Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Łukasz Wiesław Jasiński

Użytkownicy
  • Postów

    7 895
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez Łukasz Wiesław Jasiński

  1. @Polman Tak źle pan nie pisze, tylko: po co w ostatniej piosence - pogrubienie i kursywa? Czyżby to jest sygnał, iż pan jest księdzem? Pogrubienie to sutanna, kursywa - pokora? Mój rocznik to osiemdziesiąty pierwszy, a mój pierwszy wiersz wyglądał tak: Gwiazdy Gwiazdy przepiękne i żarem świecące! Układacie własnym - bezsennym ciałem znaki przyszłości, obrazy błyszczące, lecz coś ważnego powiedzieć chciałem... Gwiazdy przepiękne i żarem błyszczące! Wy nigdy słowami nic nie powiecie, lecz zawsze dajecie słowa milczące, o mym istnieniu w ogóle nie wiecie... Łukasz Jasiński (lipiec 1996) Niech pan teraz policzy: ile miałem wtedy lat? Sam talent to za mało - trzeba posiadać ogromną wiedzę i doświadczenie, warsztat literacki, słowem: erudycję i elokwencję, powinien pan również czytać innych, warto, naprawdę, warto - inaczej pan nie będzie wiedział kto jest kim, prócz tego, iż są tutaj teksty literackie i merytoryczne komentarze - wiele osób na marginesie opowiada o własnym życiu. Łukasz Jasiński
  2. Jak było? Za poprzedniej władzy czytam "Gazetę Wyborczą" przez internet (nie do końca: trzeba płacić i nie wolno dawać komentarzy), otóż to: - Polska jest rozbrojona! Inne zdanie ma "Do Rzeczy"... A teraz? Czytam "Do Rzeczy" przez internet (nie do końca: trzeba płacić i nie wolno dawać komentarzy), otóż to: - Polska jest rozbrojona! Inne zdanie ma "Gazeta Wyborcza"... Całe szczęście, iż internet daje wolność: w obu przypadkach zgłaszam artykuły jako mowę nienawiści. Łukasz Jasiński @jan_komułzykant Mój rocznik to 81, a za to przeżyłem burzliwe lata dziewięćdziesiąte i dałem po mordzie policjantowi z wydziału kryminalnego - byłemu ubekowi (mniejsza z tym o co poszło), oczywiście: zwołał pospolite ruszenie i przyjechała prewencja - na dołku zrobili mi brawo po buzi w czarnych rękawiczkach... - Panu już dziękujemy i jesteśmy kwita! I wypuścili mnie... Łukasz Jasiński
  3. @Polman Wnioskując z rozmowy: jest pan w podeszłym wieku? A Polman? Nie znam takiego nazwiska lub pseudonimu literackiego, a bardzo dużo wiem... A Łucja Prus po prostu śpiewa wiersz Wisławy Szymborskiej, jeśli chodzi o łamigłówkę z tym komediopisarzem - Aleksander Polman? Łukasz Jasiński
  4. Lepiej być samotnym i mieć wolność aniżeli nie być sobą i cierpieć, aby za chwilę umrzeć... Łukasz Jasiński
  5. Tak, to prawda i dlatego też chrześcijanie mają obowiązek pokornie służyć poganom, cierpieć i umrzeć na krzyżu jako męczeńska ofiara, zresztą: filozof uniwersalnej miłości - Jezus Chrystus - nikogo nie nawracał. Łukasz Jasiński
  6. Ładne zdjęcie Łukasz Jasiński
  7. Można i tak... Łukasz Jasiński
  8. A proszę bardzo, panie Waldku, dziś napisałem i opublikowałem wiersz o płaczących drzewach, tytuł jest po włosku, a po polsku oznacza: "Okiem motyla". Łukasz Jasiński
  9. @Waldemar_Talar_Talar Drzewa jako Rośliny są najwyżej w Łańcuchu Pokarmowym, po środku są - Zwierzęta, najniżej - Ludzie, a nie na odwrót: człowiek nie jest pępkiem świata i nie został stworzony na podobieństwo tego tam na górze, wręcz przeciwnie: to Ludzie stworzyli Boga w celu podniesienia własnego EGO i usprawiedliwiania własnych zbrodni - Bogiem, otóż to: Rośliny, Zwierzęta i Ludzi stworzyła Święta Matka Natury jako Łańcuch Pokarmowy i wszyscy są zależni od wszystkich, stąd: trzeba pilnować Harmonii, Równowagi i Porządku, kończąc: ci, którzy nie płaczą - mają suche i puste serce... Łukasz Jasiński
  10. In occhio farfalla* Gdybyś widziała mój tajemniczy świat: ciągle płaczące drzewa na śmietniku życia i odczytała z głębokich niebos znak... To fala ciszy przekornie tańczy jak złotej śliwy - włosy, wiesz, współżycia pragnę i pragnę i ona niańczy... Gdybyś wiedziała jak płynie wolny czas: ciągle płaczące drzewa na parnasie życia - nie byłoby nas... *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor: Łukasz Jasiński (kwiecień 2024)
  11. Niestety, płaczą... Łukasz Jasiński
  12. Najwidoczniej szukała cukru, inaczej sprowadziłaby pospolite ruszenie... Łukasz Jasiński
  13. Gdybyś tylko wiedziała, ileż ran nosi moje Ciało, ileż spraw na głowie ma mój Umysł, ileż bólu skrywa moja Dusza, gdybyś tylko wiedziała... Łukasz Jasiński
  14. Trzeci wers od końca uciekł pani, a to - fachowo rzecz biorąc - błąd poligraficzny, jak dla mnie: wiersz jest przypowieścią z dobrze skonstruowaną metaforą. Łukasz Jasiński
  15. @Dobry, Zły i Brzydki Ojej, dobra... Dla świętego spokoju pokażę jak czytam, poza tym: nie należy stawiać przymiotnika obok przymiotnika, zresztą: nikt mi przecież nie płaci za wysiłek intelektualny... "To taki zwiewny blask, ciepłem nie dosięga, dwa - ciała, iskierek lekki trzask, rozbrzmiewa przysięga, zechciała, refleks obłość liże i w zachwyt wprawiając raz po raz, a ciała wciąż bliżej, płomień ożywiają, wtedy - zgasł..." Oczywiście, to tylko moja skromna interpretacja, a wiersz jest posiada skojarzenia erotyczne, szczególnie w kościele - tam są przecież świece, miłego wieczoru. Łukasz Jasiński
  16. Rytmiczny, a jednak: jak na dłoni widać pierwszy wers - jeśli jest interpunkcja, to: winna ona być w całym tekście, wiem, wiem i wiem - chodzi o sylabiczność, proponuję znaleźć inne słowo i usunąć przecinek. Łukasz Jasiński
  17. Brak interpunkcji i brak dużych liter świadczy o niedojrzałości poetyckiej: taka forma to nic innego jak proza ubrana w pozorowany wiersz - tekst bez jakiejkolwiek treści, ot, dajmy na to: "jem chleb z miodem sączę spokój" Otóż to: można interpretować tak - jem chleb z miodem, sączę spokój lub tak: jem chleb, z miodem sączę spokój - obie wersje są poprawne i logiczne, a jednak: de facto - jest to psychomanipulacja nadprogowa - rozbieranie inteligencji na pierwsze czynniki, dosadnie: robienie wody z mózgu, proponuję obejrzeć film: "Wichry Kołomyi" - Marleena Gorrisa - tam panu rosyjska nauczycielka wszystko wytłumaczy. Gdyby było tak: "jem chleb z miodem sączę spokój" Lub po prostu: "jem chleb z miodem sączę spokój" Takie formy byłyby zakwalifikowane jako wiersz biały. Łukasz Jasiński
  18. @Polman Nie, nie słuchałem, bo: jestem osobą niesłyszącą, a słuch straciłem po operacji na nosie, prawdopodobnie przez źle użytą narkozę, tak więc: posiadam nabytą niepełnosprawność, jeśli już: to może czytałem w kościele na takiej białej tablicy śpiewnej, zresztą: chodziłem do takiej szkoły i tam ławki były ustawione łukiem do nauczyciela - tak jest na większości różnych katedr - siedzenia są ustawione łukiem do profesora - od dołu do góry, aby każdy widział sąsiada i profesora, natomiast: w kościele i w większości szkół ławki są poustawiane w szeregu - widać wtedy tył innego wierzącego lub ucznia i krzyż i księdza i orzełek, jakiś portret i krzyż, poza tym: moim autorytetem moralnym jest Konstytucja Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej - nie jakieś tam gwiazdy, celebryci i eksperci, ojej, Światowidzie, eksperci od wszystkiego, jeszcze bardziej jestem nieufny, zdystansowany i ostrożny wobec nicków, jeśli chodzi o łamigłówki - proponuję panu Forge of Empires i Europe Geography, dziękuję za rozmowę i miłego dnia życzę. Acha, zapomniałem, jeśli pan widzi tutaj czarny nick bez twarzy i z napisem Gość (tutaj: nick, dajmy przykład - GośćFranek.K) - to mamy do czynienia z osobą zmarłą, jeśli pierwszą literę nicka - mamy do czynienia z osobą żyjącą, na przykład: nick - Polman ma literę - P, proste i logiczne? Łukasz Jasiński
  19. @Polman Gdzieś ten wiersz już czytałem... Jeśli chodzi o płynność, to: ona jest wynikiem czystego sumienia, wrażliwości i empatii - zdolności wnikania w nastrój innej osoby, dajmy górny przykład: kiedyś czytałem Nowy Testament - czterech ewangelistów i najbardziej zbliżony mentalnie do filozofa uniwersalnej miłości - Jezusa Chrystusa - był święty Jan (Żyd), najmniej: święty Łukasz (Grek), najgorzej wyszedł święty Paweł (Szaweł) - nawrócony Rzymianin, wiem i wiem - było dwunastu apostołów i w tym czterech ewangelistów... Łukasz Jasiński
  20. @Polman A proszę bardzo, to: parafraza, proszę zauważyć: większość piszących nie daje komentarzy - przybiera postawę oczekującą - oczekuje komentarza, cóż... Nie chcę po raz kolejny wskazywać przyczyny, proszę obejrzeć film Jacka Koprowicza - "Mistyfikacja" i wszystko będzie jasne... Łukasz Jasiński
  21. Można, ale jako środek stylistyczny, żaden mój tekst nie został zablokowany z powodu użycia wulgaryzmu, a ja? Oczywiście: byłem kilka razy blokowany nie z mojej winy, otóż to: nikt nie wytrzyma ciągłych ataków personalnych, więc: odpowiadałem Towarzystwu Wzajemnej Adoracji bardzo ostro, a w szermierce słownej jestem bardzo dobry lub waliłem z grubej rury ze wszystkich stron, teraz jest spokój: administrator raz na zawsze wyrzucił myszy kościelne, które uważały, iż pozjadały wszystkie rozumy. Łukasz Jasiński
  22. Czytam tak: "Bo dla nich kopano męczeńskie doły i nam też będą kopać - nasze, gdy tylko władczyni: pani Historia z boskiej swej łaski udzieli odpowiedzi na takie proste i trudne pytania i jak w chocholim pochodzie: my, historyczni analfabeci, wolni od trosk i myśli: handlarze własnym losem za ileż tam srebrników poznamy smak okrutnej prawdy..." Oczywiście, to moja skromna interpretacja... Łukasz Jasiński
  23. Ataman Oj ty, Ojcze Atamanie, Ukraina śpi w najlepsze, Śpią sokoły na kurhanie I stanęła woda w Dnieprze. Koń już ledwo nogi wlecze, Człek tak żyje, a nie żyje, Czas nie płynie, ale ciecze, Gdzieś w Limanie czajka gnije. Wychowskigo szablą krzywą Mała bawi się dziecina, Ty, kozacze, śpisz leniwo, Płacze Matka Ukraina. Skowroneczek strzepnął piórka, Gdzieś nad stepem orzeł kracze, Drze się pardwa i przepiórka, A ty jeno, śpisz, kozacze. Oj ty, Ojcze Atamanie Niech przed tobą się użalę, Gdy tak dłużej pozostanie, To chatynkę swoją spalę. Spisy w drobne drzazgi złamię, Szablę rzucę na dno morza, Sam się skryję gdzieś w kurhanie, W dzikich stepach Zaporoża. (polska dumka nieznanego autora) Lubię jeszcze Aleksandra Błoka... Łukasz Jasiński
  24. Ojej, poprawnie po polsku piszemy: poczucie winy, podobnie jak nie używamy cię kocham, tylko: kocham cię, jasne: do kościoła nie chodzimy, niby po co? Łukasz Jasiński
×
×
  • Dodaj nową pozycję...