Rafael Marius

@Poezja to życie Lepsza prawda od bajek, choć nie zawsze.

@Jacek_Suchowicz Wojny faktycznie wiele zmieniają w mentalności, podobnie jak ich brak.

Po dłuższym niebycie, póki co tylko komentuję, ale pewnie za jakiś czas niezbyt długi coś opublikuję nowego.

Powiedziałbym bardziej zawodowy, zgodny z Twoimi zamierzeniami. A ja to mam amatorskie podejście do tematu.

@befana_di_campi Romantycznie

@Nefretete Miło iść w parze wiosną z nieskończonością.

Ładnie.

@MIROSŁAW C. Poetycko i aluzyjnie.

@Waldemar_Talar_Talar Ale za to otworzy się niebo. Ja wierzę w życie wieczne.

@Somalija Ja jednak uważam, że gdyby nie równowaga dobra ze złem, to wszystko by się rozleciało.

@iwonaroma O tak trzeba zapisywać szybciutko, bo inaczej zaraz się zapomni. Chyba, że stanie się ciałem.

Mało kto je zbiera. Ja jeździłem na wakacje nad morze z trzema panienkami i mamą jednej z nich. Ona wiedziała jak je przyrządzić, by się nie otruć. Jedliśmy regularnie i żyjemy do dziś. Choć żeby one smaczne były to nie powiem. Ciężkie czasy, kryzys.

Czyli mieliśmy podobne, w aspekcie soku malinowego przynajmniej, a myślę że nie tylko...

Trzymam kciuki i życzę spełnienia i są spore szanse na to. Samochody teraz na indeksie.

@Leszczym W sumie każdy poeta zamienia emocje na ruchy długopisu, choć w moim przypadku to ołówek i gumka też. Inni z kolei wolą klawiaturę. Ja podobnie jako dziecko leworęczny potem "dzięki" babci prawo, potem po urazie ręki przez kilka lat znowu lewo. A ostatnio dla odmiany prawo. Taki przeplataniec jak w żonglerce.

A u mnie jak to u mnie wiersz sentymentalnie przywołuje czasy młodości, gdy babcia robiła dla mnie wodę psikaną z sokiem malinowym, z naszej działki rzecz jasna.

Ja też zbierałem za młodu grzybki panienki w towarzystwie pięknych panienek. Takie brązowe ze zwiniętymi parasolami i prążkami pod spodem, przez większość uważane za niejadalne.

Pewnie. To pewnie wygrają drzewka, bo posiadaczy samochodów jest mniej. Ale wiele też zależy od frekwencji.

Coś w tym jest, a co najmniej pocieszenie. Eleganckie pisanie i z treścią.

Właśnie takie plany miałaś wczoraj i się spełniło. Ja też czasem tak przypadkiem na coś trafiam, ale jak się mieszka w centrum to rzecz naturalna. A róże kwitną pięknie, choć niektóre już zdążyły przekwitnąć.

Ja też nie chce wiedzieć. Przyszłość sama o siebie się zatroszczy.

@violetta Ja też tradycyjnie. A co to ironman?

Właśnie ten typ tak ma. A dzisiaj zdaje się jakieś wybory były?

@23. Zgrabnie i sprytnie napisane.

@violetta U mnie to raczej stan domyślny i nie potrzebne są żadne warunki, wystarczy byle co by wywołać wspomnienia. Mało kto jest taki sentymentalny jak ja.