Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

otja

Użytkownicy
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez otja

  1. Jeśli byłeś kiedyś dobry, a przynajmniej chciałeś być, dla wzruszeń i żaru, w październikowym deszczu dla otuchy lepszy od kadzidła i nawet nie wsparcie, a osnowa kilku nie tak małych przecież gromad i gmin. Od innych trzcin na trzy palce wyższy, ducha obecność bez trudu z kalikowania unaoczniający, więc jeśli byłeś - mógłbyś być - - mógłbyś był być - tak dobry, jak pragnęło serce proboszcza, wójta i ubogiej wdowy, której mir zburzyłeś, to czy szczęście wyglądałoby wówczas inaczej? Zaradny, z ogładą i werwą, a i smykałką niejedną duch niespokojny - choć innych kojący tam wszędzie tam gdzie potrzeba. Jak mocno czuć Jego obecność gdy przez witraże zagląda słońce o jutrzni, a gęste mgły rzęsistą stają się rosą.
  2. @MIROSŁAW C. Fajna deweloperska zima.
  3. Bulgotał w rynnach deszcz. Wlokły się czarne milczenia.
  4. Coś mi umyka. Jakby muzeum w poznańskim zamku Przemysła. Świetnie zbudowane, totalitarne SimCity. Wracam raz, drugi, trzeci. Zdrobnienia unieważniają postulowaną łagodność.
  5. Spróbowałem nieco zredagować:
  6. @Roma Pozostałe przyszły prędko, w zasadzie same się napisały. Na te trzy długo czekałem, aby znalazły się właściwe.
  7. Mnie się te ciężkie przerzutnie podobają, brzmią jak gdy kto mówi pomimo szlochu, który przeszkadza w niespodziewanych miejscach wyrazić pełne zdanie.
  8. @aniat. Dobrze, gdy się błoci. Z błota można ulepić człowieka.
  9. Bądź mi głośnym mlaskaniem, które z kuchni dochodzi; wygodnym zimowym butem, nie gniewam się, kiedy błocisz.
  10. @Naram-sin Dziękuję za bardzo ciepłe słowa dobry człowieku z epoki brązu. Cieszę się, że dotarłem taką testykularną liryką.
  11. Czernie, granaty, fiolety i brązy Pięć lat nie płakałem po ojcu. Taka jest kolej rzeczy - dobrze przeżył swoje życie - odszedł spełniony. I tylko dotyk suchej, chłodnej dłoni Odprowadzający wzrok tego, co stracił już mowę, Czernie wkłuć, granat ust, fiolet piwnych oczu. Wyremontowałem poniemiecki dom, Rzucałem tynk na ściany. Znalazłem mszyce na jabłonce, Nasze nazwisko nie wyginie. W szafie nie było, to nie moje barwy Styks, Rubikon, Jordan, Erydan Pięć lat nie płakałem po ojcu.
  12. @marekg Córka na huśtawce, cały świat.
  13. @zwykłydzieciak2112 Trzy wersy bardzo fajne. Ten czwarty dodaje niewiele; nie przełamuje, nie puentuje.
  14. Dziś po prostu myślę o kimś innym jak jaskiniowiec Platona uprawiam a kiedyś kiedyś gwiazdy tańczyły i my byliśmy gwiazdami lśniły oczy grochy z tych oczu gdzie mógłbym utonąć i nie było dna nie było dziś po prostu myślę o kimś innym chmury niosą cudze ślady bruzd
  15. i jeśli jestem twój nie tylko nie wszystek to przecież nie mam już prawa nie dbać o siebie zapomnieć w braku tańca
×
×
  • Dodaj nową pozycję...