Ja Mała_Kleopatra

Odkurzacz, deratyzator... - to wtedy już biedaczek nigdy nie wyjdzie! :P

bo on wstydliwy troszkę jest, więc siedzi tam jak mysz pod miotłą...:P

skrył się cichutko między wierszami:p

Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie- -stara prawda pałęta się gdzieś między wierszami na pożółkłych fałdach naszych mózgów. Ale przecież potrafimy przebaczać! tylko od czasu do czasu przychodzi nam ochota, by wybić komuś kolejny ząb.

Troche nie rozumie, nie wiem... :( ale i tak pierwsza strofa jakas zbyt "epitetowa" jest, same epitety w niej pozdawiam;)

"wszak" to taka przerwa, lekkie wtrącenie. tak troche od niechcenia...

Początek mnie wręcz zauroczył... końcówka: "graniczą z burzą kiedy nadzieją się na sprzeczkę i rosną po deszczu do tęczy szacunku" - troszeczke miej sie mi podoba(zbyt dużo "ą"), ale za to sentencja na koniec- piękna:) pozdrawiam Kleo;)

MIło się go czyta(choć nie lubie rymów) aczykolwiek... biały - czarny i jeszcze anioł... też tak lubiałam pisać, ale to troszke obite jest pozdrawiam :)

Ludzie z opakowania po fast-foodzie. Tandetni sztuczni nie - hermetycznie zapakowani. Wszak, plastikowe serca nie wymagają używania. Okłamujemy się z dnia na dzień, że jeszcze potrafimy kochać nie potrafiąc już śnić...

No to jak go można "okroić"? Prosze o propozycje...

z niedaleka;P 70 km od Rzeszowa :D troszke nie rozumiem "kulowe ciemki fajnie było nie? zrobił to w minutę otworzył puszkę" no ale siedemnastka to fajna liczba :) pozdrowionka ;)

O "sama-nie-wiem-czym" słów kilka... "Duckland! Duckland! to nasza chwała!" - po irlandzkich pubach śpiewa Polska cała. Wszak rządzić nami przecież już kto ma I co z tego, że mówi tylko "kwa, kwa"?!

co pamietam z wiersz? świszczenie, brzęczenie...

Aż "odpłynęłam" czytajac ten wiersz... piękny ;)

Jakoś własnie te "łzy i krew" wydają się takie... zbyt nadęte? nie wiem jak to nazwac. Ale tak to mi sie podoba. pozdro ;)

Zachłannie rozgryzasz całe owoce, które bez oporu poddają się sile siekaczy uwalniając słodki nektar. Skórka ma wprawdzie trochę gorzki posmak, ale tobie to nie przeszkadza przecież... Spokojnie zlizujesz każdą kropelkę soku ot tak ślizgającą się po moich palcach. Mandarynek słodki smak.

Bardzo mi się podoba, wyciełabym tylko Internet - zbyt oczywisty. pozdrawiam:)

Lubie miniaturki, ale nie az do tego stopnia. szczerze nie rozumiem...

za dlugi jak dla mnie to raz. pierwsza zwrotka ma jakby zbyt wiele "wymuszonych" srodkow stylistycznych. druga zwrotka mi sie podoba, dwie pozostale mniej... ostatnie dwa wersy - chyba najlepsze. pozdrawiam :) Mala Kleo

Ma cos w sobie, chociaz jeszcz nie do konca mnie przekonuje. No i oczywiscie przyczepie sie do Boga (jednego z wielu) przed duze B. a no i moze jeszcze taka mala dygresja dotyczaca "godnej podziwu konsekwencji" czy moze byc cos takiego? jakos tak na opak... no ale moze wlasnie taki byl cel ;) pozdrawiam Kleo;)

No to prosze o pomoc. jak go zmienic, zeby byl lepszy? Po to w koncu go dodalam

taka miła rymowanaka, jak dla mnie... dla dzieci. pozdrawiam :)

Wiersz mi sie podoba, chociaz zamiast "ciebie" bardziej mi pasuje "cię" tak jakos... naturalniej? no i cos ostatni wers mi nie lezy. pozdrawiam ;) Kleo

Dziekuje bardzo Panie Waldemarze;) rowniez pozdrawiam.

Poniekąd brutalny, ale dobry. podoba mi się, bo szokuje. szokuje, bo jest tak prawdziwy. pozdrawiam;)