Mirosław_Serocki

W odpowiedzi odsyłam do wiersza "Film" (tekst piosenki), który jest pewnie gdzieś na tym forum i to całkiem niedawno zamieszczony. Nie jest moją intencją chwalenie się, ale właśnie ten tekst napisałem w ciągu niecałych piętnastu minut, a ten, który znajdzie się poniżej: na ścianie szlaczek z kropek brunatnych przedtem powietrze ze świstem rozdarte przez stal i smuga czarna ten ból synku to od łez tata chciał tylko pożartować nie pamiętam dokładnie, ale na pewno o wiele dłużej. Pozdr.

G.B. Tiepolo

Nie jestem wierzący, więc pojęcie grzechu dla mnie jest względne. A za swoich klientów nie odpowiadam niestety. Wymagają na jutro, więc musi być. Pozdr.

Tytuł dziwnie znajomy... Później coś o wierszu. Teraz ide pracować.

A niech będzie, bo spokoju nie dasz. Zresztą też nieźle to wygląda. Pozdr.

No dobrze. A jeżeli to tylko potok słów wypowiadanych przez "szefa" do swojego podwładnego? Taka degradacja i uświadomienie komuś, że czasy się zmieniają i prawdziwa sztuka już nie jest w cenie? Nie sprzedaje się po prostu. W takim przypadku podział na strofy byłby, moim zdaniem, sztuczny. Pozdr.

Interpretacja bardzo ciekawa Nutka ironii jest w tym na pewno. Zresztą napisałem "Hefajstosa" po wizycie na targowisku miejskim, gdzie warzywa sprzedają kobiety - kiedyś Afrodyty może... Smutne to mimo wszystko. Pozdr.

CYTAT (oyey @ Aug 3 2003, 11:18 AM) jak nie krótkie to długie wersy. orety. ma pan wielkie kłopoty z wersyfikacją Nie mam żadnych kłopotów.

Zmieniłem na inną, bo rzeczywiście idiotycznie wyglądała... Pozdr.

Panie Michale Niech Pan spróbuje napisać wiersz "nieuporządkowany" w taki sposób, aby zachował rytm i sens. Ja osobiście takie rymowanki piszę na kolanie z marszu i nie mam żadnych problemów z utrzymaniem odpowiedniej liczby zgłosek w wersie. Kaszka z mleczkiem, więc proszę trochę przystopować. Tu nikogo nie interesuje w jakich okolicznościach powstało "dzieło". Tutaj ocenia się jego wartość. A że wartość marna, więc i oceny nie mogą być pozytywne. Pozdr.

Zaskakujące? Chyba jednak wynikające z treści Ale może tylko ja to widzę. Inni nie muszą przecież Pozdr.

Znowu o rozstaniu? Bez przesady... I jakiś taki długi, że nawet nie dotrwałem do końca.

Dlaczego jest taka ikonka? Napiszę o tym później... Pozdr.

Chesus wszedł! czwarty stopień drewnianej drabiny ogarnął tłumy nieprzytomnym wzrokiem teraz jest gwiazdą niekoniecznie zaranną takiego filmu drugiej kategorii Sajmon zaśmiał się sztucznie na widok starego Lucjusza o tak! on idealnie operował młotem ucichli przed majestatem urzędu dzisiaj egzekucja zostaje wstrzymana pokażemy małym mrówkom jak skutecznie rozbijać czerepy kokosowych orzechów nikt nie będzie płakał nad rozlanym mlekiem

będę musiał przestać przyjmować alkohol zaczerwienione powinno być białe i wygląda niezdrowo. koniecznie muszę zrobić coś z rękami wylewam na spodnie przedwczorajszą herbatę zardzewiały nóż do uwalniania sardynek gapi się głupio i pewnie dobrze się bawi w brunatnych lustrach kropel na blacie zastyga niemrawo wczorajszy wieczór niewiele pamiętam ze święta pierwszej komunii gdy tanim winem zapijałem kęsy wolności słowa. potoki huczące grupowym wodospadem głuchnę systematycznie i przestaję widzieć sześcioosobowa delegacja z mysiej nory przyniosła deklarację swojej wiecznej lojalności przy niezamiatanej podłodze nie ma żadnej dziury drzwi na razie szczelne okna mają szyby powinienem być sam ze swoją bezradnością zdecydowanym ruchem zmiatam delegację pod zarwane łóżko między tłumy śmieci tam jest miejsce najlepsze dla głupich form życia

Będzie ulewa z tego zachmurzenia? Przydałaby się Z góry dziękuję Pozdr.

Może pojęcie umiaru wyszło z mody, ale tylko w pewnych kręgach. Uwierz, że jeszcze nie warto iść do lamusa. Przepychanie się na siłę może i daje efekty, ale krótkotrwałe i strasznie niesmaczne. W pewnym momencie zaczyna brakować sił i wtedy bardzo szybko się spada. A trendy zmieniają się bardzo szybko. To jest tak, jak z architekturą. Podziwiamy nowoczesne jej dzieła, które za 20 lat będą wymagały remontu, ale i tak bardzo chętnie wracamy do budowli, które od setek lat takie same. I tam jest dopiero co podziwiać. Prymitywne narzędzia, ale za to jakie wykonanie! Pozdr. P.S. A dobrej herbaty zawsze się można napić. Napoje izotoniczne nawet jej do pięt nie dorastają Skąd Ciebie MM wyrzucili dokładnie? I kto Tobie takich bzdur naopowiadał?

Rozumiem doskonale słowo ignorant. I nie stwierdziłem, że nie należy się rozwijać, tylko trzeba zachować we wszystkim umiar. Owczy pęd nie jest dobrym sposobem.

Coś tam, gdzieś tam... Nic. Ślad nie pozostanie.

CYTAT (Kieszonkowiec @ Aug 2 2003, 12:03 AM) no chyba, że taki ignorant jak Pan! Jeszcze nie powiedziałem słowa na temat wiersza, a tu proszę... Próba obrażenia? Na razie nieudana.

Ten jest bardziej "trendy", tamten mniej "trendy", inny zalatuje "klasyką" i się nie zna... Co jest? A gdzie indywidualizm, własne zdanie, odczucia, charakter? Pokaz mody poetyckiej to ma być? Za dużo czytasz tego "trendy", krip, za mało wsłuchujesz się w siebie. Za trzy lata i tak nikt nie będzie pamiętał o tych, którzy są dzisiaj tak "modni" i na czasie. Trochę mniej "wiedzy" książkowej polecam, trochę więcej wyczucia. Jeżeli dzisiaj tak modna jest muzyka klubowa, to znaczy, że jestem zacofany słuchając Bacha, Stinga, The Doors, Albinoniego i wielu innych? Odpowiedz sobie na to pytanie... Pozdr.

"się dopiero rodzisz" Przydałby się mały zabieg kosmetyczny. Wystarczy przestawić dwa wyrazy. Pozdr.

słuchajcie no Hefajstos dosyć żartów od dzisiaj zmiany zamykam waszą norę podstarzała Afrodyta będzie kusiła pożeraczy warzyw na targowisku a wy kulawy diable do fabryki amunicji na kierownika kontroli jakości piorunem!

Aż boję się komentować... Pozdr.

Jesteśmy niekórtólarni. Nie mieliśmy komentować dzikiej twórczości Pelmana i wariacji na temat autorstwa Dawida. Ale taka już jest ta współczesna kórtóla poetycka szwagier iiiii zięć iiiii zięć iiiii zięć iiiii zięć iiiii zięć przecinał piłą drewniane bale wytrwale Pozdr.