Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ireneo

Użytkownicy
  • Postów

    145
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ireneo

  1. @Dagna Szkoda, że wielu jeszcze traktuje czytanie jako czynność układania literek w szereg. Cytuję ireneo: Dzisiaj, kiedy legion klechów ulega pokusie grzechu, Było nie bylo jednak to rymowanka, wiersz mawet. Tę formę stosuję aby wyrazić liczbe sądy i osądy skrótowo. Był taki prxyjaciel Karola Wojtyły, papieza, Delgado, zboczony łapówkarz, pedofil, poligamista, "legionista" Chrystusa. Określenie klecha dla niego jest łagodnym. Skarzystalem tu z licencji poetyckiej gdyż dosadnie trafne określenie zdeharmonizowałoby tę rymowankę. W cetacie jest o legionie grzeszących klechów. Proszę z przeczytać każde określenie i termin w kontekście, a więc z pomyślunkiem. Z dziećmi pracował niejaki zbok Dębski, za dziećmi.po piwnicach biegał niejaki Jankowski, Wesolowski z Gilem gwałcili chlopców dominikanskich za pajdę chleba i tenisówki, a na koniec jeszcze jedno klesze - jest w cytacie - "a kto nie ma pokus, no kto?!" Proszę nie ulegać pokusie nienawistnego języka, wyrywania się z ocenami, choćby dlatego, że to wielce grzeszne (jeden z grzechów głównych, ciężkich). Wasz nauczyciel w sentencji o nastawieniu drugiego policzka właśnie o tym mówił - zapytaj - dlaczego mnie uderzyłeś. I tak trzeba bylo postąpić, a dalbym odpór. Dorzucę jeszcze diecezjalntch klechów sosnowickich, konsementów viagry i seksworkerów, wychowawców dziatwy, naszej przyszłości narodu. Dobre to wychowastwo? Czyż to nie klechy? Iczy nie jest zasadnym srwierdzić, że tolerowanie zbrodniarzy w koloratkach (nie naPISałem księży, czy duchownych w koloratkach, a zbrodniarzy, jako ze choćby pedofile to zbrodniarze. Ja pośrednio na ich viagrę łoże, choć nie chcę. To mi daje prawo aby ich oceniać. Koloratka nie daje prawa do szacunku. Na to trzeba zapracować. Wymienieni hańbią i zawód i wiernych. Takie, nie incydentalne przecież, zachowania przyciągają czy odstręczają dzieciaki od katechez, katechetów, kleru? Milego wieczoru:)
  2. @Alicja_Wysocka Super, ale peel dopomina się sprostowania, zatem cytuję z oryginału: Tęsknię, by gołym ganiać pod słonkiem. i kuflem piwa zapijać golonkę, Zapewniam, że na latanie to on nie ma szans jak też na konsumpcję golonki w biegu, zwłaszcza w wieczności która nie zna pojęcia czasu, a tym samym pośpiechu. Zdemoralizowani przaprzodkowie szwendali się po ogrodzie, między drzewami, nadzy. Majtkami. peel nadto wyróżniałby się.
  3. pasterz, by ze stadem nie mieć kłopotu, straszy je od miotu do pokotu (ireneo, Listy do parafianian, 27;6) Kiedy byłem małym chłopcem, i robiłem sobie co chce, mama brała mnie na ręce i karciła - nie rób więcej! Bo na górze, nad dachami, lata bozia z aniołami wszystko widzi i się zżyma gdy pod kołdrą rączki trzymasz Dziś, gdy jestem już jak tata, poucza mnie gość w brokatach, że wysoko, nad chmurami, króluje pan nad panami. Zapisuje do pamięci, jakie mi wymyślić męki za to że na tace skąpię czy co piątek jem golonkę Jutro, już lżejszy od piórka, chciałbym móc figlować w chmurkach, bez słuchania przestróg mamy, że na Ziemi, nad chmurami siedzi Leon z biskupami i, że widzi jak ja w górze miast zawodzić w boskim chórze uganiam się z aniołami za “leśnymi ruchadłamii”. Dzisiaj, kiedy legion klechów ulega pokusie grzechu, dzieciakom już nikt nie wmówi, że wysoko nad chmurami siedzi bozia z aniołami i sumuje z bożym synem każdy ich grzeszny uczynek.
  4. @Alicja_Wysocka Moja racja jest taka, że zamiast zawierzać błyskom swiatełek i ulomnym latarnikom, jak przed oszukańczymi wiekami bywalo, koniecznym jest poznanie nawigacji. Znaczy, zawierzyć trzeżwemu, sprawnemu rozumowi. Własnemu oczywista oczywistość ewentualnie sprawdzonym autorytetom w wybranych dziedzinach. Pozdrawiam mistrzynię sztuk poetyckich:)
  5. Sąd Ostateczny nie może być później jak w 2.502.025, a mamy 2025 Dzisiaj, kiedy ulepionych jest ok. 8 miliardów, to na jeden kilometr kwadratowy przypada 50 sztuk, więc luzik. Na zmartwychwstanie już teraz czeka 110 miliardów obróconych w proch. Kolejka potencjalnych podsądnych Jezusa liczy więc 118 miliarda dusz. Gdyby on dzisiaj przyszedł sądzić, to na kilometrze stanęłoby 755 podsądnych. Tyle jeszcze dałoby radę stać bez ocierania się, trzymając łapy skromnie. Dla przykładu, w Watykanie, na kilometrze stoi, klęczy ich prawie 2000. Jutro taki sąd mógłby odbywać się na Wielkiej Pustyni Wiktorii w Australii. Dałoby się postawić dla każdego dwójeczkę. Pewnie byłaby wtedy w cenie kamienicy czarnkowej dla salcesoniarza od diabłów. Obecnie na kilometrze lądu mieszka 755 osób, Aby oczekający na wyrok ostateczny mieli warunki do przeżycia oczekiwania, liczba ta nie może wzrosnąć więcej jak 3300 razy, do osiągnięcia stanu ok 390 bilionów. żywych i wskrzeszonych. Ponieważ w rok rodzi się ok. 0.15 miliarda, to te 390 bilionów pojawi się za jakieś 2.500.000 lat Będzie wtedy 2.502.025 rok. I to będzie ostatni moment w którym bóg (w jakiejś postaci) powinien zrobić sąd ostateczny, gdyż po tym terminie nadwyżki żywych i ożywionych będą się topić, bo lądów zabraknie. Ale nie tylko to, gdyż nie można wykluczyć miliardów stratowanych w następstwie paniki wywołanej strachem. W efekcie takiego dramatycznego zatłoczenia jedna trzecia może Sądu nie dożyć a już dożytych, przeżyć. Dlatego, w trosce o nasze zdrowie i życie, Jezus, ew. bóg ojciec czy duch, powinien zjawić się najlepiej za 1.500.000 lat, ale nie później jak w 2.502.025 roku. Od teraz, tj. 2025 roku, sporo jeszcze czekania na niebo, ale damy radę - czas tak szybko upływa. Miliardy dłużej na to już czekają i nie pyskują Przy okazji powyższych rozważań, wyszło mi, że: - tęgie dostojności dostały cynk, iż to sądzenie, to strachy na Lachy dlatego tyle wśród nich rozpusty i ulegania zboczonym, zbrodniczym pokusom. - też i to, że wedle paciorków i koronek, są oni jedną rodziną po protoplaście Abrahamie, co zapewne tłumaczy lubość z jaką wzajemnie się żrą i hejują.
  6. @Hiala zapewne masz rację, ale po zapoznaniu się z wymową boskiego przesłania poważnie zastanawiam się aby w ogóle zrezygnować z umierania.
  7. +++++Gdy powstaną z martwych, nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, ale będą jak aniołowie w niebie+++ (Mk 12,25). Leże tu, panie, będąc prochem, już kilka wieków to nudzę się trochę. Tęsknię, by gołym ganiać pod słonkiem. i kuflem piwa zapijać golonkę. - Co, tam bez picia, wyżerki i na rurze gołej tancerki?! To na cholere mi zmartwychwstanie, zostaw mnie lepiej tym prochem, panie.
  8. @Alicja_Wysocka Mozesz już napisać, że cieszysz się, bo wiersz mi się spodobał, głupia panna też:) A dlaczego spodobał? Da się to uzasadnić w kilku slowach: takie urokliwe zdarzają się nieukladane dla rytmu i rymów, a pisane rytmem z rymami. Kiedy ja muszę układać z literek karny szereg, ty piszesz jakby pod dyktando. Jest ci wena przyjacielem:)
  9. ireneo

    O POPIELU

    Napalony Lach z Kruszwicy córę kmiecia chciał zaliczyć. Golnął dla kurażu, nie trafił ni razu; ubaw miały białe myszy
  10. @wierszyki Bingo :) Gratuluję zdystansowanego poczucia humoru. Bywają sarkastyczne odbiory dlatego, to Bingo. Gdyby nie nieszczęsny apetyt na owoc drzewa, wszyscy pod słonkiem bylibyśmy soute jak Adam i Ewa. Wszak bóg wtedy wygnał z ogrodu parkę, gdy Adam zakrył organ a Ewa szparkę @MIROSŁAW C. Cieszyć się, no cóż ( jak to usprawiedliwiając znanego zboka oznajmiła jedna z konsekrowanych osób) - a kto nie ma pokus! Przyznam, też mam, ale nie wszystkim ulegam
  11. @Wędrowiec.1984 Zapewne jak wielu, którzy przed słońcem szukają cienia nie tracąc uroków natury z pola widzenia.
  12. W te dni rozzłacane słońcem, drażni etyczność spódniczek, uda, powabem kuszące, niewolą tęskne źrenice. A gdy z kolejnym celsjuszem puszynki "marne, a wietrzne", zrzucają kolejny ciuszek myśli stają się niegrzeczne. Rozmarzony i spocony, chcąc ratować grzeszną duszę, pędzę na skróty do żony, pomny ferii dawnych wzruszeń.
  13. @andrew zacznijcie myśleć miast biadolić na manipulowanie waszą wolą. Wskazanym aby kierować się wiedzą, doświadczeniem, a nie urojeniami salcesoniarskich doświadczeń nawet gdy pieszczą uszy, często w następstwie drenażu portfeli.
  14. @Marek.zak1 To może być lepsze od zbierania kolejnych, podobnych doświadczeń. Zdarzyło mi się zwrócić uwagę gościowi na niestosowność wycierania nosa o obrus i też powstrzymał się od następnych...ale tak niestosownych zachowań:)
  15. Niech da znać gdy kto ją spotka: apetyczna jak malina ale bardziej od niej słodka. Ma dwa warkocze. Oczy lazur nieba. Może warkocze mieć spięte w koczek, w kolorze pszennego chleba. Gdyby biegała między wierszami, i naprzykrzała się komu, niech powie, że zalany łzami, czekam na nią w domu. Że bez jej radosnego - witaj - o świcie i przednockowego - pa pa smak traci życie topione we łzach. Kto widział, kto wie... gdzie dzisiaj jest ta zagubiona, co sny malowała wtulona w ramionach... ---------- Nie szata zdobi człowieka, a drugi człowiek. (ireneo)
  16. Zapewne nie wiecie, jeśli tak tam przecie, że nie będzie kobiet na rojonym świecie Tam bez zwisów syny córy bez waginy umierać nie warto dla takiej krainy Po co takie komu gdzie i po kryjomu nikt nie trzepnie prącia jak pod krzyżem w domu. W strofach przypominam to co o rodzinach powiedział Chrystus pan po kpinach rabina.
  17. @Marek.zak1 Może być jakieś, czyjeś autorstwo niejednoznaczne? Proszę pani, z klimatu jednoznacznie wyszło, bo z nika to może być pani i kardynałem. Perełkowo, z uśmiechem zasygnalizowala pani też, zainteresowanie panem. Niemal automatycznie skojarzony wybór. Płci, ewentualnie lrientacji nie powinno się zapierać jak Piotr Jezusa, choć raczej on musiał, gdy pani nikt o to nie pytał. Stworzyła pani wścibsko klimat magla, a to środowisko pań, w dodatku sporo dojrzałych, a więc mało wyrywnych. Cieszy mnie zainteresowanie pań tematami jako że ich średnia ilorazu przewyższa naszą:(, przez co zachowują się, podobnie jak pani, godniej,od licznych na forach, debilnie prowokatorskich ciężarków. Zdrówka życzę:)))
  18. @Marek.zak1 autor określił "jego"? Mimo tego, że nie, może pani przyjąć dowolną, odpowiednią dla własnej wrażliwości emocjonalnej. interpretację artystyczną autora:)
  19. Życia mamy trochę, by na nie popatrzeć śmierć mamy ślepą, ale za to na zawsze
  20. @Hiala nostalgii przekażę
  21. Często chodzę naszymi drogami. a jednak zawsze, gdy w oknach mijanych, na szybach czystych nie widzę twego cienia z każdą łzą która do ust gorzko spływa kadrem wracają dawne wspomnienia. Lat losu koleje mijają a mnie, coraz bardziej się wydaje, że te z tobą były majem. Kiedy wracam do nas myślami, kwiaty rozkwitają, bez ciebie cichną ptaki jak tylko myśleć przestaję Dzisiaj, gdy dzieli już nas nieprzestępna nam granica, serce wzruszone, w bezsilnej boleści może tylko smutek w oczach ukryć za łez zasłonę, a pamięć zapisać w pieśni. Płyń łzo, nim wyschniesz wytrę cię z policzka ukradkiem mimo, że ty byłaś tylko zrządzenia losu, niemym świadkiem. ---------💐—---------
  22. @Alicja_Wysocka haha, no tak - "układasz" Układam jeszcze, a chciałbym, aby jak tobie:) tak i mnie samo się ukladalo... wreszcie
  23. Jesteś jak mgiełka nad moją nadzieją co bojąc się słońca, muśnięcia promyka zwiewnie unika by śnić się i śniić wciąż bez końca. W kładkę ułożę słowo przy słowie. by przejść nad czasu przepaścią, i usta tuląc do tęsknych powiek, dotąd czekać aż spełnione, zasną. 💐💐💐💐💐 💐💐💐 Nie oceniaj kobiet po krasie oblicza - uroda ich ukryta w źrenicach
  24. Nie znam tak tworzonej miłości. Sparafrazowalbym, że życie jest przenoszone tą drogą. Miłość do tego w ogóle niepotrzebna. Poczynani też dlatego nikt ich nie pyta kiedy, gdxie i w jakim kolorze chcą stać w kolejce po metrykę z wyrokiem śmierci bez winy. Mocnych zapewne nie ma. Też nie wiem jaki będę w minucie ostatniej jak też ile będzie trwała. Na pewno nie w hrobie czy urnie będę, a w pamięci. Ta też umrze jak o tych sprzed setek tysięcy lat też i kochanych jak nienawidzonych. Może autor dowiedzie wiedzy, iż znarłym troska o groby tak potrzebna...
  25. @Bcmil Każdy zaczyna żywot z wyrokiem śmierci i grób nie jest mu potrzebny. Opiekunom tak i jedt wizytówką pamięci o zmarłym. Ofiary pożarów, trzęsień ziemi, tsunami i co tam jeszcze milosierni bogowie komu wyszykuja nie będa mieć żalu, że nie mają zadbanych nagrobków pod bezkresem oceanów. Zachowany na koniec przegrywa bo ostatniego nie ma kto pochować. Wierzący powinni starać się umrzeć tuż po powiciu aby nie mieć szansy nagrzeszyć. Sam mogę jak najwcześniej byle we śnie. Jezus, jako bóg w ludzkiej skórze, też nie chciał żyć dłużej, choć mógłby i do dziś czekać na krzyż.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...