Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

OstatniAnonim

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez OstatniAnonim

  1. @ais ja nawet nie wiem jak, coś w miniaturze zapisać. Zwierzak żem jest. Uczę się tu na stronie. Pisanie pozwala mi wysłać siebie na papier. Przekazać część siebie. Dziękuję Ci za pomoc. Jutro troszkę popatrzę jak ogarnąć na kompie wszystko:)
  2. @ais że słucham???????? To jest dla mnie obraźliwe. Dlaczego? Dlatego, że jestem apolityczny. Nigdy nie wtracalem się w politykę i w politykę wtracal się nie będę. Stworzyłem to w ogromnym smutku bo przechodzę ciężkie chwilę. Chciałem podziękować Mamie za to, że pomimo tego jakie pieklo przeżyła z moim ojcem nie oddała nas. @ais cod o tego, że utwór powinien do warsztatu prozy trafić, szczerze dziękuję. Właśnie takiej pomocy spodziewałem się pisząc w tym dziale.
  3. @ais wiem, że nie. Bez wiary czy jest sens zamieściłem to. Wychodzi, że chyba sensu nie było. Liczyłem raczej na rady co i jak niż na stwierdzenia tego co wiem. Dzięki jednak za komentarz. @ais napisałem to w tym miejscu bo jak sens tego miejsca glosi, potrzebuje rad, krystykowanie bez rad to nie pomoc. Ocenę możesz wystawiać na wierszach opublikowanych, jeśli nie chcesz komuś pomoc, a jedynie skrytykować bez pomocy co zrobić, czy na co zwrócić uwagę. Pozdrawiam.
  4. Widzę pieklo spadające na Ziemię...ciemność i mrok spowijający ludzkie serca...fałsz, kłamstwo i egoizm, zalegający umysł niczym cichy zabójca... Odbierając resztki godności ludzkiej....wszyscy dobiegamy końca, wszyscy niczym stajemy się, tak jak niczym byliśmy spowici w mroku i radości matczynej milosci... Byliśmy trudną decyzją, byliśmy utraconą nadzieją, Zmianą celu, byliśmy owocem grzesznej miłości...krzywdy drugiego człowieka, cierpienia oraz ludzkiej nagości...Ale dzisiaj mamy własne ręce, serca oraz kości...dziękujemy, że wytrwałas i przeszłaś wszystko, by wygrać, by zadbać o ostatni z prawdziwych żywiołów, płomień Twojej miłości. Kocham Cię Mamo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...