liwia
Użytkownicy-
Postów
45 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez liwia
-
@poezja.tanczy dziękuje za opinie pozdrawiam
-
List do człowieka
liwia odpowiedział(a) na Bożena De-Tre utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Bożena De-Tre fajny wiersz. Pozdrawiam. -
Wiecznie młody chytry lis, siedzi we mnie, lecz czar prysł ku twojemu potępieniu i mojemu. Nie wiem w końcu, który las siedzi we mnie przyjdzie czas dogonię cię? w mojej jawie czy we śnie sama nie wiem. Lecz czar prysł chytrego lisa. Już od dawna nie ma cię w mojej jawie czy we śnie mojego ułomnego jestestwa ku wiecznemu potępieniu. Nie wiem w końcu, który las siedzi we mnie pokaże czas czy znajdę się w mojej jawie czy we śnie ku wiecznemu potępieniu. Zagubił się z czasem chytry lis w ciemnym lesie wieść niesie, że osłabnął, w ciemnym borze, kto mi pomoże chyba tylko Ty mój dobry Boże w moim ja, którego już nie ma.
-
Dziękuje za cenną radę , nie pomyślałam o tym. Pozdrawiam.
-
Powiedziałeś, że kochasz mnie, czy to był tylko sen? tylko złudzenie? Nie odzywasz się do mnie latami, krótkich sekund, którymi cię ostatnio widziałam. Mówisz, że było fajnie, naszych samotnych ciał złączenie, zagubionych dusz ukojenie, po co marnować czas na złudzenie, tego co nie istnieje i nigdy nie było tylko w naszej wyobraźni. Powiedziałeś, że kochasz mnie, Czy to był tylko sen Czy tylko złudzenie? Mówisz, że robisz to dla mnie, na zapomnienie, tego wszystkiego co mi dałeś i zaraz zapomniałeś czy to dla siebie? Planujesz nową poznać miłość, znowu kochania, dusz zakłamania, serca dwa złamania, to prorokuje, ja jako zjawa czystego serca mara wiodąca ku unicestwieniu ciebie i mnie, kiedyś zatraceniu naszych martwych już dusz.
-
@poezja.tanczy fajny wiersz pozdrawiam
-
@Łukasz Jasiński przykro mi
-
Jako surowy ojciec i dobra matka, naznaczaliście mnie czasami, a ja jestem zagadka. Czy jestem kim chcecie, abym była? Czy się za bardzo nie oddaliłam z waszymi chęciami. Bo ja jako człowiek i przyszła matka, płakałam długo jako zagadka, stałam się sobą. I jest mi dobrze droga mamo i tato nie wiem czy chcecie? I co wy na to?, abym była sobą, nie po waszej myśli, ale czasem niech wam się wyśni moje jestestwo.
-
Ostatnio uśmiecham się do ciebie człowieku bezwiednie, promiennie i beztrosko. Przepełniam się lekko powabnym istnieniem i radością bycia, chwytam w lot chwilę ulotną i spragnioną życia, czas, momenty, okamgnienie czasem trudne, niekiedy dobre chwile, które dają zapomnienie i te, które ranią bez twojej zgody. Ostatnio uśmiecham się do ciebie człowieku, bezwiednie, promiennie i beztrosko, dumam co jest troską a co radością, zastanawiam się przez chwile a w powietrzu latają motyle, których piękne, kolorowe skrzydła dają mi wolę unosić się w egzystencji krótkiego życia. Ostatnio uśmiecham się do ciebie człowieku bezwiednie, promiennie i beztrosko czy do siebie?
-
Moja rzeczywistość a twoja, czym się różni mój panie? mój człowieku? Serce bije jak oszalałe, myśli krążą bez ustanku bez ładu i sensu, moje nie znane ja, próbuje posklejać kawałki mojego życia, nie wiem kim jestem? Moja rzeczywistość a twoja mój urojony kochanku i moja koleżanko jaka jest? Zastanawiam się czasami, lecz nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Myśli błądzą bez ustanku, próbuję dojść do prawdziwości twojego ja, lecz, kto może, chyba tylko Ty mój Boże dojrzeć co siedzi w człowieku, co myśli, co czuje, co siedzi mu w jego duszy, chyba tylko słowa wypowiedziane i nie zakłamane. Jak poznać prawdziwą twą naturę, gdy moja myśl urojona, twoim widokiem zraniona, luźne treści chodzą po głowie, kto mi podpowie co jest prawdą w zakłamanej rzeczywistości w twojej głowie człowieku i w twojej mój urojony pożądany mężczyzno, bo nie wiem co siedzi w twej naturze, niech mi to podpowie moja wyobraźnia, która omylna jest i też zakłamana. Chyba jutro wstanę o poranku, wezmę łyk kawy z dzbanka i zaszyję się w mej wyobraźni mojego nierealnego ja i twojego. Bo co jest realne? słowa, czyny, czy gesty? a może wyśnione twoje jestestwo w mojej głowie, kto mi podpowie, chyba Ty mój Boże, czym jest rzeczywistość moja, twoja mój wymarzony kochanku i całego świata.
-
@Natuskaa dziękuje @poezja.tanczy dziękuje
-
Wygrałam ze śmiercią, ty nie wiesz o tym, co to są kłopoty. Wygrałam ze śmiercią, i dobrze mi z tym, nie będziesz się mną bawiła! Idź precz! Siwy dym pozostał, ale nie dla mnie, po zgaszonej świeczce, na moim grobie. Wygrałam ze śmiercią ty nie wiesz o tym, jak się teraz żyje? Pogadamy o tym?
-
Co to są prawdy? Względne, relatywne i absolutne. Wyczytam je z wierszy i piosenek i z szumu drzew, które przekazują treści płynące z ciebie i ze mnie. Prawdy życiowe, mądre i te głupie, które płyną zewsząd jak życie szalone. Co to są prawdy, czy powiesz mi człowieku, a może ty moja wyobraźnio. Może wyczytam je z innych wierszy różnych poetów, z pieśni ludowych i książek głupich. Co to są prawdy? Względne, relatywne i absolutne. Pewnie je znam ale ich nie zdradzę.
-
dziękuje
-
@poezja.tanczy dziękuje
-
Moje ciało całe drży na wspomnienie tamtych dni, już dawno zapomnianych przez ciebie. Chcę jeszcze raz poczuć ciebie, twoich pulsujących ud wspomnienie, poczuć się jak w niebie, albo piekle, sam to oceń. Moje gorące ciało mówi nie, na twoje grzeszne myśli i pragnienia, wiodą ku unicestwieniu mego ciała i duszy, ku wiecznemu potępieniu. Pozwól to poczuć jeszcze raz w moim śnie, pokaże czas, czy moja jaźń kochała cię? Czy to był tylko sen zapomnienia.
-
Kiedy mówię nie, myślę tak, kiedy mówię tak, myślę nie, kto mnie zrozumie? Chyba Ty mój Boże, kto mi pomoże, jak nie ja. Mój mózg działa jak brzytwa, ostro tnie równo bez krawędzi, zadaje rany, a Ty chyba jesteś załamany. Gdybym wiedziała tyle co dziś, nie posadziłabym tylu róż, czerwonych, jak na naszym grobie już dawno zasianych w naszych umysłach.
-
Mocno czerwone wargi krwawiły na myśl o tobie. Chciałam się wbić w nie, jak ty w me łono. Czerwona krew spływała, jak z rany zadanej ciosem w serce. Pełna zamętu pustka, okala moje jestestwo. Puste trupie oczy patrzą w bezkres daleki. Spoglądam w tłum ludzi, nie widzę ciebie, tak daleko a tak blisko, tylko krew źródło życia, pulsuje mi w żyłach i nie każe mi zapomnieć o tobie.