Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ja Mała_Kleopatra

Użytkownicy
  • Postów

    103
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ja Mała_Kleopatra

  1. dziękuję bardzo za komentarz, a te poprawki dały mi nieco do przemyślenia;)
  2. mój pierwszy "wierszyk" powstał kiedy miałam może 7 lat i pamietam z niego jedynie tyle: Jesień Coś za krzakiem złoci się i czerwieni ........................ To na pewno znak jesieni! On był naprawdę ładny;(
  3. Pełen uczuć, bardzo ładny. Nie wiem co dodać - TYLE, pozdrowionka
  4. Uważaj, bo zaraz powiedzą, że nadużywasz wielokropków :P. A ja je lubie i koniec! Jak na mój gust troszeczke zbyt krótki. Uważam to raczej za pierwszą strofę, więc prosze dopisz więcej;) Ale zrobisz tak, jak Ty bedziesz uważać za stosowne, ja tylko moge apelować . pozdro
  5. Warkot stu par pędzonych koni mechanicznych Oddech niespokojnie łapczywy przechodniów ulicznych Zapach dziesiątek ciał nadludzko spoconych Pył wściekle gryzący w nozdrzach noszony Skronie pokryte grubą rosą, chusteczka w dłoni szara Wieczność zawieszona między dwiema wskazówkami zegara.
  6. to co juz ktos uzył tysiace razy, mozna uzyc po raz tysiac pierwszy. Mnie sie podoba, strasznie. Jakby mi napisał coś takiego mężczyzna... rozmarzyłam się;)
  7. to nie jest konkretnie wędrówka do raju. wiem, ze tematy moich wierzy sa strasznie oklepane, ale nawet Najwięksi lubia na nie pisać. to jest raczej wędrówka do jakiegoś przeznaczonego miejsca, gdzieś daleko - dla każdego jest ono inne. A czy pytal sie kiedys Pan(i), dlaczego Norwid albo Miłosz pisali każdy wers z Dużej litery? nie? To była ich, i tylko Ich prywatna koncepcja na utwór. osoba pisząca wiersze ( nie mówię o poecie, bo się za niego nie uznaje), ma prawo nadać formę odpowiadającą jedynie jej wymysłom, szczególnie w dzisiejsztych czasach, gdzie praktycznie nie występują żadne wymogi dotyczące pisania. To tyczy się również do interpunkcji. ja osobiście lubię powtórzenia, które również są środkiem stylistycznym, tak więc nie uważam, że nie można ich używać, no i nieszczęsne wielokropki... też je lubię;) Dziekuję za szczery komentarz, pozdrawiam.
  8. ale jeśli powyrzucam wszystkie "moje", "ja", "ma" i te nieszczęsną "dusze" wiersz bedzie okrojony...
  9. Odejdę stąd... Dokąd należy moje ciało moja dusza Gdzie pragnie być mój rozum moje myśli Odchodzę już... Nie zobaczysz mnie Moje oczy nie będą wołały o pomoc Będą szczęśliwe jak ja cała Odeszłam już.. Dokąd już dawno powinnam Znalazłam szczęście spokój, miłość Znalazłam sposób aby przetrwać... O Idyllo ma! Jaka jestem szczęśliwa!
  10. Dziekuję bardzo za słowa prawdy. nie bede sie sprzeczac, bo to rzeczywiscie byl sam poczatek mojej "przygody z pisaniem". jak napisalam "to cos" miałam może 13-14 lat. Panie Lobo to był niedawno, więc proszę nie pisz mi per Pani;) ale napiszę może jaki efekt ja chciałam osiągnąć tym wierszem: podmiotem lirycznym jest młody człowiek, który nie widzi sensu życia ( wiem, że strasznie banalne). Czuje sie osamotniony, choć być może mieszka w wielkim mieście, pośród wielu, wielu ludzi. Nie ma z nimi kontaktu, wieć czuję,że nikt go nie rozumie. Nie ma przy nim bliskich osób- przyjaciół, rodziny... więc nie wie, co to są uczucia, dla niego poprostu nieistnieją. dziekuję.
  11. co tu dużo mówić - piękny;) Dlatego, że ma krótką treść, jest bardzo wyrazisty. może przez tą wieżę skojarzył mi sie z "władcą pierścieni", ale przeciez Tolkien słynie z pięknych opisów natury. Szkoda tylko, że nie potrafił ująć ich w tak piękną i krótką całość jak TY ;)
  12. może źle czytam, ale nie widzę powiązania treści z tytułem.
  13. miły wierszyk ;) można go uzywać jako dedykację dla jakiejś ukochanej osoby. Krótki, rymowany, ale treściwy - naprawdę podoba mi się. Pozdrowionka
  14. fajny, ja bym jednak pomyślała nad innym układem wersów...
  15. Kiedy otwieram oczy rano Widzę, Szarość świata... - Słońca nie ma. Kiedy otwieram usta rano Mówię, Lecz nikt mnie nie słucha... -Zrozumienie umarło. Gdy otwieram me serce Czekam, Nikt go nie przyjmuje... -Miłość zginęła. Gdy otwieram okno Patrzę, Ludzi nie ma... -Uczucia nie istnieją.
  16. Jest to wiersz o "różowej lalce" więc nie przypadł mi do gustu. Co do treści, jestem za młoda, żeby go tak dobitnie interpretować;p
  17. ładny. Daje dużo do myślenia, aż miejscami jest nazbyt trudny w odbiorze. Niektóre wersy wydają mi się nietrafione, ale ogólnie jest OK.
  18. Na pierwszy rzut oka, masz trochę smutne życie... Przynajmniej tak mi się wydaje. Wiersz jest ładny, nie jest bardzo trudny do odbioru, więc może trafić do wielu ludzi. Pozdrawiam;)
  19. prawdziwy żywioł... fajnie, ze wersy są takie krótkie. tylko, coś w całości mi nie leży...
  20. Swietna pierwsza strofa, a szczególnie sam początek - 5 pierwszych wersów. druga gorsza, ale całość jest ok, pozdrawiam;)
  21. pierwsza zwrotka bardzo mi się podoba. następne dwie troche gorsze. ale jest w tym wierszu tyle uczucia, prawdziwość i bólu, że trzeba sie nad nim choć na chwilę zatrzymać...
  22. lubie takie wiersz, ten również bardzo mi się podoba.. pozdrowionka
  23. Wyryłaś Na żywym ciele Znak Krwawy i niezmywalny. Wyryłaś Tępymi nożyczkami, specjalnie Żeby podkreślić poświęcenie. Parzy, Uwiera i kłuje Ale nosisz go Z czcią i oddaniem. Nie wiesz czemu, Nie wiesz po co Czujesz, Że musisz go mieć.
  24. Bardzo ładny wiersz. Też bym chciała tak tańczyć, topiąc bose stopy w rozgrzanym, złotym piasku...
  25. Świetny - jednym słowem. Wielu mówi, że motyw anioła jest oklepany, ale tutaj tak epizodycznie na koniec pasuje. nie mnie oceniać, bo jestem całkowitą nowicjuszką, ale pisałam prawdę ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...