patrz, oto władca ziemi z rozdziawioną gębą
stoi wryty w piach, gapi się w morze i myśli:
rany, przecież tak wygląda trzy czwarte planety!
i palcem piachu nie tknie by podrążyć głębiej
drąży za to skutecznie okopy świętego grajdoła
w towarzystwie cielsk morsów. wierz mi, tak wygląda
trzy czwarte populacji. lecz ja całe szczęście
jestem z jednej czwartej, jestem tu przypadkiem
odosobnionym, choć przyznam że mogłaś nie dostrzec
tej mojej lepszości, bo smażę białą skórę
zupełnie tak jak tamci, ba, mogłaś wręcz sądzić
że sam sobą zajmuję trzy czwarte własnych myśli
i trzy strofy na cztery i że czwartej braknie