam Wiktorze no może być i milusiństwo jak tak nazywasz tak może i jest mm...nie wiem, pamiętam, bo bardzo treściwy, Barwena też życiem przeplotła cierpieniem też (mniej pamiętam wiersz;stronę..-tak, wyraz jego pamiętam) dziękuję bardzo za wpis i również pamięć ciepłoniaście i podwójne ogromne dzięki, więcej literą nie potrafię wyrazić, mm dwa lata... * a zastanawiam się nad pokój z Tobą
  19. Krzysztofie:i cichym szeptem pięknie to:)ciepłoniaście
  20. nie znam się na fraszkach Adam ale jest radośnie:)' może zacznąć jak kapnąć nie pojęciować ale luknąć tutejsze rozwojowi hop i skok ciepłoniaście
  21. pięknie dotarł:) dzięki za wiersz :)ciepłoniaście Ewo
  22. pięknie napisane nie starcza w literze przekaz :)ciepłoniaście amanito
  23. piękne puentowanie, wiele jest dróg :)ciepłoniaście Bernadetto
  24. mm fajowe przesyłam spóźnioną kartkę świąteczną Tomku :)ciepłoniaście
  25. fajowo, jak można bliźniemu...... :)ciepłoniaście
×
×
  • Dodaj nową pozycję...