Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wierszyki

Użytkownicy
  • Postów

    2 032
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez wierszyki

  1. 18 godzin temu, piąteprzezdziesiąte napisał(a):

    Mnie się ta hortensja kojarzy z jedzeniem. Lody (chyba śmietankowe) posypane górą orzechów i jadalne kasztany.

    Taki dziwny miks. 

    Pozdrawiam.

     

    Może.

    Ale nie chodzi o samo zdjęcie.

     

    Dziękuję Wszystkim :-)

     

  2. W dniu 29.01.2025 o 20:27, Nata_Kruk napisał(a):

    Waldek... zauważyłam, że wrzucasz to, co już wcześniej było, zarówno w haiku, jak i w wierszach.

    Wybacz, ale ktoś w końcu powinien Ci to napisać.

    Pozdrawiam Cię, ze szczerą i nieustającą sympatią.

    Ja to już wiele razy pisałam.

    @Waldemar_Talar_Talar

    To mi się bardzo podoba. Niczego nie brakuje.

  3. W dniu 28.01.2025 o 20:09, any woll napisał(a):

    @aff a cóż to ma znaczyć?

     

    czas pożegnania

    ma zapach cynamonu
    smakuje gorzko
     

     

    Złożenie coś w książkę to zawsze jest jak pożegnanie. A tutaj prawie dwie naraz.

    Dziękuję :-)

     

     

    W dniu 29.01.2025 o 11:18, piąteprzezdziesiąte napisał(a):

    @aff 😭😭😭

     

    Oj, bardzo, bardzo Ci dziękuję, dobry pogodny duszku internetowy :-)

     

    W dniu 29.01.2025 o 13:36, Czarek Płatak napisał(a):

    eeee? tak się nie robi

    proszę mnie tu na priv ;)

     

    Dziękuję, Czarek.

    Troszkę muszę dojść do siebie, dziękuję :-))

     

    Pozdrawiam Przemku @Pan Ropuch i Iwonko @iwonaroma, dziękuję :-)

  4. U nas się ostatnio buduje takie wielkie ściany z miejscami na urny. Wszystko oczywiście zależy od szczegółów, ale na tym, na którym ja kiedyś najprawdopodobniej zostanę złożona, są to takie jakby do złudzenia przypominające rzędy pieców z setkami drzwiczek.

    Takie rozwiązanie, które "daje szansę" na drogie życie miejsca już całkowicie wypełnionego. Te rzędy są na razie wzdłuż płotów.

    Jest to przerażające, jakby nie być przeciwnym tradycyjnym pochówkom.

    To tak sobie jakby ja czytam, niby że będąc w tamtym miejscu, z takim właśnie "obrazkiem".

    Można zwiotczeć.

    Pzdr.

     

    A tak w ogóle to fentanyl jest zwiotczający, coś przerażającego.

  5. Bardzo mi się podoba, troszkę jak podróż w krainę, gdzie myśli się nieco inaczej, chociaż bażanty są u nas całkiem prawie pospolite.

     

    Mam ogromną zagwostkę co do interpunkcji, czy podobnie jak w wierszach - do autora należy wybór, czy ją stosować czy nie?

    Tłumaczenia klasyków czytam często z interpunkcją. 

    Tutaj mi się bardzo podoba jej brak. Jestem w przysłowiowej kropce :)

     Pzdr 🌼 

  6. 8 godzin temu, Łukasz Jasiński napisał(a):

    San to jest rzeka w południowo-wschodniej Polsce i jest prawobrzeżnym dopływem Wisły, a mój ojciec był kierowcą w Miejskich Zakładach Komunikacyjnych, patrz: wiersz - "Kierowca" - prowadził węgierskie Ikarusy, acha, kupił sobie Poloneza, sprzedał: kupił - Peugeota, sprzedał: kupił - Volkswagena, sprzedał: kupił - nie pamiętam już jaki... Nigdy mnie nie interesowały samochody, a podróżować lubię, jednak: nie zmarnuję tego - czego przez trzy lata walki doświadczyłem, także: lokalu socjalnego - walczyłem o najem trzy lata, trzeba było wcześniej myśleć, kiedy byłem osobą nielegalnie bezdomną i mieszkałem tymczasowo w różnych miejscach, może pani rzucić okiem na esej rodzinny - "Saga" - nie mam siły po raz kolejny o tym samym rozmawiać...

     

    Łukasz Jasiński 

    W sumie dziękuję, troszkę przyjrzałam się na spokojnie swojemu testowi :-)

     

    3 godziny temu, Nata_Kruk napisał(a):

    @aff .. Łukasz... podał już co nieco.. jak w I- szej...

     Temat super... niektóre wersy do uładzenia stylistycznego...

    W II- giej... ze sobą, jak podaje Łukasz...

                ... mam problemy z myszką...

    za troskę z Twojej strony o panie, w tym wieku.. plusik.

     

     

     

    Troszkę poprawiłam.

    Natomiast:

    I w butach jak kot w butach, jest bardzo dobrze :-)

    Jak najbardziej zegar NIE na ścianie., tylko na telewizorze, ale już go nie chcemy ;-)

    Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :-)

     

     

    Dawno nikomu nie chciało się już komuś tak poprawiać :D

    Dziękuję @andreas i @Rafael Marius i @Łukasz Jasiński i @Nata_Kruk :-)

  7.  

    No super. Żeby trzeźwo myśleć, no przecież :)

    Albo przestać słyszeć albo odwrotnie - słyszeć lepiej ;)

    W każdym razie łatwiej o higienę, a już na pewno rozpoznawalność wzrasta.

     

    Bardzo klimatycznie.

    Takie niepolskie haiku - są takie? ;)

    Żart ;) 

    Pzdr 🌼 

     

     

    A w jaki sposób mogę mieć książkę z autografem?

  8. 6 minut temu, Łukasz Jasiński napisał(a):

    @aff

     

    Dobra, zrobię wyjątek dla świętego spokoju...

     

    Po drugiej stronie taki sam zegar,
    w sumie ma wąsy, jest nakręcany,
    gdy tylko zajrzysz, choćby i w butach
    w centralnej części - domu - na ścianie


    morza szum z wielkiej - muszli - to taka,
    aby cię zabrać ze sobą w podróż
    po egzotycznych jak San de Cannes,
    tak i powrót zbyt długi jest - do niej 


    i jeszcze babcia wychodzi z pieskiem
    i jeszcze piesek wchodzi po schodach,
    a co wybierasz - to delegacja -
    gniazdko żelazka - dracen bez wody?

     

    Tak po prostu czytam...

     

    Łukasz Jasiński 

    Też fajnie :)

     

    Jest taki autobus marki San

    https://pl.m.wikipedia.org/wiki/San_H100

     

    Mój tato takim jeździł po Europie z przedstawieniami, tutaj to zgubiłeś :)

    To takie faktyczne mieszkanko jedno z wielu podobnych. Takie zegary zwykłe stały na telewizorach, to były te święte miejsca centralne. 

    Także, każdy na jakieś swoje, wiele innych, niezamienialne.

     

    Dzięki bardzo 🌼

  9.  

    To trzeba kilka razy wrócić do takich wierszy.

    Dzwoneczki, róże te dzwoneczki...

     

     

    Za dużo o śmierci, o cieniach. Napisz o życiu, o zwykłym dniu, o pragnieniu ładu. Dzwonek szkolny może być wzorem umiarkowania, nawet erudycji. Za dużo śmierci, zbyt wiele czarnego olśnienia. Zobacz, narody stłoczone na ciasnych stadionach śpiewają hymny nienawiści. Za dużo muzyki za mało zgody, spokoju, rozumu. Napisz o chwilach, kiedy kładki przyjaźni zdają się trwalsze niż rozpacz. Napisz o miłości, o długich wieczorach, o poranku, o drzewach, o nieskończonej cierpliwości światła.

    https://literatura.wywrota.pl/wiersz-klasyka/24780-zagajewski-adam-list-od-czytelnika.html

     

    Fragment akurat z tego wiersza sobie "pożyczyłam" do tytułu, też tu pasuje.

    Piotrusie Panowie to wdzięczny temat, niestety, w wierszach ładniej niż w życiu. Pzdr.

  10. 3 minuty temu, Czarek Płatak napisał(a):

    oo

    a The Boy and The Heron widziała?

    Poszukam :-)

     

    Ja nic już raczej nie oglądam, nie lubię.

    ;-)

     

     

    Goczalkowicezimabrakhoryzontuwierszizd.thumb.jpg.98e7845d21c00161c2c0b916a5f23804.jpg

     

     

    Dziękuję, pozdrawiam serdecznie

    (Kończę dwa swoje zbiorki, jeden jest z haiku, o ile to można skończyć.. Bardzo dużo poprawiania, samo poprawianie ;-))

    Wszystkiego dobrego Czarek :-)

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...