Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kieszonkowiec

Użytkownicy
  • Postów

    59
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kieszonkowiec

  1. Bo to nie maiała być krytyka, bo na tkaką ten wiersz sobie nie zasłużył (a może raczej Ty), ale zwykła, najzwyklejsza opinia. Szczerze mówiąc od kiedy tu z Wami jestem to jeszcze żadnej krytyki nie przeczytałem, a same, czesem błyskotliwe opinie (wiem, że ta do takowych nie należy). Swoją drogą to wesoły z Ciebie człowiek - niewiele trzeba Ci do śmiechu...
  2. "auto - ryj - tet" klatki schodowe tyją od ulotek jakby je upchać co nieco się uprzeć pisane wierszem, a tu jedna pani z radia z głową w chmurach po szyję w butach z cementu po pas grawitowała ale nie wyartykułowała bardzo kurwa chętnie, a siebie taki pewien pan zapiał baranim głosem broniąc boga, maryi i tragicznych rozstań, tymczasem komitet innych figurek ledwie co, zaobserwował że baran nie owca a już wilk - na pewno.
  3. wiersz rzeczywiście nienajgorszy, ale nie spodobała mi się jogo podniosłość, patos... Wiersza nie krytykuje - jest dobry - ale, osobiście, kiedy go czytam, to przyprawia mnie o mdłości...
  4. "Erotyk emerytowanego podglądacza" Ze snu wychodzisz jak zwykle naga, z naprzeciwka sąsiad dziadek wali konia, w oknie twoja pierś błyszczy blada, twoja pierś jak ciemna księżyca strona. Czasem z wyrzutem za tą grzeszną chwilę, z dziesiątego piętra się spuszczają dziadki, a czasem z ulgą spokojenie i lekko jak motyle, spływają po linie w dół głęboko między twe pośladki.
  5. Kieszonkowiec

    Niewidomy

    Dobrze. Bardzo mi się spodobał ten krótki tekścik. Czekam na więcej!
  6. Fakt - takich wierszy są setki, ale ten jest jeden - TWÓJ. Mnie poruszył, jak najbardziej. Jest nawet nieźle napisany. Nieźle nie znaczy dobrze, ale wszystko przed Tobą - na swoim horyzoncie z pewnością wymalujesz jeszcze wiele pięknych wierszy... Pozdrawiam!
  7. Wiersz biały, chciałoby się rzec wyblakły, wybielony. Prostacki to on nie jest, ale za prosty. Szukam w nim czegoś, choć raczej nic nie znajdę...
  8. Tekst ciekawy. Przeczytałem kilka razy z przyjemnością. Porad nie będę udzielał. Powiem tylko, że czytałem dziś kilka wierszy, które wywarły na mnie większe wrażenie. Nie jest źle, ale mogłoby być lepiej. Pomimo kilku zastrzeżeń, raczej emocjonalnych (przy czytaniu), niżeli technicznych, to stwierdzam, że tekst się udał!
  9. Dziękuję za miłe słowa. autor.
  10. "zdania do rozumowania" chodzę sobie w te i we w te byle tylko nie po własnych śladach. pomiędzy godziną późną a godziną zbyt późną na sen. chodzę sobie i jeszcze nie wiem gdzie się kończę. ledwie co wczoraj biegałem. a to po zielonej łące a to po łące błękitnej. tak niedojrzałej że aż kwaśnej. teraz dziwnie mi przybywa asfaltu pod stopami. ziemi tak surowej że aż krwistej. ja się śmieje a nie uśmiecham. nie potrzebuję pigułek ani wojen z armią czerwoną. nawet w różowym wydaniu. jak dla mnie na sen najlepiej robi brak snu. od kiedy tak chodzę to nie siedzę. monotonnie lecz wbrew trybunałom symetrii tudzież innych form(a) l(a)nych na logikę prostego człowieka bez litości. i jest mi bardzo czerwono gdy wypluwam nie przeżute powietrze. może jutro uda nam się uda rozdzielić na dwoje. na razie jednak twoich sto niewypowiedzianych słów ciąży - aż moje wiersze są w ciąży. zapładniam je tobą. jak u mojej suki jest to ciąża urojona.
  11. Liryki, choć nie dosłownie, jest tu bardzo dużo. Gratuluję wiersza. Szczególnie spodobała mi się ostatnia strofa.
  12. Wiersz osobisty, czuły, ale jak na mój gust przegadany. Choć słodziutki, to mi się nie spodował...
  13. Wiersz rzeczywiście męczy. Polecam "Manifest neolingwistyczny" warszawskich poetów.
  14. Nieźle, gratuluję. Każdy ma swojego Po (twora)...
  15. Zgadzam się z autorem, chć wiersz nie zrobił na mnie wrażenia...
  16. Kieszonkowiec

    Marzenia

    MI również się podoba. Wiersze krótkie i niedopowiedziane to kwintesencja dzisiejszej poezji. Pan Oyeyu jak zwykle mnie wkurza!
  17. Jeszcze raz dziękuję za komentarze. Zgadzam się arcydzieło to to nie jest, ale wiersz dla mnie ważny. Zaimki i wszystkie inne szczegóły zostały zastosowane celowo. Wiersz ten przeznaczony jest raczej do recytacji, niżeli do czytania go sobie samemu. Pozdrawiam i mam nadzieję, że ktoś go pochwali, a przynajmniej po części zrozumie. Aż tak osobisty to on nie jest...
  18. Dziękuję bardzo za krytykę Panu Adamowi - cenię jego zdanie, ale się nie zgadzam. Pozdrawiam!
  19. "ślepy czas" ten poranek nie ma oczu - seans filmowy dla ślepców - to jest bardzo zimowy poranek te tam na dole to nie anioły a małe dzieci lepią z białych piór bałwany kobieta na stole była wódką dziadek się uparł i teraz sam muszę szukać gniazda w którym diabeł trzyma młode kobieta która wylała wódkę była podpunktem a w koło świat się kręcił - rozlany sen nie rozgrzeszy niemniej jednak do twarzy jej ze skrzydłami
  20. Kieszonkowiec

    Przemiana

    Wiersz jest bardzo dobry. To dla mnie wielkie zaskoczenie, że pośród całego tego chłamu znalazłem Ciebie. Gratuluję i mam nadzieje, że inne Twoje teksty stoją na równie wysokim poziomie!
  21. Seweryn co do wersyfikacji poniekąd ma rację - tak było by lepiej, ale tylko jego i moim zdaniem. Wersyfikacja zależy od autora. Autor wiersz pisze, autor go czuje... Rozgraniczam wiersze na nie w moim guście, ładne i dobre - ten klasyfikuje do ostatniej kategorii, choć przez moment zaleciało mi tu CKOD - "Uważaj bo jak cię spotkam to zabiję" Bez obrazy... Pozdrawiam!
  22. Mroczny wierszyk, dekadencki chciałoby się powiedzieć. Styl i treść podobają mi się, ale doradzam więcej dystansu, ironii, poczucia humoru. Świat jest jaki jest (przynajmnie nie jest nudny). Smutek - to wszystko, co czułem, czytając ten wiersz...
  23. Ciekawy wierszyk, ale dużego plusa masz u mnie nie za jego treść, tylko za .... buciki. Pozdrawiam!
  24. Ja również nie mam zastrzeżeń; Nie dość, że dobrze napisane, to jeszcze mi się podoba. Gratuluję!
  25. Kieszonkowiec

    * * *

    A więc miłej lektury Panu Dawidowi życzę!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...