Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Poetry from DAD

Użytkownicy
  • Postów

    169
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Poetry from DAD

  1. A winien tem fermuar, Poddańczy fantazji warg, Iż, z tyłu ochoty czar, Obnaża Ci z sukni kark.
  2. Romantycznej nocy balia,I miłosne w niej ballady,Gdy twą szyją wodospady,A u dłoni wrząca talia.
  3. Łąka pszeniczna w złocistej koronie,U góry której wiatrem zwojne kłosy,W warkocz uplątane jak kobiece włosy,I ciepłe i wonne chlebem dłonie.
  4. Za rączkę po utartym zbożu,W gęstwinach krzewina niepłona,A ty mnie czernicą na łożu,Częstujesz ze zwilgłego łona.
  5. Niech rund um die Uhr, Zasnute mamy ciała, Prześcieradłem z chmur, Gdy grzeje gwiazda biała.
  6. Po grób miej u boku kobiety!Na piersi, u szyi wiszące,Gdyż są jak amulety,Baczące...
  7. Wbrew zawiei chimerycznej, Gromko łechta jej głos, Kleszczami rozkoszy mitycznej, Capneła mnie Alkanost!
  8. "Rozległe równiny wzlotów twoich pragną!" Wieszczą orły stare z krwi swej przepotężne, Fingując dzięcioły, dziuple w młodych żłobią, Z jamami trwożnymi - twory niedołężne.
  9. Wzajemnie ptaszątka się dziobią,Gdy tańczą na tle gwiazd swobodnie,A są nocy tej jak pochodnie,Jak ja rozognione tobą…
  10. O tkająca młodości! Pościele jedwabne pod drzewem, By pisklę co spadnie z mylności, Uraczyć puchowym powiewem.
  11. @A-typowa-b później promienie rannego słońca mnie obudziły.
  12. Ach motylku, świat podłością stoi!Nim ujrzy twe ruchy dostojne na wietrze,I zanim z zachwytu szkiełeczko swe przetrze,Oliwą Cię zleje i nożem pokroi!
  13. "A sen - na bezmiłość"Tak noc zatopiła w błękicie,Objęciem moim syreny okrycie,I w toniach tkliwość…
  14. Gdyż fala na morzu wzburzona,Co grzbiet ma sztorcem wzniesiony,Uderzy wczas w klif podtopiony,I wróci do swego grona.
  15. @Rolek "Bałakać" to dawniej na Kresach znaczyło "narzekać". W gwarze lwowskiej, zaś znaczy "mówić". I stąd, że daje porządany przeze mnie rym. Pozdrawiam.
  16. Szedł chłopaczek w dzień czerwcowy, Do czytelni szkolnym holem, Dumał o frasunkach swoich; "Jak się z nimi zmierzyć wolem?" Ujrzał chlopaczek dzieweczkę, Odzianą w szatę czerwoną, Jarzącą lamentem w oczkach, I przezeń buzią zroszoną. Ujrzał chłopaczek dzieweczkę, O sukni barwnej jak mak, Co miała twarzyczkę zgaszoną, Na której widniał rak. Szedł chłopaczek w dzień czerwcowy, I w swej głowie zabałakał, "Ja mam marnie, a ty marniej" I cicho zapłakał.
  17. @huzarc @huzarc fantazja owa mnie jednak rozpala i prze. Nim zgaśnie, wyniesiony będę już wyżej. Tam dróg nowych wiele...
  18. (...) Tu gdzie iskra się nie iskrzy,Z przeciwieństw mej pięknej spleciona,Ta masa co mą duszę przykrzy,Ciemność nieskończona.Ależ, czy nie wszyscy cni są tym wyczerpani?Przebacz mi Pani!Do gór urokliwych poczułem pragnienie,Spoglądać na wodospady, strzeliste urwiska,Na zboczach spadzistych promieni mienienie,I ludzi cnotliwych, wspaniałe zjawiska.Nadto zaś się spozierałem i spadłem z grani.Przebacz mi Pani! (...) III.2021
  19. O miłości upragniona!Tyś zanurzona w pęknięciu głębokiem,Między skałami szarymi migocząca złotem,Lecz bym mógł Cię chwycić zbytnio oddalona.
  20. Wszędzie piach, gdzie oczami spojrzeć, Przez wiatr ziarenka targane gdziekolwiek. Kto w tym sens jest w stanie dojrzeć? By leżeć tu czy tam, jakkolwiek. A jedno ziarenko z innym tożsame, Co począć ma jeno wśród pustki plugawej? Gdzie jest ta rzeka, drzewa rozsiane, Tej bujnej oazy tak bardzo ściganej? Gdy w końcu ziemia je w głąb swój pochłonie, Tam wiele z nich na tę oazę liczy. Tak jak u ludzi, lecz na nieboskłonie, Rzekomo ktoś kiedyś się z nimi rozliczy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...