Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kościół Zbawienia Słów

Użytkownicy
  • Postów

    109
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Kościół Zbawienia Słów

  1. @iwonaroma A propos jeszcze skruszenia Hitlera: ponieważ zło mniemane czynów Jego różni się jedynie stopniem od zła każdego z nas, także nas Jezus mógłby przytulić jedynie, gdybyśmy się skruszyli, nie ma żadnej różnicy, a ponieważ własnego zła się nie widzi, każdy kto uważa się za dobrego jest gorszy, i mniej zasługujący niż Hitler. To jest zupełnie oczywiste i nie chciałem tego mówić bo wstyd, że trzeba, ale jak trzeba to trzeba. Nie będę czytał ewentualnej odpowiedzi, żeby się nie denerwować, a rozmowa z nikim tutaj i tak jest niemożliwa, brak Hitlerów, bo z Nim to by się może dało...
  2. @MIROSŁAW C. No i masz cholerną rację :D
  3. @Waldemar_Talar_Talar Znowu bardzo trafne jak dla mnie, skoro od dwóch dziesięcioleci nie mogąc pojąć tego i owego u ludzi, i to wszystkich, których znałem, wreszcie do mnie dotarło że to właśnie kwestja decyzji i niczego innego, sprzeczna z deklaracjami. Wolą błądzić i udawać że szukają, bo nie chcą zmian. A jeszcze jedna reflexja może zabłysnąć w czytelniku, czy to nie ja jestem zbłąkaną duszą również? Super, Pozdrawiam :)
  4. @Leszczym Cud to kwestja odbioru, więc nawet jak nie było to było ;) Zresztą ze swojego życia znam zdarzenia których byłem świadkiem razem z innymi, a które przeczą rażąco oficjalnej wersji rzeczywistości, i pewnie każdy ma takie, tylko właśnie... W komixie Baranowskiego było coś, jak wmawiali magicznej istocie, że nie istnieje bo istnieć nie może, genjalne, dokładnie tak się dzieje, ale matryx... :D Narzekanie celem życia, o tym nie pomyślałem nigdy, dzięki :)
  5. @Leszczym Czyli, że rezygnacja z alkoholu z powodu cudu? Aguilera jest tu istotna? Do mnie przemówiła waga sklepowa, z okazji pomidora, jeszcze nie rozumiem przesłania, pomodore to złote jabłko, może nie trzeba było go zjadać od razu... Siły wyższe potrafią namieszać w życiu, na przykład w Twoim to jest dramat, jak można pójść po alkohol i nie kupić, to rzeczywiście cud nawrócenia... Jestem zachwycony tą opowiastką, bo wiem, że takie rzeczy się dzieją, a ludzie czekają na Jezusa na Chmurze, zamiast dostrzec cud ginących podczas prania skarpetek itp... Pozdrawiam :)
  6. @MIROSŁAW C. Sztuka naskalna, to jeszcze dawniej niż na początku textu się zdaje, że może o czasach piramid (zakładam tutaj oficjalne datowanie). Oswojenie przestrzeni to od razu mam w umyśle to, co robili starożytni władcy Chin – oni w kronikach naprawdę ustalali bieg słońca i koryta rzek, to niesłychanie stara umysłowość, którą pragnę zgłębić, bo to źródło żywe... Pozdrawiam :) @MIROSŁAW C. Poprawka: ich "naprawdę" nie było naszym "naprawdę" :D
  7. @Leszczym AI prędzej czy później, jednak nie zaraz chyba, bo bez zmysłowości wiersza sobie nie wyobrażam, abstrakcyjnych i bezcielesnych jakoś nie przyjmuję... Czekam bardzo, aż AI tu konta pozakładają, mój kolega (były) gdzie indziej wkręcał, że AI wiersze umieszcza, ale nikogo to nie przejęło za bardzo. 20 lat czekałem na sztukę AI, i Midjourney w wersji chyba 4 skasowała wszystko ludzkie mym zdaniem, nie radziła sobie jeszcze z anatomją do końca, ale to bez znaczenia, teraz już Ją przywołali do porządku i zamiast unikalnego stylu jaki miała już ładne obrazki tylko robi. Czyli z literaturą będzie to samo – zamiast genjalnych textów będą chodliwe po pierwszym wykwicie talentu. Oryginalność też musi mieć granice, a ci co o nią wołają nie poznaliby jej zresztą nawet potknąwszy się o nią i nawet gdyby nie kłamali :D Poza tym, pismo to przeżytek, nie jest potrzebne już wcale, a my się podniecamy tą protezą, a to znaczy, że pisarz z definicji jest nieoryginalnym dziadem ;) @Leszczym A i właśnie cenzura jak się rozkręci to będzie wesoło, wszystkie texty czytane przez AI pod kątem niedozwolonych skojarzeń... To będzie cudowne, bo wkrótce wszystko co nie jest zdaniem dokładnie powtórzonym po Wielkim Bracie będzie podejrzane... W mowie też ciekawe, bo przecież co, jeśli ktoś powie text poprawny politycznie, ale w śmieszny sposób ??
  8. @Leszczym Rozumiem to, no ja czytałem wszystko jak leci, Różewicza pewnie też bym łyknął, jak by się napatoczył, ale to chyba ze ćwierć wieku temu było, czyli młody byłem i chcący wiedzieć o co tu chodzi... Co do kadzenia, to sam to robię czy robiłem może przesadnie, genjusz wmawiałem o ile pamiętam trzem osobom, ale jeden był naprawdę niewiarygodny autor na portalu, tylko z manją prześladowczą, i źle to odebrał: "dlaczego tak mnie nienawidzicie" rzekł i zniknął... Innego sam nazwałem mendą i podtrzymuję, zresztą On klepie to samo raczej, a inna poetka postanowiła pisać modnie i też przepadła... Jeśli chodzi o mnie, to nie bardzo czuję się pisarzem, więc również "kadzenie" nie smakuje mi, ale dzięki, za mało się kadzi... Chwila była, że uważałem, że zasługuję, a najbardziej podoba mi się zdanie Żuławskiego Andrzeja: "nie uważam się ani za pierwszorzędnego, ani trzeciorzędnego pisarza, jestem poza"... Teraz nie wiem nawet, czy będzie następny text, i raczej dla zabawy dziecinnej, Mickiewicz przestał pisać w ogóle, i tu jest wstyd mój, że właściwie słabo znam... @Leszczym A, Rimbaud też przestał pisać... Ciekawe, bo może powód był podobny, nie chciałem mówić, ale nowy język chcę powołać, może dwa, jeden przejściowy, zbawienie słów to prawdziwy projekt :D
  9. @Leszczym Mnie byłoby wstyd, gdybym czytał, więc nie przejmuj się ;) Chyba żaden powojenny mnie nie przekonał zresztą, ale przecież każdy pracował dla urzędników takich lub owakich, więc jak... Peiper sam wydawał posiadawszy kamienicę, Schulz (wiem, nie poeta) nauczyciel, Leśmian tylko biadolił że państwo Go nie przez cały czas utrzymuje... Wszyscy Żydzi tak marginesem, dlatego po wojnie lipa może? Jednak życzę, aby Róż spełnił oczekiwania Twoje :)
  10. @Leszczym Zgadzam się, On to tak zabawowo, bardziej komixy rysował, a teraz pewnie tylko kasę trzepie z agencji reklamowej, bo chciał być filmowcem...
  11. @Leszczym Ha ha, zacytowałem w całości, tytuł "Dragon" ;) @Leszczym Inny tego autora: "Różewicz" T. Różewicz Niczym róża Jest tak brudny Jak kałuża
  12. @Waldemar_Talar_Talar O, bałem się, że będzie miłość, ale jak tak, to ja na tak :D W ogóle Prawda Dobro i Piękno to trzy głowy jednego boga, a jedna przechodzi w drugą... Pozdrawiam :)
  13. @Tectosmith Chodziło mi o to "Ciebie" z wiersza, dla mnie to może być też społeczeństwo, Bóg, tak jak go się rozumie itp... Serduszko, jasne, już :)
  14. @Tectosmith Sam jestem celem, zaniknę... a potem... – To szczególnie przemawia, cały zresztą bardzo się podoba, lekki i naturalny. To może być o osobie, ale wcale niekoniecznie i to też na plus. Pozdrawiam :)
  15. @Leszczym Nie wiedziałem, ale jest taki wiersz, nie mój: Gdybym była dragonem, machałabym sobie ogonem, i wypiła royala, co z nóg powala :D
  16. @iwonaroma Tak, hailujący Hitler i szczekliwy tu nie pasuje... Żuławski niestety jest odrzucający również dla mnie jeśli chodzi o rzeczy których nie czytałem, i tam są opisy niesmaczne zbliżeń cielesnych, jednak On miał do tego wstręt, i to jest rodzaj masochizmu... Tak czy tak mam książkę Jego którą bardzo chciałbym czytnąć ale na razie nie mogę... Manipulant był bezwzględny, a jednocześnie ludzie podkreślają Jego ciepło i uważność na drugiego... Gombrowicza Dzienniki nie znam, tam podobno jest wpis: czwartek, ja,ja, ja ,ja, ja :D
  17. @Leszczym Byli członkami wszystkich partji (żeby się zorjentować, że nie ma z kim trzymać...) – to jest super. Ogólnie ważne, żeby jakaś dusza była, a tych co mówią o swojej starej duszy to nie znoszę i najchętniej bym bił :) Miłośnicy sztuki nie mają gustu, komixy lepsze ;) Więcej na nie powiedziałem, ale trudno, zresztą pokusa wyższościowej obojętności tu majaczy nad tym obrazkiem i ohyda duchowości, jednak z drugiej strony jest to fajny opis, nie trzeba ich kochać... Pozdrawiam :)
  18. @iwonaroma To prawda, że pisanie powinno leczyć piszącego przede wszystkim, i na przykład Andrzej Żuławski (za którym nie przepadasz jak pamiętam, ale On) całe życie doznawał strachu przed wojną której doświadczył jako dziecko, i w wieku 67 lat wyleczył się pisząc Nocnik, niestety chlania nie zaprzestał, w każdym razie czytanie tego było pięknym przeżyciem... A o Larsie nie słyszałem, ale inni, jak Kanye West, również doznawali zrywania kontraktów itp, gdy powiedzieli o kimś przeklętym przez opinję, jak Hitler, w kontexcie nie negatywnym, co znowu do Jezusa wraca, bo Kanye powiedział, że "kocha Hitlera i nazistów", przynajmniej to poszło do prasy... Jezus w objęciach z Hitlerem, o rany, niech ktoś mi zabroni pisać... Dzięki, Pozdrawiam :)
  19. @Waldemar_Talar_Talar Fakt, że jedyna znani mi osoba, co tak samo uważała, że śmierć to kwestja decyzji, to poznany w psychuszce okultysta-narkoman, ale to właśnie moi ludzie :D Albo jak powiedział Jam Łasica: jeśli mam się przekręcić jutro, to odejdę z uśmiechem ;) Pozdrawiam również :)
  20. @Waldemar_Talar_Talar Przeszkoda jak pogrzeb – o nagrobek można się potknąć :D Pozdrawiam :)
  21. @Waldemar_Talar_Talar A może śmierć to fake news? Ha ha, Pozdrawiam :)
  22. @iwonaroma Domyślam się polemiki, bo nie to chciałaś przekazać, ale na przykład kiedyś napisałem o zmarzniętych ptakach zimą w nocy na drzewie i wietrze, i byłem bardzo z textu zadowolony, a jednak ani mnie, ani nikogo raczej text ten nie skłonił, by zrobić cokolwiek praktycznie, to znaczy nasypać im ziarenek, a obudził tylko samozadowolenie jacy to my jesteśmy "wrażliwi"... Dla mnie więc literatura to chorzy dla chorych piszą i może być lekarstwem, ale ciągle jesteśmy w szpitalu. Poza tym znaczenia słów odzwierciedlają światopogląd, z którym się nie zgadzam, gramatyka również, nad tym pracuję, na szczęście ludzie są pomocni, bo na Nowej Fantastyce, gdzie wrzuciłem bajkę, to i tak nikt już ze mną nie będzie gadał (bo niestety trzeba gadać) odkąd w jednym zdaniu wymieniłem Hitlera i Jezusa jako tożsamych, choć nie miałem zamiaru, ale na jakiś slogan bezmyślny reakcja musiała nastąpić :D Sorry za zwierzenia, ale jak już zacząłem to skończę, a Ciebie raczej dobrze kojarzę, chociaż rzadko mieliśmy styczność, więc nie było okazji... Za text ważny należy coś dać z siebie, więc niech to będzie to :D
  23. @Marek.zak1 Ha ha, tak, najlepiej mówić "religja mi zabrania" w podobnych sytuacjach, broń Boże nie tłumaczyć się... A jakaż to religja? – spyta ktoś, "religja zabrania mi mówić jaka to religja" :D O rany, za dwa tygodnie idę do pracy nowej, muszę to wypróbować :D Pozdrawiam :)
  24. @Marek.zak1 Nie pytaj, co Wena może zrobić dla ciebie, ale co ty możesz zrobić dla Weny – w tym wypadku zadbać o klimatyzację łepetyny ;)
  25. @iwonaroma Tytułu nie dało się minąć, bo nawet nie miałem zamiaru niczego czytać, a tu proszę, tytułem dostałem po mordzie, według mojej starej maxymy, że literatura ma wybijać zęby, ale teraz tak bym nie powiedział, zresztą literaturę mam za nic i szkodnika... Ale pisma które obdzierają ze skóry – tak, to byłoby coś warte, tylko niemożliwe, bo obdarci nie piszą, komfort pisania mają tylko obdzierający, więc jak moglibyśmy? Ha ha, chyba dzięki Tobie uświadomiłem sobie bezczelność własnych zamiarów bajkopisarskich i pułapkę ich, dzięki :D Co za wspaniały dzień zatem, utwór Twój zbawiennym wręcz się okazał... Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...