Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dobry, Zły i Brzydki

Użytkownicy
  • Postów

    143
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Dobry, Zły i Brzydki

  1. @Hiala dziękuję i pozdrawiam również
  2. @Adaś Marek pozdrawiam również. Dziękuję
  3. Słuchając drogowskazów Choć kierunek zmieniają Podziwiam krajobrazów Urodę... Zamknięte mając Oczy, choć dotykiem widzę... Zachwycony dolinami Tam, gdzie podmuch liże Lekkimi muśnięciami Między pięknem a pięknem Kroki swe stawiać drżące Kiedy wreszcie przyklęknę Na łące słodko pachnącej Mały chochlik rozbudzony Wychynie z ciekawością A wysoko śpiewne tony W zmysłach się rozgoszczą By rozkosz rozpalona Na szczyt bez pośpiechu Szła... Wyraźna i słona W spełnienia uśmiechu
  4. @Liero dziękuję 🤝 pozdrawiam również
  5. @Dagmara Gądek również pozdrawiam ☺️
  6. @Dagmara Gądek auć! 😁
  7. @violetta dziękuję, Wiolu ☺️ pozdrawiam
  8. Skreślaj ze mną słowa Wspaniałej księgi Do końca Niech ta treść zmysłowa Niczym przysięgi Gorąca Karty swą wypełnia Mocą miłosną... Olśnionym Gdy dłoń moja dzielna O oczy zazdrosna Łzy roni
  9. @violetta tak, Wiolu? 🤭
  10. Blisko, by sen wspólny dzielić Co splecionymi dłońmi się stał Konstelacje słodkie rozweselić Aż radością się staną dwóch ciał I smak czerpać, co usta sparzy Kroplą błyszczącą dotyk oznaczyć Poddać się temu co się wydarzy Na krawędzi tańcowania baczyć Aż zapach głośny wokół zafaluje Bielutki dach zmieniony palcami Skurcz, co dziwną figurę zbuduje I do końca razem. Nigdy już sami
  11. @violetta nie krępuj się.. cześć Wioletka 😊
  12. W ciało obute czy to w czerń głęboką Prosto przed oczy wzniesione wysoko Kuszące kolorem, blaskiem, urokiem Muskają policzek i krok za krokiem Bliżej miękkości, pieszczoty wilgotnej Zawrotów głowy pełnej myśli psotnej Z lekkim naciskiem po swoje przychodzą Smakiem niewinnym zmysły wynagrodzą Ostrością muśnięte uśmiechy rozszerzą Łaskotek dziesiątki błyszcząco przemierzą Koniuszek odwiedzi ich każdy zakątek Gdzie ssane i pieszczone Lecz to tylko początek...
  13. @Łukasz Jasiński czy tak będzie wyglądał lepiej? Dzięki, że zwróciłeś uwagę.
  14. Płochliwie zwiewny blask Ciepłem nie dosięga Gdzie dwa ciała Iskierek lekki trzask Rozbrzmiewa przysięga Zwilgotniała Refleks obłość liże W zachwyt wprawiając Raz po raz A ciała wciąż bliżej Płomień ożywiają By wnet zgasł
  15. Jasność zachwyca pachnącym swoim powiewem Tworzy obrazy gorące by dłonie kusić By mocno mnie rozpalić, i olśnić, i wzruszyć Otulić swoim ciepłem, okryć uczuć niebem Tęsknota za Imieniem co barwą swą pieści Opisać mój nim zachwyt wręcz niemożliwością Grzmi w sercu, w umyśle, wymawiane z czułością Potęgi jego piękna ma marność nie pomieści Więc wołaj mnie wartko głosem swoim cudownym Wtedy skrzydła przez przestrzeń uniosą ku tobie Powitam tulipanem i słowem kunsztownym Czułym pocałunkiem w zachwytu osnowie Szarmancki, rycerski w ukłonie porządnym By wyznać wszystko swej drugiej połowie ____ Witajcie ponownie. Wracam po półrocznej przerwie. Przyjemnie znów tu z Wami być
  16. @viola arvensis Podoba mi się...
  17. Daleko uleciawszy Karmiąc inne płuca Myślałem że zawsze Że lampy nie stłucze W bezdechu godziny Procesy wypłukane Z myśli - skamieliny Impuls na żądanie Do końca już było Teraz beztlenowiec Ułuda albo miłość Nigdy się nie dowie ______ To moja ostatnia publikacja. Chciałem bardzo podziękować wszystkim, którzy mnie czytali, komentowali. Za każde miłe słowo, za krytykę również. Dzięki wam dowiedziałem się, że moje pisanie, mimo że nie pozbawione błędów, jest coś warte.
  18. @Deonix_ dzięki! 👍 pozdrawiam również
  19. @iwonaroma @iwonaroma ależ proszę, Iwonko 😊 pozdrawiam
  20. @violetta samemu ciężko podróżować... 😉
  21. @Rafael Marius można to zinterpretować jako ślub, jak najbardziej, ale również jako pragnienie stanowienia jednej całości: czerń i biel - ying yang...
  22. @Rafael Marius biletem w tym momencie nazwałem pragnienie obojga, by być razem, stąd jego dwie połówki...
  23. Na stacji kolejowej pod złotym semaforem Stała piękna Biel lśniąca swym kolorem Czekała odjazdu dzierżąc bilet w dłoni Z mokrą radością w nieposkromionej toni Gdy pociąg zawitał na pokład zapraszając Weszła doń pewnie, choć drogi nie znając Wiedziała co czeka na stacji końcowej - Czerń uradowana w bramie ukwieconej By z drugą połówką biletu w nieznane Dołączyć do Bieli w przysiędze składanej Dopełnić harmonii i w podróż wyruszyć Długą, pomyślną i w radości duszy
  24. @Wiesław J.K. bingo! 😁
  25. @Wiesław J.K. @Rafael Marius dzięki, panowie 🤝
×
×
  • Dodaj nową pozycję...