Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Łukasz Jasiński

Użytkownicy
  • Postów

    7 602
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez Łukasz Jasiński

  1. I na tym koniec... Łukasz Jasiński
  2. I na tym koniec... Łukasz Jasiński
  3. Teoria spisku Budują, piramidę, budują: króla na królowej i królową na królu, samolot - papierowy zrujnował święte fundamenty, nożem, ścinają, nożem - wierzchołek białego drzewa i trzy, drzazgi, trzy - pękają: to, dziewięćdziesiąt, to tylko, sześć... Łukasz Jasiński (czerwiec 2022)
  4. In cadunt imperium ratio I jak wieniec miłości - podeptany żyjemy: pod obcą nam - wolnością i jak wieniec miłości - podeptany i jak to mówią oni: my, diabły, my wcielone i wyrzutki: życia - potępione i jak to mówią oni: my, diabły, my i jak wieniec miłości - podeptany żyjemy: pod obcą nam - wolnością i jak wieniec miłości - podeptany... Łukasz Jasiński (kwiecień 2019)
  5. Wydruk Wiesz, mój drogi czytelniku, kim ty jesteś: wyjątkowo podłym skurwysynem w polskim mundurze funkcjonariusza bezpieczeństwa publicznego!? Wiesz, mój drogi czytelniku, to: stary relikt zeszłej epoki - komunistycznej, dokładnie: Polski Rzeczypospolitej Ludowej - Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa, także: aktualnej - Straży Miejskiej, pijesz sobie piwko pod całkowicie legalnym parasolem na warszawskim Starym Mieście, potem: idziesz na spacer - Bulwary Wiślane, a tutaj nagle funkcjonariusz prezydenta miasta - bezpodstawnie ciebie aresztuje i daje ci nocleg, jednak: przed opuszczeniem niechcianego miejsca pobytu - musisz coś podpisać, inaczej: nie oddadzą ci dowodu osobistego i telefonu komórkowego, również: nie pokażą ci wydruku, zrozum: masz tylko trzy wybory - szpital psychiatryczny, rzecznika praw obywatelskich i anonimowych alkoholików, czasami: ktoś bardzo smutny zapuka do twoich prywatnych drzwi - pokazuje ci wydruk: obywatelu, ściśle tajna współpraca - donosicielstwo? A może: wstyd, długi i hańba? Wiesz, mój drogi czytelniku, jestem filozoficznym poetą - magikiem przepięknych słów i mistrzem ciętej riposty - kiedyś otrzymasz esej, dokładnie: same bezwzględne fakty - bolesne. Łukasz Jasiński (Warszawa: 2019)
  6. Służby Specjalne I cisza milcząca niech nastanie, ja jestem czarny rozmaryn - nieufny i cisza milcząca niech nastanie, nie dostaniesz ode mnie uśmiechu, ja całe życie zimno, zabijam - zimno: nie dostaniesz ode mnie uśmiechu, orzełek tylko po mnie zostanie, ja jestem czarny rozmaryn - gorzki: orzełek tylko po mnie zostanie, nie dostaniesz ode mnie miłości, ja po prostu tą śmiercią - śmierdzę: nie dostaniesz ode mnie miłości, orzełek tylko po mnie zostanie, ja jestem czarny rozmaryn - gorzki: orzełek tylko po mnie zostanie, nie dostaniesz ode mnie uśmiechu, ja całe życie zimno, zabijam - zimno: nie dostaniesz ode mnie uśmiechu, i cisza milcząca niech nastanie, ja jestem czarny rozmaryn - nieufny i cisza milcząca niech nastanie... Łukasz Jasiński (wrzesień 2018)
  7. Zniesławienie I to ja ci pokażę, Rebeko, mój piękny kraj i poczujesz, gorący, poczujesz: w sercu - raj i to ja ci pokażę, Rebeko, mój piękny kraj i otwórz, okno, otwórz: nie czekaj - uciekaj przed opiekunem z tajnych służb - mossadu i otwórz, okno, otwórz: nie czekaj - uciekaj i biegnij, Rebeko, biegnij: my mamy maj i wolny cały świat: pokochaj - ten piękny kraj i biegnij, Rebeko, biegnij: my mamy maj i wtedy padł strzał: śmierć - leci w plecy i nagle: cień - osłonił i kula zabiła jego serce i wtedy padł strzał: śmierć - leci w plecy i biegnij, Rebeko, biegnij: my mamy maj i wolny cały świat: pokochaj - ten piękny kraj i biegnij, Rebeko, biegnij: my mamy maj i otwórz, okno, otwórz: nie czekaj - uciekaj przed opiekunem z tajnych służb - mossadu i otwórz, okno, otwórz: nie czekaj - uciekaj i to ja ci pokażę, Rebeko, mój piękny kraj i poczujesz, gorący, poczujesz: w sercu - raj i to ja ci pokażę, Rebeko, mój piękny kraj... Łukasz Jasiński (maj 2018)
  8. Sekta A oni oddali serce katolickiemu bogu: chodzą kompletnie zaniedbani - cieleśnie i umysłowo i duchowo, pragną świętej ryby - nie chcą wędki, posiadają charakter agrarny - nie widzą uniwersalnej całości, widzą tylko ciebie jako najbliższego sąsiada: on ma to, a ja nie mam - porównują, oceniają i wytykają agresywnymi pazurami i plotkują - niszczą życie zdrowemu człowiekowi, codziennie zabija ich wewnętrzne sumienie - zazdrość i mściwość i nienawiść, przepraszam: nie dla was moje życie - energia i czas i empatia: jako żywiciel nie będę karmił pasożytów, mój dobry Bóg - Światowid: mówi, mi, mówi - zbuduj: Świątynię Racjonalnej Wiedzy, wspieraj: Narodowy Klub Libertyński, rozwijaj: Historię i Literaturę Piękną i Filozofię - Aforyzmy i Twórczość i Krytykę, resztę: pozostaw - Państwu i Samorządowi i Kościołowi - Systemowi, bo: on ich - wytresował, a nie: wykształcił, zrozum, Mistrzu: ty nie jesteś niewolnikiem - ty jesteś wolny w tym domu niewolników, wytrzymaj: dasz sobie radę! Łukasz Jasiński (Warszawa: 2018)
  9. Łukasz Jasiński
  10. @violetta I kto miał rację, proszę pani? Polska omal nie została zrujnowana przez pani ulubieńców, a ze jeszcze stoi na nogach - to dzięki silnemu oporu ze strony Polaków, zobaczy pani: za dwa i pół roku nastąpi zmiana rządu - PiS-Konfederacja - miotła będzie niesamowita, otóż to: jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubie! Łukasz Jasiński
  11. "I zawsze żyj w realnej rzeczywistości: nie pozwalaj, aby ktokolwiek tobą manipulował - zawsze bądź sobą i ignoruj głupców - oni nie są zdolni przyjmować merytorycznych argumentów opartych na formalnoprawnych dokumentach urzędowych - wyżej cenią układy, znajomości i wpływy, słowem: nepotyzm - monoteistyczny." Filozof Łukasz Jasiński
  12. "I zawsze pamiętaj o tym, iż narkoman zawsze będzie wmawiał zdrowemu człowiekowi: jesteś narkomanem, alkoholik: jesteś alkoholikiem, lekoman: jesteś lekomanem, a człowiek chory umysłowo - jesteś chory umysłowo i niewolnik - jesteś niewolnikiem!" Filozof Łukasz Jasiński
  13. Parnas Apolla dudniły ostatnie hejnały, półkulą wzgórza ponurych gwiazd zaświstał zimny deszcz błyskawic, Epolakówna pomroczności jasnej szuka marmurowych bohaterów - zakrztusili dno wazy zwycięstwa, Olkówna grzebie na łez barykadzie dowody istnienia chwały ludzkości, Epretówna śpiewa na pustej pustyni - igra na ostatniej strunie srebrnej liry, ciśnienie eleaty leci do ściany płaczu, Enemówna poruszyła wąską kotarą - zeświecczyła drewniany teatr życia niczym nieujarzmioną złotą klatkę, Arotówna ledwie w pierwszej parze prowadzi wężowato chocholi taniec - spadają wierzchołki nowej piramidy, Otarówna spogląda na wierzch studni, słucha prawdziwej głębi zwierciadła rozkwitającego w doniczce kwiatu - zgubił na zawsze natchnienia płatki, Anarówna w modlitwie jęczy o łaski, widzi pochmurny nieboskłon grzyba - zbawienie nie przyjdzie dla świata, Anylopówna wieszczy palcem wizję, tworzy fale oceanów chorału myśli, Alatówna na cienkim cieniu armaty odgrywa wesołą operetkę śmierci. (z tomiku: Kowal i Podkowa) Łukasz Jasiński (czerwiec 2004)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...