
Makudla
Użytkownicy-
Postów
56 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Makudla
-
Cud życia Po co nam bobo. Bobo to jajo. Trzeba je bić. Tłuc na surowo. Niech wie co to życie. Miękkie na twarde, albo won.
-
1
-
Pijany przyjaciel Zawsze pił jak ojciec, zwęglony na wersalce. Dobry przykład spłodził córce Annie. Wczoraj za dużo wypił toni z jeziora, zapatrzony w gasnący nieboskłon. Zbliżyła się jesień liśćmi płonąca, zapalił się być niedźwiedziem i tak zasnął w ciemnościach.
-
3
-
@kwintesencja dziękuję
-
Nie ciało Dusza z mięśniami, napakowana wyszła na miasto. Nikt jej nie widział. Komuś coś strzyknęło, zakołysało. Pewnie nieciało.
-
Pustostan Na osiedlu pustelników nie ma już miejsca. Rzeczy, rodziny, modlitwy wciśnięte do kubłów śmierdzą, przyciągają owady, ptaki, ręce…
-
Póki Póki dzieci mieszkają za ścianami, W domu starców będzie ciepło. Nie kominom, Nie duszom z dymu. Skóry tapety, Okna okulary, Tak ciałom, jak bułki z pieca. Póki dzieci mieszkają za ścianami, W domu starców będzie ciepło.
-
Ten świat Ten świat, pełen grzybów, podziemnych, wychodzących, wchodzących, nie śpiących, pachnących, kolorowych, prosto ze mchu ten świat, zrywający, kończący.
-
1
-
@Dag w punkt @Makudla
-
Przytulanka Chciałbym umrzeć w Twoim ciele słuchać oddechów na dobranoc, przytulania…
-
Wojna Czołg czołga się po czole, Rzeźbi gąsienicami czołgistę czołobitnego. Błoto w oczodołach, Błysk pocisków w komórkach. Krew pulsująca na zębach, zemsta pisze słowa ciałem. Medale na torsach, wspomnieniach. Wojna kończy i zaczyna, śmierć ofiary i bohatera.
-
Siekiera Sąsiad z siekierą biega po schodach Sąsiadka z głową w drzwiach krzyczy Policja spisuje słowa człowieka Ktoś gdzieś ucieka Wszyscy chcą spać, fszyscy cą ć.
-
1
-
To taki, który wierzy, to taki, który nie wierzy. Ale w co? niewieżyć. Bóg jest, ale nie wyjściem. Nie jest człowiekiem. Więc Kim jesteś, człowieku.
-
Tak się zaczyna, słuchajcie: Papapapa paaapa papa, Papapapa paapa papa... Wychodzę znów na spacer, Ponieważ mam się stracić I szukam drzewa mego Żeby powiesić swoje łachy. Nic nie wychodzi z tego, Plączą się nogi z wszystkiego, Schody do góry płyną, A w dole ręce gniją. To jest blues, To jest blues, Blus, on my hands… Stoję na rękach w gównie, Ponieważ mam się zgwałcić, Korzenie są tak twarde, I palce pękły nagle. Leżąc na plecach w mokrym, I czując się samotnym, Wyrywam z siebie trawę, Bo szukam Ciebie skarbie….
-
Nie ma Nie ma nocy, nie ma gwiazd. Księżyc zdrapka. Mały książę w ziemi, taki zwykły kant.
-
1
-
Kosmos Sznurem do gwiazdy przywiązany. W biegu, po ziemi nitką z balonikiem wszyty. Kiedyś pęknie, jak lustro z widokiem na człowieka.
-
@OloBolo dzięki
-
Nie do trzech Po raz pierwszy ból zabolał Po raz drugi słowo się zalękło Po raz trzeci stół pęka I nic.
-
Uczę się, mam 55 lat Uczę się rozmawiać z matką, Metamatką. Ojciec już śpi, trzyma się planet. Syn pisze
-
Uprawiacie! Czerwonymi kutasami anty- kaligrafię
Makudla odpowiedział(a) na Nefretete utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nefretete Gęste, emocjonalne..... -
Nadzieja (fraszka) Mam nadzieję, mój psie, że jednak ty pierwszy odejdziesz z tego świata. Usiądziesz przed Bogiem, podasz mu łapę i zaskomlisz: „Kochałem swojego pana”.
-
Urodziłeś się, wiemy, że umrzesz. Szkoda łez suchych, czas ciało kurczy. Smutno Ci w życiu, weselej w duszy? Gdzie chciałbyś się snuć? Oby tam, gdzie My.
-
Perła w dłoni, przed chwilą otwarta. Skądś wyjęta, pełna obietnic. Zamknęła się, oślepła w tym.
-
1
-
Czy jeszcze coś się uda? Gdy tak leżąc głęboko w ziemi, wyjdzie się z niej. Czy można jeszcze coś zmienić? Żeby na przykład się nie rodzić, nie zakopywać tak bezwolnie. Czy pozwoli mi mama, żebym był jej synem? Czy pozwoli mi tata, żeby nie umarł za trzy miesiące?
-
Spanie Budzą mnie sny. Teraz każdy. Wcześniej co trzeci, co czwarty… Zabija mnie to. Spanie to wakacje, nawet w sobie.
-
Jestestwo Jesteście na zdjęciu, Czarno-białym, płaskim, papierowym. Ty w mundurze pułku, Ty w jakimś puchu łabędzim, wypływającym z krawędzi. On patrzy na mnie, Ona w gdzieś w lewo. Ja ruchomy, Wy nieruchomi. Jesteśmy? Nie zeskanuję nas.