Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Laura Alszer

Użytkownicy
  • Postów

    384
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Laura Alszer

  1. @Wędrowiec.1984 Dziękuję :) @Berenika97 Ładna interpretacja. Dziękuję :)
  2. @KOBIETA skoro tak mówisz ;)
  3. @Migrena Fajnie w tym lesie :)
  4. @KOBIETA Miło Cię widzieć Kobieto z Wenus :) ja też pozdrawiam @violetta a może Tuli Pan? ;)
  5. @violetta sugerujesz, że Migrena to agent 007? ;)
  6. @Alicja_Wysocka Dziękuję 🌷
  7. @Alicja_Wysocka lekko i zabawnie :)
  8. @Migrena Bardzo mi miło, że Ci się podoba. Dzięki @violetta ale dlaczego w rozpaczy? Moje żyrandole wesoło połyskują :)
  9. @huzarc Miło mi. Dziękuję bardzo
  10. trochę tu ekskluzywnie mówi patrząc na kryształowe żyrandole w kolorowym szkiełku dostrzega kosmos droga mlekiem i miodem płynąca z ust do ust fuksjowa szminka odbita na łyżeczce gdyby tak zerwać gwiazdę i possać czy wybuchnie jak supernowa czy brokat z jego języka zalśni na kulistym kształcie globu jedno jest pewne rozgwieździ się spojrzenie ciało przestanie być niebieskie i zagubione dłonie znajdą ukojenie pełne jak nigdy wcześniej
  11. @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję i pozdrawiam 🙂 @Witalisa Fajne słowo 🙂 Dzięki
  12. @Leszczym To przelewanie przez palce podziałało na mnie... najgłębiej 😉
  13. Dziękuję 🙂 @Migrena Dziękuję 🙂
  14. @FaLcorN Ładnie 🙂
  15. niekiedy odrywanie plastra boli bardziej niż szycie powiesz chrzanienie mentalna wyliczanka to nie może skończyć się dobrze trzeba mieć mięśnie jak Banot żeby wejść na Globant Tower bez zabezpieczeń utrzymać cały ciężar w palcach jednej dłoni czasami warto się puścić prosto w amazońską dżunglę pozwolić ukąsić żararace wtedy ktoś przyłoży kojące usta wyssie jad pogłaszcze policzek zapewni trwam
  16. śpieszno ci w moim kierunku wkładasz do kieszeni komiks i jak Spiderman pokonujesz dzielącą odległość rzucasz na mnie sieć rozplatam pojedyncze nitki przyklejone do rąk drażnią swędzą chciałbyś pobawić się w dom drzwi i okna zarosły bluszczem można tylko skoczyć na bungee bez liny a ja mam lęk wysokości łapiesz mnie lecimy głowami w dół osmoleni turlamy się wśród gwoździ szkieł z rozbitych okien krwi z rozdartych naskórków
  17. @Jacek_Suchowicz Dziękuję i pozdrawiam @Dagna Ok, wyzwanie przyjęte, następny wiersz będzie inny 🙂
  18. @Wędrowiec.1984 nie jest to prosty wierszyk. To wiersz z pięknym przekazem, skłaniającym do refleksji. Ze świetnym rytmem i rymami. Super!
  19. @Roma Dziękuję bardzo, Roma. Miło, że Ci się podoba. Pozdrawiam 🙂
  20. przytulnie tutaj park w kształcie twoich ramion przyciąga otula jak koc krążę alejkami momentami się gubię ale zawsze wracam na właściwą ścieżkę do twoich ciepłych rąk niebo zapachniało deszczem drzewo to dom dla wspólnych planów wiatr przynosi śmiech na ramionach muska liściem szyję słońce depczące po piętach śledzi każdy mój ruch ciepło przyjemnie rozchodzi się na skórze w trzepocie pulsu świadomość że jesteś
  21. @andreas Dziękuję za limerykowy komentarz. Pozdrawiam, Andreasie 🙂 @violetta Miło mi. Dziękuję 🙂
  22. @Jacek_Suchowicz Świetna odpowiedź, Jacku. Dziękuję 🙂
  23. rozsypuję się jak piasek po powrocie z plaży tylko po to żebyś mnie zebrał ulepił od nowa nabieram nowych kształtów w twoich dłoniach chcę być makiem z makowca który przykleił się w kąciku ust żebyś go zlizał nosisz mnie dumnie jak drogie perfumy uczepiona twojego kołnierzyka nie chcę się ulotnić
  24. @[email protected] te nienapisane dwie strofy niech zostawią miejsce wyobraźni 😉 Dziękuję i również życzę miłego dnia, Grzegorzu
  25. @lena2_ Dziękuję serdecznie i również pozdrawiam 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...