należę do innego.
rozkładam głosy międzyświata
na uplecione w pamięci la la la la lata.
noszę brudne róże – dorastam,
wybieram jednokierunkową,
wołasz ( im starsze wino…-mawiają;
ojciec Vittorii Caldoni da Al bano miał winnicę ).
inny rozpoznał wieczność –
prawdziwie zdarza się tylko raz;
pozostałe związuję. Odwracasz się,
wołam.