tmp
-
Postów
311 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez tmp
-
-
W dniu 19.03.2023 o 06:36, Somalija napisał(a):
@tmp Piotruś...
No pewnie, najważniejsze żeby sprawdzał się nam "system" który stosujemy i wcale nie chciałem kpić z Twojego. Po prostu jako towarzysz cierpienia pozwoliłem sobie na taki głupawy żarcik. Każdy z nas ma swój "sposób na świat" i im szczerzej go prezentujemy tym łatwiej nas zranić. Jednak prawda i szczerość są zawsze najfajniejsze, co tu gadać... :)
0 -
W dniu 19.03.2023 o 06:35, andrew napisał(a):
Dziękuję za przeczytanie.
Pozdrawiam,
Miłego dnia i dobrego samopoczucia,ciężki ranek po Sobocie, ale będzie dobrze.
Dzięki za wyrozumiałość:) Faktycznie byłem już wówczas nieco zmęczony i choć wiele
przychodziło mi na myśl po przeczytaniu, to z jakiegoś powodu umieściłem ten głupi komentarz,
przepraszam...
1 -
0
-
8 godzin temu, Somalija napisał(a):
@violetta Teraz są modne i wszystkie z biżuterią je mają... Ja teraz marzę o maleńkiej karocy z perełką... ale muszę zamknąć kolejne 30 dni treningu...
Somalija A.D. 2030. Wszelkie treningi zakończone sukcesem;)
0 -
@Konrad Koper Wczułem się w temat, oto moja wersja ;)
Wysoko wiszą skały
Zaś nisko leżą głazy
Tak wszelkie są zakały
Przyczyną mej odrazy
W przysiadach kucznych duch
Miarowo mięśnie kurczy
Zdarzenie wieszczy słuch
Gdyż coś mu w brzuchu burczy
Decyzję podjął duch, by ducha nie wyzionąć
Daremny kończę ruch, już obiad czas pochłonąć
1 -
Fajnie brzmi jednak kompletnie nie rozumiem o co w nim chodzi... Ale gdy usiłowałem go pojąć to mi się mój ułożył ;)
Granitowych snów wieczności
Wspominają marne byty
Cieniem będąc realności
Betonowej wielkiej płyty
Diamentowe drący szaty
Obleczeni jeno w szkiełka
Kontemplując sofizmaty
Czczą kwantowe dziwadełka
Piewców własnej supremacji
Gdy obudzi Paweł Szawła
Śpiewem wyrwie z hibernacji
Po francusku Lech Roch Pawlak
0 -
Tak mi się dla żartu zrymowało po przeczytaniu :)
Płacząc się rodzisz, cierpiąc odchodzisz
Dlaczego za życia radości nie tworzysz?
Bo jestem smutna, próżno się głowisz!
1 -
@Somalija Ja z kolei w sprawach domowych stosuję chętniej uniki :) Jednak skutki własnego lenistwa sam ponoszę i dzięki temu czuję się z niego rozgrzeszony ;)
0 -
@Somalija Aha, no to masz z tym system typowy dla pracowitej kobiety, jako leniwy facet szukałem prostszej alternatywy:) A z tą toksycznością akurat się mylisz, np. Sanepid go dopuszcza jako środek do mycia i dezynfekcji podłóg w przedszkolach i żłobkach. Zapach faktycznie "źle się kojarzy", ale nic ponad to. Nie ważne, bo zaczynam już bredzić jak jakiś przedstawiciel handlowy Domestosa, chrzanić te podłogi ;) Po prostu chciałem zagadać, a Ciebie tu bajerują na teorię względności więc w ten deseń trudno byłoby przebić konkurencję, dla tego postanowiłem posunąć opcją alternatywną, że tak powiem... ;P
0 -
W dniu 10.03.2023 o 17:00, Somalija napisał(a):
a gdzie tam... syn mnie nie puścił, ale przynajmniej umyłam podłogi w domu 😏
A czym lecisz podłogę? Bo ja już od dłuższego czasu tak dość nieszablonowo: Domestosem:)
Te płyny do podłóg (Ajax itp) wydawały mi się mniej skuteczne i czasem, gdy za dużo wlałem, zostawiały jakieś ślady na panelach. No a Domestos, wbrew temu co powszechnie się sądzi, nie jest jedynie płynem do czyszczenia urządzeń sanitarnych lecz uniwersalnym środkiem dezynfekująco-myjącym o wszechstronnym przeznaczeniu zależnym od stopnia (lub nie) rozcieńczenia. Ogólnie mi się sprawdza ale nie zaszkodzi skonfrontować doświadczenia dlatego pytam :)
0 -
Czyli to taka jakby "ozdrowieńcza" cisza, czy jak się to mówi "pomagająca zebrać myśli", bardzo pozytywna rzecz w międzyludzkim kontakcie:) To już w niej nie przeszkadzam, dzięki za ciekawą pogawędkę :)
0 -
@Ewelina Kumam, tak mi się też wydawało gdy go czytałem, może wreszcie zacząłem coś niecoś rozumieć':) Czyli jest ona jakby... niemym krzykiem? To znaczy milczeniem w przekonaniu, że słowa nic już nie pomogą, czy jakoś tak? Byłaby to dość beznadziejna sytuacja w przypadku komunikacji maszyn, ale ludziom udaje się przecież wybrnąć i z gorszych opresji. Czasem wystarczy się choćby "przespać z problemem", jakkolwiek trywialnie by to nie brzmiało... No ale już się nie zabawiam w "wujka dobra rada", przepraszam ;)
1 -
Cisza nie jest taka zła... Przypomniało mi się, że Łysiak fajnie ją opisał we wstępie powieści Kielich:)
"Cisza jest główną poezją, świętem między ludźmi. Dlatego nie unikaj milczków i melancholików — unikaj raczej wesołków i kłamców. Chyba że lubisz tańczyć przez życie. Wówczas będziesz tańczyć, płakać i kląć, by później znowu tańczyć i znowu kląć — miotać się bez końca. Lecz jeśli pragniesz trwałego gruntu i poezji spokoju — oddawaj się cichym marzeniom, nostalgicznym duchom"
1 -
W dniu 12.02.2023 o 18:44, finch napisał(a):
Dobra satyryczna rymowanka. Jedyna uwaga to tytuł, moim zdaniem do zmiany. Pozdrawiam
Tytuł musiał taki być bo mi to przyszło na myśl gdy podczas nudnego spotkania rodzinnego zacząłem wertować broszurę pt. "Przemysłowe wykorzystanie gnojowicy" :) Ale miło mi, że podeszło bo to jedyny z moich rymowanych tworów którego się nie wstydzę :)
0 -
19 minut temu, Tectosmith napisał(a):
Faktycznie. Nie musisz. ;-)
Lecz jako potencjalny odbiorca dzieła przecież mógłbym. Może ułatwisz będąc, jak mniemam, jednym z wtajemniczonych? ;P
0 -
22 minuty temu, iwonaroma napisał(a):
;)
Szczerze mówiąc liczyłem na to, że trzeba będzie się tłumaczyć z negatywnej opinii ;)
A w tej sytuacji... przepraszam za głupkowatą zaczepkę:) Ważne, że innym się podobało, a ja nie muszę przecież kumać o co w tym chodzi:)
1 -
36 minut temu, Kamil Olszówka napisał(a):
Dzięki, popatrzę, ale staram się unikać polityki. Jeżeli odniosłem się prześmiewczo do przedmiotowego tematu to tylko z tego powodu, że tak mi się chwilowo spodobało i raczej nie chciałbym sobie zaprzątać głowy sporami politykierów bo to oni z nich żyją, nie ja ;)
1 -
W dniu 5.03.2023 o 18:25, iwonaroma napisał(a):
żeby zobaczyć
Słabe, nawet bardzo.
0 -
Zainwestowałeś w niewłaściwe oświetlenie, to się zdarza :) Akurat nie miałem nigdy
tych "taśm" ale żarówki led mają przecież matowe bańki rozpraszające
światło emitowane przez pojedyncze diody i wcale nie widać punkcików, a barwę
można sobie dobrać w sklepie. Zresztą gdybyś był niezdecydowany to możesz sobie np
takie założyć i modyfikować barwę jak ci się podoba z telefonu:)
Natomiast co do szafy, jeżeli nie tylko w jakiejś czysto metaforycznej płaszczyźnie
się wyraziłeś, to ja w przeszłości pozbywałem się różnych gratów zmieniając "etapy" i nigdy tego nie żałowałem. Obdarowani mieli radochę :)
0 -
Nie zdawaj się na cudzą łaskę, nie zasługujesz na to, a poza tym i tak jej nie uzyskasz..
Ja bym raczej tak widział rozprawienie się z przeszłością:
Jeżeli jestem tylko meblem
Przestańże być dla niego heblem
Ryzykując trafienie na sęki
Odbierające narzędziu wdzięki
No a potem to już czynisz jak chcesz, bo przecież jesteś wolnym człowiekiem i wszystko możesz :)
A jeżeli nie zrozumiałem treści to przepraszam za niedorzeczną odpowiedź, mnie się to wciąż zdarza :)
0 -
Coś takiego mi się ułożyło po przeczytaniu na bazie luźnych skojarzeń.
Wiem, że to głupie, ale dla żartu zamieszczę :) Kieliszek pod chmurką
ma symbolizować "uduchowiony klin" ;P
Sprawa zamknięta, więc nie ma sprawy
Jednakże choćby i dla zabawy
Rozważmy Klina postać chlubną
Mogącą stać się poniekąd zgubną
Gdyby rzeczony element płynny
Rzekomo winny, jednakże zwinny
Okazał się świętym oraz w swawoli
Swej najpełniejszym wszak dobrej woli
Wówczas niczego zrobić nie mogli
Szargając świętość byliby podli
I choćby codzienna to była ich praca
Klin klinem tykać się nie opłaca
0 -
Masz rację. Zresztą może coś podobnego czujemy patrząc w górę, tylko inaczej nazywamy zjawisko będące przedmiotem naszego podziwu, nie ważne... Dzięki za wyjaśnienie i zrozumienie :)
1 -
Wiersza niestety nie zrozumiałem (to typowe dla mnie) ale przyszedł mi do głowy taki
rymowany żarcik w temacie :)
Wzrokiem smutnym głaszczą chmury
Smutne panny oraz gbury
Pozytywnym zaś jest krokiem
Za dnia jednać się z obłokiem
Nieboskłonu otchłań nocą
Sama w sobie piękna mocą
Chmur, obłoków jej nie trzeba
Zasłaniają postać nieba
0 -
W okowach postępu czekam na dziatwę
Która mi żywić poleci się światłem
Wówczas z własnym pomysłem wkroczę
Ażeby popić je rannym moczem
Cóż rzekłby Kohelet na głupstwa te?
Nihil novi sub sole!
;)
1
***
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
No nie gadaj, ja jeszcze żadnego, a przecież plotę non-stop trzy po trzy... Nie kumają co piszesz chyba;) Właśnie chyba zrozumiałem Twój wiersz, ten o trupach, fajny jest. Coś kiedyś chyba podobnego dla żartu szrajbnąłem, ale w innym stylu i próbuję znaleźć...