Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zatorzak1

Użytkownicy
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zatorzak1

  1. zatorzak1

    Blokowisko

    @Gosława Również i dziękuję za serducho :)
  2. zatorzak1

    Blokowisko

    @Gosława Dziękuję. Podoba mi się Twoje sformułowanie: lokomotywa bez świstów i dudnień :) Pozdrawiam serdecznie
  3. zatorzak1

    Blokowisko

    Budynków masa, taka dzielnica, Kilka chodników, jedna ulica. Domy do nieba poustawiali, Wszystkie widoki pozasłaniali. Nisko, tam w dole, na małym trawniku, Rośnie też drzewo tuż przy śmietniku. W blokach balkony jeden nad drugim, Wiszą tak sobie w szeregu długim. Balkon wiadomo, nie dla ozdoby, Można nań wchłonąć dym tytoniowy. I mi czas przyszedł sobie zapalić, Naprawdę nie wiem jak się ustawić. Bo jak wieczorem dymem się raczysz, Nawet jak nie chcesz i tak zobaczysz. Z okna naprzeciw para wciąż leci, Obiad na jutro będą mieć dzieci. Obok sąsiedzi mają dziś gości, W Remika grają ku swej radości. Wyżej zaś tańczy dziewczyna młoda, Widać już taka w pandemii moda. Wtem niżej światło włącza sąsiadka, Teraz dopiero to będzie gratka. Bluzkę zdejmuje, stanik rozpina, Z biustem na wierzchu lata dziecina. I zaraz majtki sobie zdejmuje, Przy odsłoniętym oknie pozuje. Tam znowu facet kolegę przytula, Nic nie poradzisz, taka kultura. Później jak żona z pracy powróci, Też ją przytuli, po co się kłócić? Pomyślisz sobie: jestem podglądacz, Ja wymuszony jestem oglądacz. Nie cieszę się z tego, lecz nie chcę się smucić, Chyba mi przyjdzie palenie rzucić. Wracam do domu fest sfrustrowany, Od czego masz w domu zasłony oraz firany? . Andrzej Pawłowski, Warszawa 10.12.2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...