Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Laura Alszer

Użytkownicy
  • Postów

    374
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Laura Alszer

  1. już nie pamiętam o co poszło może o deszcz co rozpuścił ostatnią wiadomość może o słońce świecące do zaślepienia oczu do wypalenia rozsądku i naskórka mój charakter udźwignie tylko Pudzian i ty choć nie jesteś tak wielki siłą mięśni możesz unieść nawet gniew bierzesz mnie na ręce robię się coraz mniejsza coraz młodsza jestem dziewczynką z Instagrama pokazującą fucka od ścian odbija się twój śmiech
  2. @andreas Bardzo mi miło. Dziękuję serdecznie i pozdrawiam, Andreasie 😊
  3. @aff Dziękuję, miłego dnia 🙂
  4. @Naram-sin Hahaha, chyba przesadzasz. Dzięki 🙂
  5. @Domysły Monika Dziękuję, Moniko 😉
  6. @Vampire Fangs Miło mi, że Ci się podoba, Vampirku. Dzięki! 😉@Jacek_Suchowicz Bardzo dziękuję, Jacku. Pozdrawiam serdecznie 😊
  7. @Alicja_Wysocka Cieszę się. Dziękuję serdecznie, Alicjo 🙂
  8. słowa wyciągam z wrzosów kapią na kartkę fiolet ściekający z palców rozsmarowuję na policzkach liście drżą kiedy mówisz zrywam je upycham między strony dawno przeczytanej książki kolorowo zapłoną w kominku będziesz tęsknił nienasycony imitacjami nie znajdziesz mnie w kieliszku gdy wpadniemy na siebie zabiorę wschód słońca z twoich włosów w warkocz wplotę zawsze będziesz go szukał
  9. @andreas Dziękuję, ja też pozdrawiam 🙂 @Naram-sin Rymy to przypadek. Czasami nie czuję, że rymuję. Piszę głównie na biało. Dziękuję za wizytę i opinię 🙂
  10. pewnego dnia przylecisz z walizką pełną możliwości planów utkanych z liści guarany weźmiesz ze sobą kilogram czułości i seksu pachnącego pomarańczami zadzwonisz jak będę szła Marszałkowską w centrum miasta zatańczę sambę w rytmie wiwatu przechodniów monety zbiorę i oddam bezdomnemu razem z obrączką na miotle polecę na lotnisko wyjmę słuchawkę z twojego ucha przesłucham "To aqui na sua frente meio bagunçado..." wręczysz mi ziarenko podleję brzmieniem piosenki będziemy patrzeć jak rozkwita "E hoje nóis bota pra foder, ver o sol nascer, faço o que 'cê quiser..." *** pewnego dnia przylecisz z walizką pełną możliwości planów utkanych z liści guarany zadzwonisz jak będę szła Marszałkowską odrzucę połączenie złotem i diamentami na środku ulicy z bezdomnym zatańczę oberka i na iglicy Pałacu Kultury polecę do domu Cytaty z piosenki "Amor e fé" Hungria: To aqui na sua frente meio bagunçado - Stoję przed tobą trochę niechlujny E hoje nóis bota pra foder, ver o sol nascer, faço o que 'cê quiser - a dzisiaj się pieprzymy, oglądamy wschód słońca, robimy co tylko chcemy https://youtu.be/iZq0u3quAqo?si=DeGRRRXkPZ_V8thk
  11. @Jacek_Suchowicz A dlaczego nie Pokuszenie? Moim zdaniem pasuje lepiej. Dziękuję, Jacku 🙂 @Leszczym Bardzo mi miło, że Ci się podobało. Dzięki wielkie 😊
  12. @Jacek_Suchowicz Chciałabym skomentować tak ładnie jak Ty, Jacku, ale nie umiem. Zostawię więc uśmiech i serduszko 🙂
  13. @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie 🙂
  14. @Mitylene Dziękuję serdecznie, ja też pozdrawiam 🙂
  15. @aff Dziękuję za odwiedziny i komentarz 🙂 Czasami jeden wiersz może być odebrany i zrozumiany inaczej przez różnych czytelników, każdy może wynieść dla siebie coś innego.
  16. @Alicja_Wysocka Wiem o czym mówisz. Jako ludzie mamy różne preferencje. Ja też nie zawsze rozumiem co autor miał na myśli, ale to nie powód, żeby się przejmować 😉 Ja również ściskam serdecznie @FaLcorN Miło mi. Serdeczne dzięki. Pozdrawiam 😊 @andreas Dziękuję, że wpadłeś, Andreasie. Mam nadzieję, że wybaczycie mi z Alicją te niejasności 🙂
  17. @andreas Dziękuję, również życzę miłego dnia
  18. @Alicja_Wysocka Wiem, ten wiersz może się wydawać trochę enigmatyczny. Naprowadzając, podmiot liryczny przedstawia dwa oblicza pokuszenia. Bertolecja to symbol pierwszego kusiciela. Popiół może wskazywać, że podmiot liryczny dał się pokusić. Drugi kusiciel - piesek. Pozornie mniej groźny, ale okazuje się bazyliszkiem. Stąd na koniec przestroga. Dziękuję serdecznie, że wpadlaś, Alicjo. Pozdrawiam serdecznie 🙂
  19. @andreas Fainie, z przymrużeniem oka. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, któremu się czasem nie wymsknie 😉
  20. @Wochen Świetne
  21. @Alicja_Wysocka Uroczo u Ciebie 🙂
  22. @aff Bardzo refleksyjnie. Warto przeczytać i zatrzymać się na chwilę
  23. pierwsze oblicze błysk rybiej łuski dżungla gęsto porośnięta pięćdziesięciometrowa bertolecja schyla się ku mnie no zerwij orzeszka szeptem odganiam kostrączynę strzepuję z ramion popiół dmucham na twój policzek drugie oblicze mniej surowe puszysty piesek przywiera łebkiem do łydki chcę pogłaskać ale przyjmuje kształt bazyliszka gdy widzę ogon tężeję nie patrz w oczy tylko nie patrz mu w oczy
  24. @andreas No proszę... nie wiedziałam. Dziękuję i pozdrawiam 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...