-
Postów
169 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Poetry from DAD
-
Ileż z tych czynów to moja wina?...
Poetry from DAD opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ileż z tych czynów to moja wina? Ta wola wolna… Błądziłem, gdyż jest do cna mimowolna! Bo duch mój zgięty, niczym dolina, Co przebieg rzeki z góry ugina! -
Zadowolony? Tutaj dziurę wierć - Myślę o ciele, Gdyż wszystko legło, co miało nadzieję! Komnata czeka – w dół dwa metry ćwierć. Zostało jeno objąć zimną śmierć!
-
1
-
Jam nocna tafla! – Pała odbicie Czaru kosmosu, Zrodzon przez Boga przed laty z chaosu. Będę Ci wiedzą o cnym kosmicie, Który brnie cicho – hen – po orbicie!
-
Jak dzielić jednię?...
Poetry from DAD opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak dzielić jednię? – Jak piorun w nocy Na pół przecina. Powstaje w niebie świetlista szczelina. Bo ileż w tem jest ukrytej mocy? – By świecić jasno pośrodku nocy! -
Jam zgubny płomień!...
Poetry from DAD opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jam zgubny płomień! Spójrz jak goreją Zmurszałe knieje, Kreśląc na ziemi swych popiołów dzieje. Lecz broń Boże śnić, iż dmy zawieją! – Ognie śmierć niosą, a sny topnieją.-
2
-
Cesarzowa
Poetry from DAD odpowiedział(a) na Poetry from DAD utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@wiewiur @Wędrowiec.1984 Dziękuję bardzo! Serdeczne pozdrowienia -
Bądźże jak słońce! Bądź gotów świecić Serdeczną strugą, Jakkolwiek zbożną byłaby zasługą! Zdołaj na tęczę ten świat ukwiecić, Lecz jeśli wola – też ogień wzniecić!
-
6
-
Daj płynąć myśli! – Patrz na te stoki, Górskie strumienie, Które po trochu rzezają kamienie. Wtem kamień pęka! Tworzy łotoki. Wodę uskrzydla spadek wysoki!
-
Mężczyzn ja zowię...
Poetry from DAD odpowiedział(a) na Poetry from DAD utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Domysły Monika Samotność trapi? Tęsknisz spoiwa? Nie trać nadziei! Lecz pomnij jeno kanon kaznodziei – Sen do ziszczenia – o ile diwa: Ciepła, wrażliwa, dobra, troskliwa! Czerwiec 2024 Serdeczne pozdrowienia -
Mężczyzn ja zowię korzeniem ziemi, Podparciem świata, Kiedy go ciemność szatana oplata. Wszakże nie widni w brzasku nadziemi, Tylko z pozoru są głuchoniemi!
-
Siewco żywotny! Zasiej nasiona! Wątpliwe ziarno? Lepiej w ogóle niźli zasiać marno! Bo źdźbła jak słowa – nim je zje wrona, Wzejdą oporne – ma dusza skona!
-
2
-
Jam wrząca huta! Ogień się tli, W ogromnej kadzi, Z pożytkiem zanim ktoś ciepła nie zgładzi. Bo jeno chłodniej nastanie w hali – Nikt zdrowia huty już nie ocali!
-
Dwie wsie rozdarte złożyły łoże Łączące brzegi. Wesół – kolega pójdzie do kolegi. Lecz wtem znów smutek, bo łódź nie może, Wypłynąć teraz na pełne morze!
-
Nie powędruje dróżką gwieździstą Kto sługą ludu, Dla jego szczęścia nie żałuje trudu. Lecz który ceni dobroć wieczystą, Albo jest księdzem, albo… artystą!
-
Jam mapą skarbów! Weź papier w dłonie, Zawiła droga? Idżże błądząca z pomocą do Boga – By nie pojawić się w Babilonie, Bieg skrytej dróżki zawierz ikonie!
-
1
-
Jam kameleon! – Patrz na kolory Barwiące tęczę, Którym kolejne zwycięstwo zawdzięczę! Zawsze dostrajam się do barw flory – W byle biosferze tworzę walory!
-
1
-
Chciałbyś darować Jej tysiąc światów?...
Poetry from DAD opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Chciałbyś darować Jej tysiąc światów? Ja sobie myślę… Nie sednem ileż oblubieniec wyśle. Kobietom dosyć już tylu kwiatów – Głowy Je bolą od tych szkarłatów! -
Jam drzewo rodne! – Oplatać muszę Wokół korzenie, Choćby zamorzyć znajome istnienie. Aliści, kiedy Bóg ześle suszę, Zejdą się wszyscy pod silną gruszę!
-
2
-
Jam gust wspaniały!...
Poetry from DAD opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jam gust wspaniały! – Niedługo skona Dusza w udręce, Gdy echo rozbrzmi w bezdennej piosence. Ludzkość doszczętnie nią rozdzwięczona, Cierpienie uszu – era stracona! -
Włóczęga pyta: Ileż to razy Na dzień, z urwiska, Plusk przepotężny rozpościera miska? Jak często w górach lecące głazy, Malują na wzór deszczu obrazy?
-
Aż cztery razy! – tyle źrenica, Ujrzawszy porty, Zechciała przyjąć wianuszek eskorty. Jej z rzadka w tłumie spada kotwica, Dla niej na kursie są jarzmem lica.
-
Słyszysz? – Nie słyszysz! Ta cisza głucha, Bezszumne pola. Łączy nas przeto pospolita dola – Kiedy gospodę trawi posucha, Ścichło szczekanie, zastygła mucha. Czerwiec 2024
-
Na hucznym wiecu rzeką proroki: “Przestać seplenić!”, Żeby stan wody kamieniem ocenić. Cóż po tym nawet, żeś orlooki, Jeżeli w studni panują mroki?
-
Zradzają wzgardę mężczyźni niemi U progu dworu, Nie dokonując żadnego wyboru! Drżą zasmakować owoców ziemi, Stoją bezradnie przed drzwiami memi!
-
Nieznanyś sobie? Przybliż tu uszy, Zbawieniem zowię, Kiedy druh prawdy o sobie się dowie. Więc niech ta prawda Ciebie ogłuszy – Wysłuchaj siebie, zajrzyj w głąb duszy! Czerwiec 2024
-
3