Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wkw

Użytkownicy
  • Postów

    148
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wkw

  1. @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję Waldemarze Talarze Talarze :). Dobrej reszty dnia.
  2. @Nata_Kruk Dzięki za uwagi , tak masz rację, walczę z tym rozwlekaniem się, ale raczej średnio mi to wychodzi. Wiersze piszą poeci, wielcy artyści. Ja to słowa układam...raz się zgrabnie poukładają, pewno częściej nie. Poeta już dawno by się pociął, a słów-składacz nigdy się nie nadyma i jest mu lżej. :) A ostatnie zdanie to licentia... hmm poetica ;-)?
  3. Na wieczornym spacerze, dość nieoczekiwanie spotkałem siebie. Zaczęliśmy dyskutować, ale jakoś się nie kleiło. Może dlatego, że za długo siebie nie widziałem? Poirytowany machnąłem ręką i poszedłem dalej, zostawiając siebie w dość kłopotliwej sytuacji. Po chwili, przyszła refleksja, że powinienem być bardziej wyrozumiały, zwłaszcza dla siebie. Obejrzałem się, lecz już mnie nie było, gdzieś się zapodziałem, zagubiłem. Desperacko zacząłem szukać siebie, niestety moja postać zlała się z niewyraźnością gasnącego dnia. Tak sobie myślę teraz, że to była ostatnia szansa na poznanie siebie nie odnajdę już raczej.
  4. @Gosława Kilka książek przeczytałem i filmów kilka też widziałem to wiem :)
  5. @Gosława Najczęściej tak, ale czasem pozwalają zobaczyć, co kryje ciemna strona księżyca :) . Dzięki za serducho.
  6. noc odwróciła się od niego ciemności nie rozpala już myśl kolorowana gorzką żółcią wraca coraz rzadziej, lecz ciągle jest bólem tym z najgorszych, bo do zniesienia, mocno chwyta za gardło, jednak za słabo by serce pękło. tak jak miłość, ta z najgorszych, bo z zakazanych, głęboko w nim ukrytych płomieni, tylko pulsują cicho i w ciszy cichną … ból i miłość ich obu jedną nocą go otuliły jest teraz nicością nie jest spokojnie
  7. - To co, dziś wieczorem? Tak, czy nie? - A ma być tak? No nie? - Tak - Nie odpisujesz, czyli jednak nie, tak? - Nie oczywiście, że tak, no nie? Czy nie? - No to jak? Mam na Ciebie ochotę, - Aaa, chyba, że tak, to tak
  8. @Leszczym Wielkie dzięki, pozdrawiam :)
  9. @Leszczym Bardzo dziękuję, trochę się bałem tego p...dol...nia na forum, ale co tam :) to moje ulubione brzydkie słowo :) no i jeszcze tak jak piszesz wywyższone przez pana S. :)
  10. @Marek.zak1 W sensie, że ta mirra żywica to haszysz? To teraz rozumiem...
  11. @Franek K Kurde, miało być o miłości, a znowu wyszło jak wyszło ;-) Samo życie...
  12. (przed przeczytaniem warto posłuchać „Nieprzysiadalność” Świetlików) pora już od dawna nie ma znaczenia ciągnie się ciągle, wchodzę w to razem z nimi, częściej sam, oni pomiędzy chemicznymi strukturami ja zawieszony pomiędzy natury odechami warunkującymi ten stan ten fakt istnienia równorzędnego postrzegania pomiędzy snem z jedną, a z niejedną rozmową która być może także przerodzi się w sen ja to pierdolę! przez niejedną chwilę ja proszę pana to pierdolę! bo chcę być w nastroju przysiadalnym, by porozmawiać i wypić wino z niejedną jedną ja to pierdolę! spierdalaj gnoju! chcę być w nastroju przysiadalnym, by pragnąć niejednej jednej ja to pierdolę! spierdalaj przyjacielu, ty fałszywy skurwysynu! chcę być w nastroju przysiadalnym, trwać z niejedną jedną ja to pierdolę! wszyscy spierdalajcie! kiedyś przysiadłaś…może jeszcze raz? zostaniesz? będę w nastroju przysiadalnym jedną, może niejedną chwilę
  13. Mordechaj Milgrom z Tel Awiwu twierdzi nawet, że czarnych dziur nie ma wcale nie ma racji, gdy go spotkam to mu wytłumaczę, że to takie leje wszechświatowe, w których zaginają się przeciągane czasy i przestrzenie, materia i światło na końcu lejka nikną w jednej osobliwości, a może w ważnej osobistości? jeżeli Bóg istnieje to myślę, że właśnie tam mieszka i może dlatego tak trudno się z nim skomunikować
  14. wkw

    Eryk z Limy

    @Franek K Spoko loko :), ja mam dystans do swojej amatorszczyzny :) Dla mnie to odskocznia, pozwala uciszyć rozlatane myśli i jestem też otwarty na krytykę :) to tylko inspiruje i pobudza rozwój. A w ogóle to jestem pod wrażeniem jak dojrzałe i dobre teksty można poczytać na tym forum. Pozdrawiam w NR :)
  15. @Pan Ropuch Fajne, aż się chce poczytać o dalszych przygodach Sześćkojotów...hmm, Sześćkojotowa :)?
  16. wkw

    Eryk z Limy

    @Franek K Hmm, to chyba nie takie proste...ale rozmyślę :)
  17. wkw

    Eryk z Limy

    Hmm, jestem jak ten Eryk. Chciałbym rymować jak Franek Ka, ale po prostu się nie da. :)
  18. tej akurat nocy śniłem nad zagubionym w lesie potokiem rozgrzane ogniskiem powietrze wibrowało zazdrosnymi podszeptami, zmuszone całą Tobą pokazały stronę, w którą masz wyciągnąć ręce by oplotły mnie płomieniami nie z tego świata połączeni Ty i ja zatańczyliśmy, żar chaosu rozkoszy stopił nas w jedną całość… ktoś przy dogasającym ogniu zafałszował na harmonijce melodię Jana Serce z sennych marzeń wyrwane, pęknięte leżało na poduszce obok moich świtem zgaszonych oczu
  19. Historia powstania słów składu „Afazja u-czuciowa” jest dość dziwna. Prof. Wilczy nie śpi nocami. Sen trwający dwie, trzy, czasem „aż” cztery godziny, dodatkowo przerywany licznymi wybudzeniami powoduje zaskakujące stany świadomości. Pewnego dnia prof. Wilczy zobaczył dziwny słów skład na pulpicie swojego notebooka, nie pamiętał, żeby go układał. „Afazja u-czuciowa” należy więc do innego świata - równoległego? jestem w pokoju jej czuję litery ten słów skład tam są błędy, nie to, żeby obrazić bo dobrze jest ja no tam są błędy ale sobie to jak jest cicho to jest w porządku także to jest naprawdę bardzo ok no to widzę, mam to też więc ja sobie to tak tłumaczę skład słów stu stów * Afazja czuciowa to zaburzenie mowy wynikające z uszkodzenia tzw. czuciowego ośrodka mowy (okolicy Wernickego). Chory nie rozumie słów i zdań, natomiast zachowana jest funkcja mówienia. Skutkuje to m.in. tym, że mowa jest płynna, z normalną melodyjnością i intonacją, ale słowa używane są niezgodnie ze znaczeniem, czasem są zniekształcone, a zdania są niegramatyczne. Zazwyczaj osoba chora nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, że nie rozumie mowy i że jej mowa jest niepoprawna.
  20. dwa minusy dają plus dwa nieszczęścia i inne nie spełniają tej jednej z podstawowych zasad arytmetyki
  21. @Waldemar_Talar_Talar 'Wielkie dzięki :) Pozdrawiam serdecznie i też świątecznie :)
  22. zapalniczka płonie późnym wieczorem w wyczekiwaniu snu aromat wyciszenia wybucha w pokoju przez dłuższą chwilę łapię oddechy dwa czasem trzy maksymalnie cztery razy zmurszałe życie staje się spokojne i pogodzone, jedna, dwie godziny milczenia myśli w końcu nie drapią, nie zarosną ich też ciernie krzewiące się z reszty dnia tak naprawdę nic szczególnego się nie zdarza mniej nerwowy uśmiech i w środku mnie więcej miejsca czasem też słucham muzyka mocno wnika w komórki pulsują w sennym rytmie ta akurat drżączka nie poraża, czasem wręcz budzi chęci życia warto mieć przy sobie zapalniczkę światło jest już niepotrzebne
  23. miłość platoniczna nie pisze już listów miłosnych niezdarnie głaskana klawiatura wolno wybijane rytmy znakom, ustawiają się karnie i stają się powiernikami myśli przywołują falujące w szarym okienku trzy kropki ... dość groteskowa to egzemplifikacja adresata sercowej wiadomości nie listu miłość pl.atoniczna w domenie pl nie pisze już perfumowanych listów miłosnych w ułamku chwili elektronowy posłaniec wyświetla krótkie, szybkie frazy wyznania tony westchnień bezdźwięcznie ukazują się na czarnym ekranie, romantyczne obrazy zastąpiły emotki i gify, zapach niestety nie znalazł zamiennika milosc pl.atoniczna w domenie najwyższego poziomu nie kaligrafuje już perfumowanych listów miłosnych pozornie ma prościej, trzeba jednak być bardzo uważnym źle postawione przecinki, brak polskich ogonków i wąsów mogą ją łatwo pogrzebać przypuszczam, że miłość platoniczną w domenie pl najlepiej pisze się szybkim stylem bezwzrokowym z ciekawości spróbowałem tej sztuki, to raczej nie moja poetyka, lepiej zostawić ją młodszym rzadko odrywają wzrok od ekranu nieczęsto też piszą, nie kaligrafują zdaje się w ogóle
  24. @Igor Osterberg aliceD Dzięki :) @Gosława Dzięki :)
  25. na pozór hala rybna białe kafle, lada chłodnicza metalowa kuweta z zanurzoną w kryształach lodu różo-pomarańczowo-lekko-zielonkawą, jak owoce morza, tkanką to martwa głowa bez włosów płci nie określonej, przed dotykiem zamkniętej w niej śmierci chroni niebieska rękawiczka z początku nieśmiało i tępo igłą w perło-róż wielokroć, z czasem cięcie blado-żółci i różo-czerwieni skalpelem coraz śmielej i ostro piłą przecinanie kostnej bieli, wreszcie nożycami separacja zamrożonych barw życia, a na końcu dla cadavera w nagrodę czarny worek zdjęcia są zakazane, z autopsji pozostają barwy i dotyk zapachów zapamiętane w żywej głowie po kres życia w czarnym worku rozważam, ale wcześniej proszę wydłubcie mi oczy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...