Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Łukasz Jasiński

Użytkownicy
  • Postów

    7 658
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez Łukasz Jasiński

  1. @violetta To jest tylko i wyłącznie twoje zdanie nie oparte na jakichkolwiek faktach - dowodach, otóż to: nie znasz mnie osobiście i przekraczasz granicę przyzwoitości, niby dlaczego nie mogę pracować w radzie nadzorczej w twojej firmie? Wystarczy, że twoja firma zatrudni tłumacza języka migowego - masz bardzo złe wyobrażenie co do mojej osoby i jesteś ograniczona intelektualnie, jakbyś nie chciała przyjąć do wiadomości okrutnych faktów - jestem mężczyzną po ogromnych przejściach - doświadczeniach życiowych, a ty mnie traktujesz jak niedojrzałe dziecko, powiedziałem: nie i nie - to znaczy - nie, nie wymagaj ode mnie tego - na co nie wyrażę zgody i nie przekraczaj własnych kompetencji. Łukasz Jasiński
  2. @violetta Po pierwsze: to nie jest praca dla ludzi aktywnych fizycznie, otwartych intelektualnie i komunikatywnych, po drugie: jestem osobą niesłyszącą i nikt mi nie zapewni bezpieczeństwa, po trzecie: to jest praca dla ludzi, którzy mają kogoś - dziewczynę lub chłopaka, po czwarte: lutowanie źle wpływa na zmysł wzroku i węchu, po piąte: siedzenie z pochyloną głową jest charakterystyczne dla ludzi pokornych, którzy mają coś na sumieniu, więc: to - jest praca dla księży. Łukasz Jasiński
  3. @Franek K Poemat dygresyjny - odmiana poematu epickiego powstała w epoce romantyzmu. Utwór wierszowany o charakterze fabularnym, luźnej, fragmentarycznej kompozycji, najczęściej związanej prowadzącym cały tekst motywem podróży bohatera, a czasem również wątkiem romansowym. Szczątkowa, epizodyczna fabuła poematu dygresyjnego jest pretekstem do licznych wypowiedzi narratora na tematy aktualne, związane z literaturą, sztuką, polityką, historią oraz na tematy osobiste. Narrator często odchodzi od opowiadania głównej fabuły na rzecz snucia refleksji na różnorodne tematy, na przykład: natury społecznej, politycznej, artystycznej, zdawania relacji z własnych wspomnień, opisywania uwag, anegdot, rozważań, obaw i przypuszczeń. Narrator często używa ironii, żartu, bywa złośliwy, subiektywny i zachowuje dystans do utworu i jego bohaterów, celowo akcentuje sztuczność i literackość fabuły - co służy uwypukleniu kreatywności jako podstawowej właściwości sztuki. Źródło: Wikipedia A oto komentarz odautorski - jest to nowatorski poemat dygresyjny - jest to mój pomysł jako środek artystyczny i własność intelektualna chroniona w kodeksie postępowania cywilnego, każdy szczegół został poddany przez mnie szlifierce - trzy razy i musi być "tą", a nie - "tę", bo: nie jestem czytelnikiem - "Gościa Niedzielnego", dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam. Łukasz Jasiński
  4. @violetta Nie, na ten temat już rozmawialiśmy, a co zrobię - to nie twoja sprawa, to jest najgorsza z możliwych praca, wolę już zmywanie garów w Mc Donaldzie, nie wiesz do czego jestem zdolny - mam średnie zawodowe wykształcenie z egzaminem dojrzałości, praktyki, kursy i doświadczenia zawodowe (mam świadectwa pracy), poza tym: nie wezmę odpowiedzialności za to - co zrobiła administracja, a zresztą: po co mi tyle kasy? Po co!? Aby utrzymywać pasożytów, finansować bezrobotnych i być celem dziwek i złodziei? Nikt mnie nie będzie upokarzał, dziękuję za rozmowę i do widzenia. Łukasz Jasiński
  5. @violetta Że co? Nie, nie jestem na emeryturze, a łaski im nie będę robił - błagając o pomoc! Ani mi się śni! Posłuchaj, jak w każdej społeczności: są dobrzy i źli ludzie i nie zawsze było pięknie w Archiwum Akt Nowych, jednak: niczego nie żałuję, poza tym: ukończyłem kurs archiwalno-kancelaryjny pierwszego stopnia z oceną dobrą i jeśli będę im potrzebny - sami mnie znajdą, mam ostatnie 4 zł na koncie i 3 zł w gotówce, a teraz jadę do mamy po chleb, nomen omen: wyjąłem skrzydełka kurczaka - będę je smażył po powrocie, zresztą: potrzebne mi tylko 100 zł, aby mieć na jedzenie do przyszłego tygodnia, wiesz, składając wniosek o jakąś zapomogę do Opieki Pomocy Społecznej - minie dwadzieścia lat, daj spokój... Wolę w zaufaniu, na przykład: pożyczyć od brata i w przyszłym tygodniu oddać mu, proste i logiczne? Kończąc: serdecznie zapraszam na mój wiersz: "Pieśń dla pięknej pani". Łukasz Jasiński
  6. @violetta A teraz poważnie: mam około 24 mkw mieszkania i od niedzieli sam sprzątam, a tym samym: używam dużo wysiłku fizycznego, a to z kolei prowadzi do tego, iż organizm potrzebuje jeszcze więcej jedzenia, mój świętej pamięci ojciec Wiesław Jasiński jako fizyczny pracownik Zarządu Dróg Miejskich - otrzymywał specjalny strój, także odblaskowy dla bezpieczeństwa i dużo jedzenia w postaci konserw i słoików jak fasolkę po bretońsku, bigos i klopsiki, natomiast: ja - jako były pracownik Archiwum Akt Nowych na stanowisku pomocnika gospodarza otrzymałem zielony strój (mogłem używać własnego) i mieliśmy tani bufet - można było również brać na kartę, a i tak po koniec miesiąca wchodziłem do sekretariatu dyrektora Tadeusza Krawczaka (miał on tam lodówkę) - brałem kawałek kiełbasy, chleba i pomidor, jasne: bez żadnego słowa - nie miał żadnej pretensji, a jak jest w prywatnych firmach? Nie wiem... Łukasz Jasiński
  7. @Somalija Wiem, pani Agnieszko, jaki jest pani nick, a mogę mówić: Sama Lilia? Nie wiem o jaką poetkę pani chodzi, natomiast wiem, że wszyscy poeci, włącznie ze Zbigniewem Herbertem i Wisławą Szymborską (celowo ich przedstawiam jako przykład, trochę ironicznie - oni między sobą nie kochali się) - zaczynali w stylu klasycznym - od wierszy rymowanych, potem: samoistnie ewoluowali lub szukali własnego kierunku - stylu, podobnie jak ja: znalazłem już własny styl w postaci trzyzwrotkowej prozy poetyckiej i od czasu do czasu manifestuję (przypominam), iż potrafię rymować i serdecznie zapraszam na wiersz pod tytułem: "Pieśń dla pięknej pani". Łukasz Jasiński
  8. @violetta Owszem, ale hieny żywią się padliną, więc: dlaczego mnie chcą zjeść? Łukasz Jasiński
  9. @Somalija Której poetki? Łukasz Jasiński
  10. @Somalija Zaraz pani wytłumaczę: przeglądałem użytkowników, na zielonym polu jest przycisk "gość" - ten przycisk słabo widać i tam trafiłem na panią, pani Agnieszko, było napisane tak: Somalia przegląda online, dobra, nie ważne już, nie będę zawracał pani głowy, miłych snów. Łukasz Jasiński
  11. @violetta Nie wiem, naprawdę nie wiem, a na pewno nie będę się zniżał do poziomu hien cmentarnych, energetycznych pasożytów i dwunożnych ssaków agresywnych, wiesz, kto tu rządzi? Czarna mafia - kościół - za pośrednictwem "Gościa Niedzielnego", sama sprawdź liczbę użytkowników online, pamiętaj, jest wejście do wszystkich gości, tylko: ten przycisk słabo widać - jest na zielonym, miłych snów. Łukasz Jasiński
  12. Dlaczego, proszę pani, pani przeszkadza mi w przeglądaniu gości online? Zaważyła pani może, że wszędzie jest "gość", a jak - paluszkiem pstryk, to: "Gość Niedzielny", a nie mówiłem, iż czarna mafia - kościół - jest wszędzie, nadal posiada Tajną Inkwizycję. Łukasz Jasiński
  13. Chrząszcz brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie... W Poroninie wiszą gacie po Leninie... Zjadł Stalin Lenina i wysrał Bieruta, zjadł Bierut koguta i wysrał Gomułkę, zjadł Gomułka bułkę i wysrał Gierka... Chcesz cukierka? Idź do Gierka, on ci da kopa w dupę i pa pa... Reszty nie pamiętam... Łukasz Jasiński
  14. Poprawnie Łukasz Jasiński
  15. Powtórzę za koleżanką (viola arvensis): "ja się tam do polityki nie mieszam. Ja tylko spacerować i obserwować lubię. Polecam" (pisownia oryginalna), też polecam. A satyra dobra... Łukasz Jasiński
  16. @viola arvensis Nie, żadnych spacerów i obserwacji, już z tym skończyłem, koniec i kropka, oczywiście: ma pani prawo robić co chce, nawet bez celu spacerować. Łukasz Jasiński
  17. Oczywiście, dojdę do wielkiej chwały za mówienie okrutnej i bolesnej prawdy, otworzę lekko zakulisowe drzwi, otóż to: wbrew propagandzie, Jarosław Kaczyński, według mnie: homoseksualista, osoba niezbyt wierząca i lubiąca zwierzęta - koty - próbuje wyznaczyć następcę na prezesa partii, a w grze są dwie osoby - Mateusz Morawiecki i Andrzej Duda i te wszystkie osoby wcale nie są bogate, owszem, mają domy, ale nie takie jak w tym wierszu - to przeciwna strona ma wszystko dzięki oszustwom na początku lat dziewięćdziesiątych, ciągle, ciągle i ciągle im mało, dziś to: "nowobogacka elita intelektualna" i jej pochodzenie jest komunistyczne, dokładnie: od afery Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego - matki wszystkich sfer. Łukasz Jasiński
  18. Z Ciała i Umysłu i Duszy, słowem: z CUD-u, jeśli chodzi o tytuł, jeśli o charakter - druga zwrotka. Łukasz Jasiński
  19. @A-typowa-b To jest oczywiste, proszę pani, najlepsze wiersze są najstarsze - świeże, a kiedy człowiek przechodzi przez życie, pardon, piekło - coś w nim zamiera, wiersze już nie są świeże, pachną sztucznością. Łukasz Jasiński
  20. @violetta Nie wiem dlaczego taka wobec mnie jesteś... Mówiłem już: w mojej świadomości nie istnieje anonimowa zbiorowość, tylko: personalizm jednostkowy - jak moja mama, siostra z Jasnej Góry i pani Ula pracująca na bazarku Szembeka w Warszawie - u niej będę mógł coś kupić na kartę, a w przyszłym tygodniu - oddam, otóż to: zaufanie jest bardzo ważne, póki co - mam co jeszcze jeść... Łukasz Jasiński
  21. @violetta Wiem o tym, są również darmowe jadłodajnie i nie każdemu wydają jedzenie - znam to z autopsji jako osoba nielegalnie bezdomna, pójdę pod warunkiem, przyślij mi jakieś stare i zniszczone ciuchy i buty - wtedy wydadzą mi jedzenie, otóż to: i wracamy do punktu wyjścia - ludzie oceniają innych ludzi na podstawie ubioru, a pozory często mylą, teraz już wiesz: dlaczego dla mnie to - hieny cmentarne, energetyczne pasożyty i dwunożne ssaki agresywne? Dobra, zapomnijmy o tej rozmowie - jakoś wytrzymam do przyszłego tygodnia. Łukasz Jasiński
  22. Rozum to samodzielne myślenie - odpowiedzialność... Łukasz Jasiński
  23. @FaLCorneL Poeta jest Sumieniem Narodu, tak jak Cyprian Kamil Norwid, niechciany: umarł na emigracji we Francji w przytułku dla bezdomnych i dopiero po stu latach został odkryty jako Czwarty Wieszcz, nie interesują mnie bezdomni artyści, którzy sami sobie są winni - poszli na studia artystyczne z nadzieją na zdobycie sławy, a tu: jeden wielki klops, trzeba twardo stąpać po ziemi i nie pchać się na afisz, zrobiłem wszystko - co mogłem, nawet byłem na Starym Mieście, aby jakąś artystkę wziąć pod dach na moich warunkach (patrz: "Warunki") - żadna mnie nie chciała, otóż to: jestem tylko potrzebny, kiedy ktoś czegoś potrzebuje, tak jak teraz: jest chłodno, deszcz i szaro, a latem: pa, pa i pa, pana już nie potrzebujemy... Sztuka nie powinna posiadać charakteru komercyjnego, tylko: misyjny, dlatego też: moje teksty - pozwalam czytać, komentować i śpiewać, natomiast: kopiować, przywłaszczać i kraść - nie. Łukasz Jasiński Łukasz Jasiński
  24. @FaLCorneL Nie, destrukcja to nic innego jak praktyka błędnego koła - śmiertelna rutyna, osoby o mentalności psychopatycznej to nic innego jak pasożyci - żyją cudzym życiem, rujnują cudze życia i są odpowiedzialne za los ludzi o inteligencji twórczej, także: za samobójstwa, takich ludzi powinno się zamykać w szpitalach psychiatrycznych - nie wolno nikogo demotywować, mówiąc obrazowo: jeśli zbudowałem domek z kart i osoba destrukcyjna - świadomie ten domek rozwaliła, to: ona jest za to odpowiedzialna, ja, niestety, nie będę budował kolejnego domku z kart - nie będę brał odpowiedzialności za to - czego nie zrobiłem. Poezja to gra na fortepianie - to Nuty Życia, przecież Fryderyk Chopin tworzył perfekcyjne nuty, jeśli ktoś lubi bałagan, chaos i niedbalstwo - powinien iść na Opowi.pl i tyle na temat. Łukasz Jasiński
  25. @violetta A widzisz... Mam ostatnie cztery złote, pełną zamrażarkę - białego mięsa (ono jest zdrowe), herbatę, cukier, olej, sól, masło i dwa ziemniaczki, a mężczyźni ze swojej natury jedzą więcej od kobiet - natury nie zmienisz, nie mam: keczupu, musztardy, owoców, warzyw, słodyczy i wędlin, poza tym: w okresie jesienno-zimowym dużo więcej jem - co wiosną i latem, kasę będę miał za dziesięć dni, mówiłem już: mam dopiero 42 lata, a pracował nie będę, bo: nie jestem niewolnikiem - praca, żarcie, sranie, spanie i spanie, sranie, żarcie i praca, nie samym chlebem żyje człowiek... Łukasz Jasiński
×
×
  • Dodaj nową pozycję...