
tmp
Mecenasi-
Postów
311 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez tmp
-
Nabyłem inne zwyczaje o uścisk dłoni już nie walczę mam więc zegarek i wszystkie palce ;)
-
Prawie spełnieni wiecznie spragnieni Drążymy skrycie myśl o niebycie ;)
-
O fajnie, że doceniłeś moje wypociny, dzięki:) Ale jak już się czepiam to "krąg zatoczy" wydawałoby mi się bardziej płynne niż "w krąg się toczy", a chyba to samo znaczy:) Przypomniało mi się, że przed laty w chwili wkurzenia na świat, coś chyba podobnego pierdyknąłem. Zresztą sam oceń, czy o to samo nam mogło chodzić, czy raczej tylko mi się coś uroiło:) No wiem, to takie dziecinne jest, a chodziło mi chyba o ludzi którzy w bezmyślnym pędzie ku urojonym wartościom krzywdzą innych, czy coś, no już nie pamiętam :) Żywe trupy My za życia pogrzebani W ograniczeń swych kaftanie Bierzym z lęków ojcowizną Znacząc żywot wstydu blizną Bronia naszą - oskarżenie Zaś cierpienie - nasze brzemię Pragniem, łakniem bez wytchnienia Dobra, prawdy? Mienia, mienia! Legion, multum, miriad grupy Imię nasze – żywe trupy
-
Stalinowski palacz
tmp odpowiedział(a) na Zawierucha7 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Strasznie w tym dużo różnorodnej treści, trudno mi zrozumieć o co chodzi, przerasta mnie to:) Czepiłem się Stalina i pobocznych, żeby po swojemu uporządkować i coś takiego mi wyszło ;) Chodziło mi o to żeby używając zastosowanych przez ciebie "skrótów myślowych" coś dla mnie zrozumiałego zbudować... No wiem, głupio mi wyszło, ale jak już napisałem to wyślę;) Stalin, to nie żart twierdził żeś ty wart mniej niż zero nawozu historii cholerą Naczelną twoją zdobyczą że możesz być traktorzycą a treść jedyna radosna przez radio na rozkaz: "ja brzoza, ja sosna" Skończyły się amory tej zmory gdy żujący amerykańską gumę pokazał, że lepiej umie -
Smycz zasię dwa posiada końce Uprząż się łatwo stać może postronkiem
-
@Ewelina Ale pp co się dołować, mam pomysł na biznes, możesz dołączyć.... Taki tomik poetycki, nazywałby się "TeMPe rymy", w nawiązaniu do mojego nicka. Musiałabyś tylko opłacić druk ale to by było tanie bo wydalibyśmy samą okładkę a nasze wiersze nabywcy musieliby sobie z tego forum wydrukować i doń wkleić, zaś zyskiem dzielimy się po równo. No przemyśl, pieniądze czasem leżą na ulicy, wystarczy tylko się schylić, a taka okazja na pewny zysk może więcej się nie trafić... ;P
-
Cholera, czemu mnie się nigdy tak nie udaje... ;) Jeszcze raz spróbuję ;P Szklane sufity dobre na sznyty Gdy czas im poświęca - szkoda kobity
-
A jeśli własne cię pojmą demony? Koło magiczne nie chroni z twej strony...
-
Albo tak ;) Zawsze wiem, kiedy łżę Gdy prawdę mówię w zeznaniach się gubię Za to się lubię
-
Ciekawe. A co było tym wiatrem rozwiewającym mgłę i niedostrzeganym przez nich światłem? Mógłbyś dopisać jeszcze zwrotkę o tym. Albo ja to zrobię ;P Spróbuję się odnaleźć w stylu, ale chyba wyjdzie trochę... "obrazoburczo";) Marsz straceńczy zgon uwieńczył Ten zaś który go im stręczył Wiatr ze światłem - nadal tchnie Wszędy tam, kędy chce
-
Ktoś ci je podłoży byś z ochotą spożył Jeżeli zrozumiałem o co chodzi to taka mogła by być kolejna zwrotka. A jak nie zrozumiałem to przepraszam :)
-
Ja mam niestety taki styl, przepraszam. Nie tylko w sieci, gdzie anonimowość akurat temu sprzyja, ale w realnym kontakcie też czasem ktoś mi zarzuca, że jestem "napastliwy", albo "się czepiam":) Ale łatwo mnie zgasić jednym celnym zdaniem i tym usprawiedliwiam te moje kąśliwe zaczepki, że w takim przypadku staram się pospołu drwić z siebie, choć bywa to trudne:) Na swoje usprawiedliwienie mógłbym chyba tylko tyle powiedzieć, że obracam się raczej w świecie techniki, a w nim wszelkie niewygodne pytania i jasno wyrażone wątpliwości rodzą wszelki postęp, więc są po prostu czymś wartościowym, gdy wśród "humanistów" bywają postrzegane jako przejaw prymitywizmu interlokutora na przykład;) No nie ważne, już się nie kajam i nie tłumaczę, lecz jeszcze raz szczerze przepraszam jeżeli przyczyniłem się do chwilowego pogorszenia Twojego nastroju. Trzymaj się! :)
-
Uwierz w siebie i niebo gwiaździst Bóg: Uwierz w siebie! ;)
-
E tam, przerost formy ;P Ja preferuję prostszy styl;) Ale dzięki za wyjaśnienie i doceniam, że dołączyłem do wąskiego grona "namówionych do tłumaczenia". Choć pewnie powinienem się wstydzić, że go wymagałem, bo ci odbiorcy "z wyższej półki" z pewnością wszystko w lot pojęli bez łopatologii;) A tak na serio to wcale się nie czepiam, po prostu z zainteresowaniem czytam o czym ludzie tu piszą i próbuję zrozumieć te treści. Mam, chyba jak każdy, ograniczone horyzonty, więc mogę nie sprostać wymaganiom twórcy, ale przecież nie trzeba się zaraz obrażać... Wydaje mi się też, że jak ktoś publicznie coś prezentuje to powinien się spodziewać iż również takie prymitywy jak ja to dostrzegą i na swój sposób ocenią :P Podsumwując - nie gniewajmy się:)
-
Lubię te swoje lubienia
tmp odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podoba mi się ten rym. Głupi by może nazwał to "samolubstwem", ale jednak... ;) Czasem warto siebie lubić By się w świecie nie pogubić Gdzie nam każdy bliźni każe Marny jego byt hołubić -
@SylabaIgloska Kurde, mocne to jest:) Tak mi się pomyślało ;P W pełni podzielam pragnienia te Kiedy zażyję 2cb
-
Podobnie myślę i czasem w chwilach weekendowej nudy pozwalam sobie tu zajrzeć żeby poczytać jak ludzie bawią się słowem. Niekiedy przy tym przychodzą mi do głowy jakieś głupie komentarze:) Trzymaj się.
-
Tą niechęć do płci męskiej mogłabyś w bardziej zrozumiały sposób np. tak wyrazić ;P Wszędy te chłopy Wieczne mamroty Walki, porażki, zwycięstwa, sromoty Wciąż zdobywane granice głupoty Lęki, rozterki, żałosne gierki Lubieżny pęd u temu co w niczym Lokuje pragnienia tej dziczy Lecz ona wciąż o tym krzyczy Pal was sześć! Miejcie co jeść Idźcie precz! Gdy skończy się mecz Dajcie mi wreszcie spokój! Ukoję was w amoku Niechaj was piekło pochłonie! Na moim skonajcie łonie
-
Dzięki za tą reprymendę. Jest dokładnie tak, jak napisałaś:P
-
@Ewelina No właśnie, dzięki za wyrozumiałość :)
-
Albo tak;P Konieczność błędu momentem pędu Istnienia obłędu
-
A co to takiego? Gdy patrzysz na gwiazdy to one migocą, natężenie docierającego do nas ich światła ulega szybkim fluktuacjom, jakby "mrugały". Fajne słowo "mrugawica"... Myślę, że to zjawisko autor miał na myśli. Tu jest ono jakoś "naukowo" opisane: https://pl.wikipedia.org/wiki/Migotanie_gwiazd
-
Przy lustrze to się tylko można nabawić kompleksów;) Jakoś tak mi się ułożyło ;P Lustrzane piękno przemija z udręką Lustrzana brzydota pęta nam mota Warto się raczej przejrzeć ściślej We własnym i cudzym umyśle
-
Myślę, że to raczej jest o potrzebie i pragnieniu samotności, a nie anonimowości;) Jakoś tak by to leciało ;P Zmęczona tłumem, bez treści szumem Chociaż nie muszę wybieram głuszę Jejmości samotności
-
Myślę, że nuda Cię męczy ;) Może taka rymowana odpowiedź mogłaby się przydać? Gdy życie cię męczy, utarte ścieżki świat stręczy Przestań się trzymać poręczy Porzuć mądrą głowę i czyste ciało Niech będzie się działo! Ale tylko taki żart oczywiście, do niczego złego nie namawiam ;P