Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Maszek

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Maszek

  1. Bruk miłości zawędruje pod drzwi, zapuka cichym szeptem i ułoży głowę na mych kolanach. Zamknie zapalonym spojrzeniem, ukoi ból muśnięciem warg i zawładnie każdym głosem mego serca. Wyśle palcami otchłań nuty, stworzy na nowo moich uczuć trzcinę, której Ty jesteś Stawem.
  2. hihihihihihihihihih
  3. Miłość patrzy jakby się nas bała Stoi z boku z rękoma w kieszeniach W usta wkłada papierosa Patrzy w dal zaciągając się szarym dymem Na twarzy maluje się smutek lub znudzenie Nie jestem pewny Maska kobiecości pod postacią specyfików na twarzy nie pozwala zapomnieć z kim mamy do czynienia Miłość czy jak kto woli zlepek wielu uczuć przydeptuje peta butem wykonując kaskadę ciężkimi powiekami Powoli wchodzi na luz dalej konkretnie pojawia się cynizm ilościowo- penetracyjny W końcu ta sama miłość bezuczuciowa: „Tylko bez ironii kotek”
  4. może wszedłem na gmach pomyłek straceń tak płynę głowa pełna wierszy piosenek książek poetów to nic nie zmienia może pogarsza sytuację to wszystko tak szybko i koniec i początek i to co teraz nie ma dzikie ślady wspomnienia pamiątka błysk oczu drżenie ciała nie ma już nic nic ja chcę tylko być prawdziwie szelestnie tyle przestrzeń moja odpycha poradzić nie mogę urodzony w pomyłce nie mogę z nich wyjść błagam pomocy jestem coraz wyżej dostępny nadal coraz mniej czas
  5. zapominając o wszystkim wsłuchiwałem się w wieczór telefon milczy myśląc o niewielu analizowałem własne poczynania serce żebrze tęskniąc za ciepłem zaznaczyłem siebie rozwojem ciało gryzie walcząc za utopię wydałem sobie wyrok umysł zamiera
×
×
  • Dodaj nową pozycję...