To jeszcze raz ja. Wpadłam tutaj, żeby podziękować za krytyczną ocene mojego skromnego wierszyka. Ja dopiero zaczynam więc moge mieć jakies problemy - to normalne. Postarałam się troszkę poprawić, bo rzeczywiście miałam pare powtórzeń. Jeszcze raz dziękuję !
Ten wiersz bardziej się zalicza to poezji współczesnej ...
Najbardziej podoba mi się zakończenie, takie nieoczenikawe z tym misiem... trzyma w napięciu, tak dalej Malwcia !!!
Może i to jest klasyka poezji, ale ja mam dopiero 14 lat więc nie wymagam od siebie wielkich rzeczy. Mało zrozumiałam ,ale to tylko i wyłącznie wina mojej niskiej wiedzy.... nie przejmuj się mną...
Dzięki tym powtórzeniom ten wiersz ma swój własny klimat. Podoba mi się to, choć to one przyciągają moja uwagę, nie całość wiersza. Tak czy inaczej ponownie go czytając juz rozumiem jego sens i naprawde bardzo mi się podoba
Ej ... powinnaś już przelecieć do poezji dla zaawansowanych
Dawno nie czytałam czegoś takiego. Motywacja, silna wola i chcęć walki, wali do upadłego, ostatkiem sił ...
Na podeptany chodnik spada łza
Zakrzepłe myśli w szarych płaszczach
Pośród gwaru ulic i szumu tramwajów
obmyte łzami nieba ludzkie twarze
Zamknięte oczy od patrzenia w przestrzeń
Na skąpym trawniku tańczyć mógłby czas
zaplątany w sieć promyków słońca
Lecz równy oddech dwóch dusz
i splecione ręce,
to cały wschód słońca
I tylko krzyk dwóch serc echem dociera do jutra...
[sub]Tekst był edytowany przez Beata M. dnia 11-01-2004 20:24.[/sub]