Julia Mone
-
Postów
75 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Julia Mone
-
-
nawet na pewno miał mnie dość , tyle tylko że był on częścią mnie samej , a ciężko się żyje życiem niepełnym ... granica absurdu już nie istnieje
JM
[sub]Tekst był edytowany przez Julia Mone dnia 06-08-2004 12:10.[/sub]0 -
nie rozumiem co chciałaś tym wierszem wyrazić i przez to mi się nie podoba. jest dziwny , chociaż w tym tkwi też jego , jedyna moim zdaniem, zaleta
JM0 -
anioł mój odszedł
i trzasnął drzwiami
jakby nie można
tak bez hałasu
liczyłam chwile
zalane łzami
jak brakujące
w jego dotyku
wspominam skrzydła
nie latające
bezradne, smutne
i mnie nie chcące
kolejna dawka
kielich goryczy
spijana z ust
niewidzialnego
demona przeszłości
anioł mój odszedł
ja skamle cicho
jak pies skazany
na zapomnienie0 -
znam to uczucie, ale "gdyby kropla powiedziała - jestem niepotrzebna-nie było by oceanu" ... wiersz bardzo mi sie podoba
JM0 -
każdy inaczej interpretuje wiersz , widzi w nim coś innego i wyciąga z niego wartości bliższe jemu.... ja chciałabym zasłużyć na własne "śmieci"
JM0 -
a zrobilam tak ?:) widocznie mam jakąś niepowtarzalną anielską siłę :) a tak szczerze to umieściłam swa wiersze , ale w dwóch różnych działach
JM0 -
Kocham cię bardzo szczerze
Kocham jak jeżdżę na rowerze
Kocham jak ptak powietrze
Kocham jak jutro pojutrze
Kocham jak słoneczko na niebie
Kocham tylko ciebie
Kocham jak klej karteczkę
Kocham jak wujek cioteczkę
Kocham jak zapalniczka płomień
I tak jak miesiąc jeden dzień
Kocham jak ryba kocha wodę
Kocham jak dżdżownica niepogodę
Kocham jak Kubuś miodek
Kocham jak solniczka kocha jodek
Kocham jak twój tył twój przodek
Kocham cię nad życie
Kocham jak igła kocha szycie
Ale takie wyliczanie nie ma sensu , bo prawdziwej \miłości nie da się opisać słowami0 -
moja dłoń na twoim udzie
zgłuszony huk w uszach pobrzmiewa
czuje smak akacji w ustach
pamietam
płacze
wiem jak się kończy
nie odpowiadam na pytania
to kwestionariusz miłości
puste pudełko splamiło obrus0 -
świat toczy walke
z rzeczywistością
dobrem ranieni
pełni goryczy
widzę owoce
pachnę jabłonią
ramiona nagie
czekają dotyku
zmysły kipiące
słodką zielenią
karmione noce
głodne poranki
oczy błyszczące
kolory blade
twoje marzenia
i mój rozsądek
taniec tak lekki
pióro pisarza
skronie zmysłowe
chowam w walizki
jedno pudełko
pełne tym wszystkim0 -
nie lubie kiedy nikt nie wypowiada się na temat wiersza... zawsze wtedy zastanawia mnie czy to dlatego że jest taki zły , ale przecież gdyby był taki sły ktoś by mi o tym napisał , a może dlatego że jest nijaki , ale przecież wtedy kogoś by zirytowała brak twórczej myśli i też by mi o tym napisał ... więc pewnie to zapomnienie ....a teraz wypowiedż , nie rozumiem co miałaś/miałeś na myśli pisząc ten wiersz i tak szczerze mówiąc nie podoba mi sie , gustuje w bardziej poetyckim wyrazie , ale życze powodzenia
JM0 -
a może coś o męskości ??? .. brutalnej żądzy i poczucia wyższości ponad wszystkim ??... kobiecość zamyka się w delikarności , choć może lepiej perwersja ?
JM0 -
czytałam dziecięce obrazki
jak wróżka z krainy baśni
wiem że gdzieś jestem
tam gdzie mnie nie ma
gdzie wszystko miodem
czy wódką płynie
priorytetem dziś twoje marzenia
głowa tak ciężka
pusta już godzina
czytałam dziecięce obrazki0 -
bardzo mi się podoba , ma w sobie to coś , ogarnęła mnie niewiedza i wątpliwość
JM0 -
kochanie... tak do mnie mówiłeś
twe słowa sparciałe
kochanie na ślubnym kobiercu krzyczałeś
w oczy moje patrząc krzywo
słońcem żarzeni, kochaniem paleni
do uraty tchu , mówiłeś
kochanie , choć raz
kochanie, nie tak
maluje rozpaczą obrazy
szkło w twojej dłoni
niebiańska rapsodia
kochanie rozdzieliło nas0 -
śpie , nie zamykaj mi drzwi
jestem twoją iluzją
przemykam gdzieś ponad drzewami
myślami, snem
kiedy próbuje cie objąć
szklany ekran
chleb z masłem
i twoje włosy
duszno, parno
pamiętam jak konałeś0 -
dziękuje za opinie
JM0 -
lubię grzeszyć ,ty najwyraźniej też,.... nie podoba mi się
JM0 -
zgrzeszyłam moją mową
dłońmi wyciągniętymi w stronę słońca
nie ma mnie, nigdzie na świecie
nie ma w niebie
ani w piekle
zrodziłam się z przekonania twojej duszy
że mogę istnieć,
a teraz nie wiesz jak mnie zgładzić
to życzenie, wielkanocne
odejdź i odejdę
jak co noc, kiedy ty z nią
w naszej pościeli
liczysz nowe gwiazdy
odkąd zapomniałeś
że masz duszę
ten wiatr we włosach
i burzy huk
to ja kochany
w twoich koszmarach
tak nieobecna i niewidoczna
że zapomniałeś jak żyłam
w twoich ramionach
pusta
jak ty...
[sub]Tekst był edytowany przez Adam Szadkowski dnia 10-07-2004 02:57.[/sub]0 -
podoba mi się .... niech inni mówią co chcą ... może mam dziś taki humor, ale ujęło mnie, pozdrawiam
JM0 -
nie podoba mi się użycie dwa razy wyrazu znaczenia pod koniec ... to bardzo drażni , pozatym wiersz dobry... może być ,coś w nim jest
JM0 -
jak testament ... byłam , przeżyłam , nie podobało mi się , przyśle wam pocztówke z drugiej strony...
nie podoba mi sie, czekam na inne pomysły
JM0 -
nie chcę powietrza
zabierz to imię
palące słońce
rany strawione
boję się życia
śmierć mi zbyt krótka
dotyk czułości
zawiści piorun
na mojej ziemi
ogród różany
moze uraczysz się jego płomieniem ?0 -
cieszy mnie że wreszcie któryś z moich wierszy wypadł nieco lepiej od innych ... myśle że aby go zrozumieć , trzeba się wczuć , "przeżyć to już kiedys wstecz"... dziękuje za opinie
JM0 -
słodka słodyczy , boska melancholii
córko wiatru , matko niebios
dobądź miecza, chwały , woli
uklęknij i otwórz pierś pielgrzyma
czuję na skroniach jutra
posmak twoich dłoni
umiłowane zagubione lusterko
na kamienu roztrzaskane
głowa, zakrwawiona twarz
dziecko uciekło w popłochu
pamiętam twoje oczy
ust smak i ból jakim kazałaś kroczyć...
[sub]Tekst był edytowany przez Julia Mone dnia 07-07-2004 21:06.[/sub]0
strona
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
nie wiedziałam że właśnie takie jest niebo
oddawałam się każdej nocy przeznaczeniu
w odbiciu na ścianie , w różowej komnacie
odgłos spadających bomb
zbudził mnie ze snu
przeznaczenie odleciało równie szybko jak nadeszło
szukałam odbicia na sypialnianej ścianie
światła reflektorów, huk
nie wiedziałam że właśnie takie jest niebo