Z głębokości wołam do Ciebie, Panie... (De profundis clamo ad te Domine) Z głębokości wołam do Ciebie, Panie Pragnę z daleka usłyszeć Twoje wołanie To Ty dajesz nam miłość prawdziwą Dlatego wszędzie Cię szukam, dla Ciebie chcę żyć Na nowo, wszystkie swoje grzechy zmyć Chciałbym, abyś w moim sercu rozpalił piekło Tak, żeby rodzące się uczucie w ciemności nie zwlekło Szarą rzeczywistość uczuciem rozbudził Tłumy, niezwykłymi słowami do refleksji pobudził Nie pozostawiając Jej samej w pustych wierzeniach Dać Jej szansę, zbliżyć się w jej własnych marzeniach Z głębokości wołam do Ciebie, Panie Pozwól mi odnaleźć życiowe zadanie Niech w jednym sercu rozpalę ognisko Tak, żebyś poczuł je blisko Niech ten głos nigdy nie zaginie Wołając do świata na dna głębinie Nie czas jednak teraz upadać w nicość Muszę poszukać wspólnego świata, jedną rzeczywistość Zanurzę się wprost w ciepło marzenia Oderwę od rzeczywistości w chwilę zapomnienia I ujrzę Tę najpiękniejszą istotę, zniewalającą uśmiechem Podzielić się z Nią moim ostatnim oddechem Z głębokości wołam do Ciebie, Panie Zatrzymaj te chwile, wznieć serca pożądanie Niech Poczuje jego moc porywającą Dojrzy jego potęgę i siłę nieprzemijającą. Marzę, aby unieść się poza świat rzeczywisty Wzlecieć dalej niż potrafi umysł przejrzysty W jedno miejsce, gdzie blask wyjątkowego serca świeci I ja ten blask wyciągnę, z głuchej świata zamieci Człowiek nie po to żyje, by zaraz umierać Moją drogą jest drugą osobę prawdziwie kochać Zawierzyć Tobie i pokochać Ciebie, słuchając Twego wołania Wypłynąć na głębię, skusić serce do żywego pożądania Tak by rozkwitł kwiat niepowtarzalnej miłości Gdyż, łączy nas wiara w miłosierdzie Twojej obecności Z głębokości wołam do Ciebie, Panie Daj mi siłę usłyszeć serca wołanie Niech rozgrzeję je na nowo W tym jednym sercu rozwinę kwiat pięknej miłości Gdyż łączy nas wiara w miłosierdzie Twojej obecności Tylko tak, jak uczucie dotyka By przezwyciężyć czas, który ciągle nam umyka Tam z głębokości usłysz moje wołanie, Panie Głosu człowieka skruszonego Duszą i sercem na zawsze, Tobie, wiernego