Ja Mała_Kleopatra

Aha, dziękuję bardzo;)

Trzyletnia przystań- dzwonek. Dorosłość czeka.

Coś nowatorskiego,a najlepsze to "koty zeszły na psy" ;)

Pierwsza strofa przypomina urywek jakiegoś niezbyt udanego przemówienia, ale podziwiam za wybór tematu ;)

Początek to chyba jakaś aluzja do litanii, jesli dobrze pamietam. Gdzieś w środku wiersza, nie wiedziałam o czym w nim chodzi, ciężko się go czyta, ale sam początek nawet fajny pozdrawiam;)

tra ta ta ta ta ta tra ta ta ta tra ta ta ta ta ta tra ta ta ta. - tak sie czyta ten wiersz, a pod koniec i to się burzy...

Jest mi bardzo miło Marku, że Ci się podoba. Kasiu, ale TY masz poczucie humoru;)

Bardzo dobre- nic dodać, nic ując. Pozdrowka;)

Bardzo fajne, głebokie. Nie zmieniałabym nic w pierwowzorze, a "dziewicza" jak najbardziej pasuje. Pozdrawiam;)

W końcu coś innego;)

Pierwsze trzy zwrotki przyzwoite, rym się trzymał "kupy", ale to "zarymowanie" w 4 strofie mistrza -oczywista jest straszne i strasznie burzy rytm. Poza tym treść całej tej strofy pozostawia wiele do życzenia. Pozdrowionka;) (ale strasznie podoba mi sie Twoj nick;))

Naszczęście są jeszcze rzeczy, których nie da się kupić ( nawet na allegro;))

Kasiu -> nie musisz kupować, bo nie jest na sprzedaż! ;p

Pasowałoby już dać jakieś rymy ( bo są niedokładne miejscami), albo chociaż rytm, a tu jakoś wszystko sie posypało...

Dziekuję za pouczające komentarze, szczególnie p. Stanisławowi K. Myślałam nad tym, jak tu go skrócić, ale nic mi do głowy nie przyszło...

Czyta się go przyjemnie, to trzeba przyznać. Dwa pierwsze wersy wydają mi sie najlepsze z całego wiersza. Najgorsza strofa - 4, popracuj nad nią. pozdrawiam

z wódki powstałeś - w co się obrócisz? - to jest bardzo dobre z tego wiersza. Reszta - gorzej.

Z wczorajszych fusów po taniej kawie wywróżono tandetne szczęście. Rozchlapało się po stole brudząc biały obrus czarnymi kroplami sztucznego życia.

Jeszcze raz bardzo dziękuję za komentarze ;)

Dziękuję za komentarze;) W końcu widocznie coś mi w miarę wyszło...

nie wiem co napisać - zamyśliłam się. Najepsze jest "popatrz ile życie wyssało z ciebie witalności" taka ostra apostrofa do czytelnika, świetne;)

wierz jest miły, "ładnie się go czyta". Tylko "jestem patrzeniem" nie pasuje mi... pozdowionka

To, że temat jest oklepany nie znaczy, ze wiersz nie może być udany. Uważam, ze ten wiersz jest bardzo udany. Jeśli ktoś wcześniej napisał o tym tysiąc razy, warto spróbować napisać to po raz tysiąc pierwszy... pozdro;)

Objętość kilku słów mierzona łyżeczką do kawy Wielkość uczucia mierzona tymi słowami.

jak sentymentalnie się zrobiło... ale podoba mi się ;)