marta_sawicka

ale mam kopalnie do czytania ha ha ha,czesc kochanie:))))ja tutaj mam ciezki start:))

bajeczko i tu cie spotkalam ,wyszlam przed chwila z twego bloga .lubie twoje piekne wiersze:))))))))))to ja halcia:))))))cmok cmok:))))))))

dobra akceptuje ze jest slabiutki uparlam sie byc poetka i bede,Czestochowa mnie ubodla bo mam do niej bardzo wielki szacunek a po drugie mowienie prawdy jest piekne bez tych waszych pieknie podobieranych przenosni literackich , porzez ktore niektorych wierszy nie potrafie rozumiec. zreszta to forum jest dla poczatkujacych a nie dla mistrzow piora:))))))))pozdrawiam:))))

nie lubie jak ktos podjezdza pod Czestochowe ktora bardzo szanuje,twoj komentaz pasuje do ktoregos twego wiersza "spusc powietrze ze mnie "masz trzy tysiace komentarzy ale nie spieszy ci sie pomoc osobie,ktora potrzebuje pomocy i wskazowek ,wolisz urzadzac" szopke noworoczna"i zachowujac sie nie po kolezensku, dajac jeszcze przyklad innym, pozdrawiam i dziekuje.twoje rymy Macieju nie roznia sie od moich:)))moj wiersz jest prostym przekazem co czuje naprawde osoba po piecdziesiatce dotego z dala od kraju.

fajne oba wiersze ten twoj i ten o Piascie , ten ktory napisala Beenie M,pozdrawiam:)

na zwatpienie dodaj mi otuchy na chorobę podaj mi odtrutkę zdaj dyktando z nadziei na piątkę a żal zamknij na żelazną kłódkę ciągle bładzę jak w labiryncie ból dodaje to znów odejmuje oczekując spełnienia obietnic pominięta w kolejce się czuję

ja lubie do mnie dociera i doskonale rozumiem twoj przekaz :)pozdrawiam:))))lubie takie rymy pisze podobnie:)))

bardzo dobry podoba sie:)))))))

serdecznie dziekuje za rady bledy poprawiam, a rady biore do serca dzieki, dzieki ,dzieki:))))))))

Jak długo nieraz idziesz swoją drogą a życie cię wodzi po prostu za nos marzenia żadne spełnić się nie mogą choć czasem są blisko o włos należy czekać i wielu czeka kiedy się zjawi wreszcie ten ktoś i powie choć tak dlugo zwlekał weź moją miłość i w sercu noś bo tam gdzieś w gwiazdach jest zapisane że każdy swoją ma połowę trzeba poczekać bo nieznane jak złoty promień opadnie na głowę

do nata kruk my sie tez spotykamy ,nasze zwyczaje mozna skopiowac,portal poetycki i portal INTERKLASA ,posiada jak sie nie myle wspolna administracje:))))))))))

dzieki wszystkim za komenty a Stasiowi za cenne rady:)))))))))))

przyjemny wiersz ,pod moim wierszem odpisalam ci na temat namacalnosci wirtualnj przyjazni,pozdrawiam i zycze ci tego samego:)))))))))))

moja przyjazn kwitnie juz dwa lata w moim sercu :) mila nato mysle jednak ze ta przyjazn jest jednak namacalna ja ja czuje pod mymi palcami jak wystukuje teksty do moich przyjaciol jak widze ich na kamerach monitorow usmiecham sie do nich ,wiecej ci powiem namacalna i slyszalna moim zdaniem to witualna namacalnosc cos nowego,az sie usmiechnelam do komputera:))pozdrawiam.

cos pieknego jestwem pod wrazeniem:))))))))))

bardzo ladny wiersz w moim guscie,pozdrawiam:)))))))

piekny wiersz bardzo mi sie podoba:))))

To tysiąclecie nam otwiera cudem techniki- wiek komputera. Za szklanym oknem namacalna żyje nam przyjaźń wirtualna. Przyjaźń, co kwitnie dlugie lata, jak iść przez życie nam doradza, a kiedy los ci figla spłata ona wspomaga i nie zdradza. Daj mi znak jakiś - to niewiele, że chcesz być moim przyjacielem, a ja ci serce oddam w darze, prawdziwą przyjaźń ci pokażę.

prostuje podoba mi sie maj chodzacy pod krawatem,a kasztany prowokuja obgryzajacych olowki,ponizej zle wpisalam ,przepraszam.pozdrowki.

stasiu potrzebuje twojej pomocy ,nie moge wyslac wiadomosci prywatnej skrzynka mi nie pozwala ,chyba przez brak polskiej klawiatury-podejzewam.prosze przyslij mi na prywatne wiadomosci swoj email chodzi o przeslanie wiersza do sprawdzenia:))))))) pozdrawiam i dziekuje z gory. Jesli chodzi o twoj wiersz podobaja mi sie porownania -kasztany prowokuja-chodzacych pod krawatem...

co do polskich znakow moj komputer nie posiada bardzo zaluje i przepraszam zirytowanych:)))))

zastosowalam sie do rad i usunelam piata zwrotke,dziekuje za komenty:)))))))

fajne porownania,podoba sie pozdrawiam:))))))))))))

To w rocznice ran zadanych swa modlitwe ci poswiece, niech po stracie ukochanych nikt nie placze nigdy wiecej, niech od wlasnej nienawisci , splona serca podlych ludzi jaka wiara mieczem czysci? Krwia przelana rece brudzi? jednakowo matki placza, czy to z tej ,czy tamtej strony a sieroty , bolem placa, zrujnowane szczescia domy. Daj nam milosc pokoj w sercach, blagaj syna o odnowe, niech brat brata nie usmierca, niech nastana czasy nowe.

Stasiu twoje porownania bardzo lubie:)))))))))