
Mirosław_Serocki
Użytkownicy-
Postów
3 223 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mirosław_Serocki
-
Martwi potrafią tańczyć
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Mirosław_Serocki utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Byłoby to możliwe, gdyby nie jeden mały szczegół. Dead Can Dance w swoim dorobku mają masę utworów, w których wykorzystywane są chórki, a właściwie głos Lisy Gerrard nagrany na kilku ścieżkach. Na koncercie nie było żadnych chórków. wszystkie głosy były naturalne. Nie słyszałem, aby DCD korzystali kiedykolwiek z playbacku albo półplaybacku. Nie chodzi tutaj o moje uwielbienie dla tej grupy i o to, że chcę ich bronić. Oni są perfekcjonistami i artystami przez duże A. O klasie wokalnej Lisy Gerrard może świadczyć fakt, że niedługo (a może już) zacznie nagrywać płytę wspólnie ze Zbigniewem Preisnerem. Została przez pana Preisnera poproszona o nagranie partii wokalnych. Czekam z niecierpliwością na tę produkcję. W tej chwili to praktycznie niemożliwe, ale gdyby kiedyś coś, to polecam udać się na koncert DCD. Wtedy będzie zupełnie jasne o czym mówię. Powiem tylko, że pierwszy raz w życiu widziałem przeszło trzydziesto i czterdziestoletnich ludzi, którym łzy ciekły po policzkach. Obok mnie siedział jakiś pan, któremu z rąk wypadła puszka z napojem i nawet tego nie zauważył. Wiem, że mój tekst jest trochę przesłodzony, ale nie potrafię inaczej. Takie coś przeżywa się tylko raz i jest to całkowicie nowe doznanie. Słuchanie płyt nawet w połowie nie oddaje tego, co DCD prezentuje sobą na scenie. A byłbym zapomniał. Był jeden efekt: pogłos pustej katedry. -
Martwi potrafią tańczyć
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Mirosław_Serocki utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Właśnie sam nie wiem jak to jest możliwe, ale zdarzają się takie przypadki. Słychać jednoczeście dźwięki niskie i wysokie. Gdy słuchałem tego na płytach, to byłem pewien, że głos był nagrany na dwóch ścieżkach. Może i był, ale taki sam efekt wokalistka osiąga podczas koncertu, a o śpiewie "z taśmy" nie ma mowy. Coś podobnego słyszałem kiedyś u Czesława Niemena. Może to polega na błyskawicznej zmianie ustawienia strun głosowych i tej zmiany ludzkie ucho nie wychwytuje, albo na jakiejś "wadzie" w budowie aparatu głosowego, niemniej fakt pozostaje faktem. Słychać dwie wysokości dźwięku w tym samym czasie. też w szoku (jeszcze) pozdrawiam. -
Martwi potrafią tańczyć
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Mirosław_Serocki utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
I tu mamy pierwszy poważny problem. Podyskutujmy najpierw o ortografii, a później oceniajmy cudzy tekst. Jak widać, nikt nie jest idealny. -
Martwi potrafią tańczyć
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Mirosław_Serocki utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Nie zauważyłem, żebyś chciał. Chcesz dyskutować o muzyce, a zaczynasz od uwag na temat stylu tego tekstu. Odpuść sobie i pokomentuj w dziale Proza. Tam jest miejsce na tego typu uwagi. -
Martwi potrafią tańczyć
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Mirosław_Serocki utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Słuchaj, czy forum dyskusyjne jest tylko od tego, żeby znowu obrzucać się błotem? Nie można podyskutować w sposób kulturalny? Czekam na pytania, na które chętnie odpowiem, ale gdy ktoś podchodzi do sprawy w ten sposób, to mam wątpliwości, czy chociaż wie co to jest kultura (szeroko pojęta kultura). Chcesz koniecznie zastąpić pewną osobę, tak? I zapamiętaj, że to nie jest dział poezji, abyś mógł mówić cokolwiek o kpinach. Wiesz co to jest skala głosu? Wiesz co to jest głos obejmujący cztery oktawy, albo śpiewanie dwugłosem? Wiesz co znaczy, gdy słynny "artysta" podczas nagrań studyjnych jest wspomagany elektroniką, a na koncercie nie daje sobie rady (akurat u DCD tego nie ma)? Jeżeli chciałbyś się czegoś dowiedzieć, to po prostu spytaj, a tekst mógłbyś oceniać wtedy, gdybym zamieścił go w prozie. Nie potrzebuję jego oceny, więc jest tutaj. Nie potrzebuję oceny tego, co widziałem i słyszałem. Sam sobie daję z tym doskonale radę. -
Martwi potrafią tańczyć
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Mirosław_Serocki utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
A niech Pan pisze o dyskotece nawet z lat siedemdziesiątych. Komu to przeszkadza? Najpierw jednak cytaty: "muzyka Dead Can Dance w Sali Kongresowej brzmi lepiej niż podczas nagrań studyjnych. Niewyobrażalne możliwości wokalne Lisy Gerrard i jej charyzma powodują, że publiczność siedzi jakby była zahipnotyzowana" "Niezbadane przestrzenie, ciasna klatka, katedra, podwodny świat, pustynia i kosmos. Tam prowadzą nas Lisa i Brendan." "Kreowanie nowego świata, kształtowanie przestrzeni, kwintesencja wszystkiego, co w muzyce najlepsze." "(...)„Black Sun”. Ten utwór naprawdę potrafi odurzyć" "„Salem’s Lot Aria” (niesamowite – Lisa śpiewa dwugłosem) i „Hymn For The Fallen” (znakomity)." To są argumenty. Wystarczy je zauważyć, ale rozumiem, że nie każdy potrafi. Opisywać muzykę Dead Can Dance w sposób szczegółowy to tak, jakby próbować wytłumaczyć Eskimosowi wygląd amazońskiej dżungli. Nie da się. Będzie mówił, że rozumie, ale w rzeczywistości nie pojmie nawet 10% opowieści. -
Martwi potrafią tańczyć
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Mirosław_Serocki utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
A gdzie jest napisane, że musi być w jakiejkolwiek? -
Martwi potrafią tańczyć
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Mirosław_Serocki utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
30 marca 2005 Jest już wieczór. Pakuję trochę ubrań, jakieś książki na drogę (w razie czego), jeszcze raz sprawdzam, czy o niczym nie zapomniałem i idę spać. To już jutro, a ja jeszcze nie wierzę, że będę wśród trzech tysięcy „wybrańców”, którzy zobaczą Dead Can Dance na żywo. 31 marca 2005 O 7.30 jadę autobusem do Poznania.. Wcześnie, ale przede mną prawie 400 km i zanim zacznie się koncert, dwa spotkania z sieciowymi znajomymi. Pierwsze, o ironio, zaliczam w solarium dla Kurzego Rodu, co nie jest bez znaczenia dla mojej towarzyszki, ale o tym ani słowa więcej. Powiem tylko tyle, że kawa niesmaczna, ale za to rozmowa fascynująca. W pociągu bez trudu znajduję swoje miejsce i przy okazji osobę, z którą za kilka godzin pójdę do Sali Kongresowej. To nasze pierwsze spotkanie poza siecią i już po pięciu minutach wiem, że książki, które zabrałem, są niepotrzebnym balastem. Podczas tej wyprawy na pewno z nich nie skorzystam. Godzina 19.30 a my niepewni, czy bilety są oryginalne, stajemy przed wejściem do Sali Kongresowej. Tłum gęstnieje, ale wszystko przebiega sprawnie i bez awantur. Nikt się nie przepycha, nikt nie krzyczy. Wygląda to tak, jakby ktoś wszystkimi dyrygował. Nareszcie w środku. Szybko szukamy swoich miejsc i czekamy. Trochę daleko od sceny, ale to w tej chwili zupełnie się nie liczy. Na scenie ekipa techniczna sprawdza, czy wszystko jest na swoim miejscu, a ja z niecierpliwością spoglądam na zegarek. Już kilka minut po 20.00 i właściwie nic się nie dzieje, więc zaczynam mieć dziwne przeczucie, że koncertu nie będzie. Niepotrzebnie. Po kilku minutach wychodzą i to jest prawdziwy początek podróży. Lisa w żółtej tunice zajmuje swoje miejsce, krótkie przygotowanie i zaczyna do nas „przemawiać” Pierwszy utwór to „Nierika” i od razu jestem oszołomiony. Nie wierzę własnym uszom, ale muzyka Dead Can Dance w Sali Kongresowej brzmi lepiej niż podczas nagrań studyjnych. Niewyobrażalne możliwości wokalne Lisy Gerrard i jej charyzma powodują, że publiczność siedzi jakby była zahipnotyzowana. Nikt nie rozmawia, nikt się nie rusza. Po każdym utworze rozlegają się ogłuszające brawa, które milkną natychmiast, gdy zaczynają rozbrzmiewać pierwsze nuty kolejnej kompozycji. Niezbadane przestrzenie, ciasna klatka, katedra, podwodny świat, pustynia i kosmos. Tam prowadzą nas Lisa i Brendan. To niesamowita podróż, podczas której wszystko może się wydarzyć. Gra świateł potęguje wrażenie nierealności oglądanego spektaklu. To już nie jest koncert, to przedstawienie. Kreowanie nowego świata, kształtowanie przestrzeni, kwintesencja wszystkiego, co w muzyce najlepsze. Nie jest w stanie tego zrozumieć nikt, kto nie widział i nie słuchał Dead Can Dance na żywo. „Rakim”. Zespół opuszcza scenę, ale publiczność nie rezygnuje. Przeszło pięciominutowa owacja na stojąco. Od oklasków i uderzeń nóg o podłogę cała sala Kongresowa drży. Jeszcze raz wychodzą na scenę i na początek serwują „Black Sun”. Ten utwór naprawdę potrafi odurzyć i sprawić, że nie czuje się upływającego czasu, obecności ludzi, przestrzeni, niczego. Później już tylko „Yulunga”, „Severance”, „Salem’s Lot Aria” (niesamowite – Lisa śpiewa dwugłosem) i „Hymn For The Fallen” (znakomity). Czas Dead Can Dance kończy się nieodwołalnie. Po takiej uczcie trudno wyjść na ulicę i żyć tak jak kiedyś. Martwi potrafią tańczyć i martwi potrafią ożywić. Repertuar: "Nierika", "Saffron", "Yamyinar", "The Ubiquitous Mr. Lovegrove", "Love That Cannot Be", "Lotus Eaters", "Crescent", "Minus Sanctus”, "Saltarello", "The Wind That Shakes The Barley", "How Fortunate The Man With None", "Dreams Made Flesh", "I Can See Now", "American Dreaming", "Sanvean","Rakim" "Black Sun", "Salem´s Lot Aria", "Yulunga", "Severance", "Hymn For The Fallen" -
Nie wiem, czy mogę, ale zaryzykuję "powinnam zetrzeć z czoła ujemne treści kiedy dzieję się przed zwierciadłem myśli szukają kształtów samobójczych o pewnej godzinie ból nie jest banalny paradoksy paradoksy kontury wyostrzają się dopiero w ciemności nie wymawiaj tego słowa nawet na sekundę przed północą czarów nie rzuca się przed lustrem"
-
Seanse
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mam tego kilka zestawów na kasetach i MUSZĘ oglądać (z konieczności), więc wiem. Błędy: "na przeciwko", "telewizornii", 'z spod". -
Pierwszy wers! Wrrrrrrrrrrrrrrrrr Powtórzenia! Grrrrrrrrrrrrrrrr (czary, kształty, paradoksy) Wersyfikacja! Auuuuuuuuuu Na śniadanie będzie mięsna karma.
-
Kryzys zaoknopoglądowy II
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Jay Jay Kapuściński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"sznury kuszą przy nadwornych konarach" Ten dwuwers umieszczony w środku jest nieporozumieniem. Powinien puentować wiersz. Nie podoba mi się "penetracja sumienia". -
Seanse
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ale te błędy!!! No i myszka zabijana młotkiem plus godzinki - to mi nie pasuje za nic w świecie. -
i tylko dziś
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Adam_Szadkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
http://eduseek.interklasa.pl/artykuly/artykul/ida/1701/ Wynika z tego, że sporny zwrot na pewno nie jest przydawką, ponieważ przydawka jest drugorzędnym członem zdania i nie może istnieć poza nim. Tak ja to rozumiem. -
Ja nie znam, ale mogę napisać cokolwiek: moja marchewko nad tobą drzewko figowe zazwyczaj bo taki mam zwyczaj gdy mięsa nie jem żywię się klejem
-
martwica
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na zielen oczu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przepraszam, że nie podzielę optymizmu. Ten wiersz jest zły. Do szpiku kości zły. "drzwi pancerne umysłu"??? i później dobijająca inwersja. O kłódce ze złota i enteromanii nie wspomnę. -
Bywały dni
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Natalia Jęziorska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W obecnej formie nie do przyjęcia. Wszystko jest zepsute. -
kiedy same płyną łzy?
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Milena Sakowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pod warunkiem, że to jest wiersz, bo ja tutaj poetyki nie widzę. Nudna wyliczanka z jakimś tam dziwnym podsumowaniem. -
Anioły
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Olga Doruch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No i proszę. Kolejne anioły, a do tego pospolite jak moherowe berety. -
oddech anioła na szybie
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Sylwia Chojnowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
1. Jest błąd. Gdzie? W wierszu. 2. Iwersja!!! I to taka, że aż boli. 3. "na moich ust (choć ciche) dzień dobry" - bla bla bla bla 4. Anioły (jakiekolwiek) są tak wyeksploatowane w poezji, że właściwie każdy powinien leżeć podłączony do respiratora i być po ostrej defibrylacji. Proszę tym nieszczęśnikom dać spokój. -
Mistyczniowa wspomniedziela
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Misfit utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jedna wielka przeładowana porażka. Nawet w dawkowaniu humoru i absurdu trzeba wykazywać trochę umiaru, bo zarżnie sie czytelnika. -
ptaki
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Mirosław_Serocki utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
co mi pan tu insynuuje!!!!! ja nie jestem gejem wypraszam sobie takie insynuacje I co z tego? -
quidom - próżnowarstwowy obywatel podglądazji
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mirku - jakbyś dobrze się przypatrzył to właśnie na literkę "R" wszedłem - quidom jest takim dodatkiem o wierszach mogę powiedzieć - że to coś w rodzaju tomiku - zaczynającego się od abbozzo - kilkanascie wierszy marzeń, hi, czekających na - no właśnie - szablonowe - a jednak wyrażające zupełnie odmienne stany MN Ta argumentacja mnie nie przekonuje, ponieważ wiersze też mnie nie przekonują do siebie. A jeżeli nawet, to nie w takim stopniu, w jakim chciałbym, aby mnie przekonały.